Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Szczepionki nie są tożsame z „czarną magią” i nie powodują raka
Fałszywe teorie osteopatycznej pielęgniarki.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Szczepionki nie są tożsame z „czarną magią” i nie powodują raka
Fałszywe teorie osteopatycznej pielęgniarki.
W dobie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 na popularności zyskało wiele antyszczepionkowych rewelacji bazujących na teoriach spiskowych. Sieć została zalana również przez starsze nagrania i artykuły z fałszywymi treściami rozpowszechnianymi przed pojawieniem się COVID-19. Z powodu rosnących obaw co do nowych szczepionek przeciw COVID-19 dezinformacja trafiła na podatny grunt, umożliwiający zakorzenienie antyszczepionkowych poglądów wśród ludzi. Jednym z takich przykładów jest powracające nagranie z udziałem pielęgniarki Rachel Celler powstałe jeszcze w 2019 roku. Według kobiety szczepionki sprowadzają się do „czarnoksięstwa” i stanowią broń biologiczną, która prowadzi do zachorowań na nowotwory.
Linki do krótkiego filmu autorstwa pielęgniarki udostępniano w facebookowych grupach, np. NARODOWA SOLIDARNOŚĆ, Hubert Czerniak – Włączamy myślenie GRUPA PRAWDZIWA oraz Stop aferzystom. Wiele osób podawało nagranie dalej na swoich prywatnych profilach.
Wersja filmu z tłumaczeniem na język polski cieszyła się największą popularnością na przełomie stycznia i lutego 2021 roku, choć kopie wideo pojawiały się w sieci od początku pandemii, a nawet jeszcze przed jej wybuchem. Internauci uwierzyli występującej w nagraniu kobiecie, choć jej wypowiedź zawierała liczne nieprawdziwe informacje. Z drugiej strony nie zabrakło również osób, które wytykały twórczyni filmu głoszenie nieprawdy i teorii spiskowych.
Kim jest pielęgniarka Rachel Celler? Teorie o szczepionkowym „czarnoksięstwie”
Rachel Celler przedstawia się jako pielęgniarka specjalizująca się w medycynie śledczej i osteopatii. Na stronie internetowej theforensicnurse.org, gdzie publikuje teksty i nagrania swojego autorstwa, pisze o sobie: „Jestem pielęgniarką Przymierza, która uczy biblijnego uzdrawiania zgodnie z Pismem Świętym”. Kobieta uważa, niezgodnie z wiedzą naukową, że wszystkie choroby (nawet nowotwory) da się uleczyć poprzez połączoną terapię ciała, umysłu i ducha.
W opublikowanym w sieci filmie Rachel Celler stwierdza, że szczepionki to swego rodzaju „czarnoksięstwo”, a w czasie ich produkcji odbywają się rytuały typowe dla czarnej magii. Kobieta przekonuje ponadto, że szczepionki stanowią broń biologiczną, choć pogląd ten nie znajduje potwierdzenia w świetle danych naukowych. Wypowiedź Rachel Celler jest bardzo pobieżna. Rzekome zagrożenia związane z używaniem szczepionek pielęgniarka uzupełnia dowodami anegdotycznymi, które w praktyce nie mają większej wartości merytorycznej.
Szczepionki wywołują nowotwory? Fałszywe informacje Rachel Celler
Według Rachel Celler umieszczone w szczepionkach linie komórkowe MRC-5 wywołują nowotwory i inne choroby. Informacja ta jest oparta na publikacji antyszczepionkowego Stowarzyszenia Corvelva, które nie tworzy recenzowanych artykułów naukowych. Kobieta nie bazuje na żadnym źródle naukowym i nie wyjaśnia, czym jest omawiana linia komórkowa oraz jakie jest jej rzeczywiste zastosowanie w szczepionkach. Zamiast tego w filmie wielokrotnie słyszymy zwroty mające za zadanie zniechęcić odbiorców do przyjmowania szczepień ochronnych.
Czy szczepionki mogą wywoływać nowotwory? Szczepionki są jednymi z najlepiej przebadanych pod kątem bezpieczeństwa produktów medycznych. Wbrew zapewnieniom Rachel Celler nie istnieją dowody wskazujące na to, że w składzie szczepionek znajduje się jakakolwiek substancja lub materiał genetyczny w ilości mogącej doprowadzić do wywoływania nowotworu.
Pielęgniarka bagatelizuje niebezpieczeństwo, które stanowią choroby zakaźne. Zaprzestanie stosowania szczepień wiązałoby się z przywróceniem wielu zagrożeń, które udało się zminimalizować, i porzuceniem wieloletnich osiągnięć naukowych. American Cancer Society wskazuje, że to choroby zakaźne odpowiadają za rozwój od 15 do 20 proc. przypadków zachorowań na nowotwory. Wzrostowi liczby zachorowań mogą zapobiec właśnie szczepionki, które pozwalają zbudować odporność przeciwko wirusom, m.in. HPV i wirusowi zapalenia wątroby typu B, prowadzącym do zachorowań na raka. Obecnie trwają także badania nad terapeutycznymi szczepionkami, które będą mogły pomóc w leczeniu nowotworów. Niektóre z nich funkcjonują na rynku, w tym np. szczepionka przeciw czerniakowi i rakowi prostaty.
W bardzo rzadkich przypadkach szczepionki mogą wywoływać negatywne odczyny poszczepienne, których skala w porównaniu z powikłaniami powstałymi w wyniku zakażenia jest marginalna. Programy szczepień umożliwiają zapobieganie od 2 mln do 3 mln przedwczesnych zgonów z powodu zachorowań na choroby zakaźne. Gdyby wskaźniki wyszczepialności wzrosły, liczbę tę udałoby się podwyższyć o kolejne 1,5 mln.
Czym faktycznie jest linia MRC-5 i jakie ma zastosowanie? Linia komórkowa MRC-5 została pozyskana z tkanki płucnej 14-tygodniowego płodu, który został abortowany legalnie i planowo ze względów pozanaukowych w 1966 roku. Fakt ten nigdy nie stanowił tajemnicy. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – PZH wskazuje, że pozyskiwanie linii komórek z komórek zarodka, który i tak zostałby usunięty, jest procesem analogicznym do pobrania organów od zmarłego i nie stanowi aborcji w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Linii komórkowych ludzkiego pochodzenia używa się w produkcji lub w badaniach nad niektórymi szczepionkami, w tym m.in. przeciw różyczce, odrze, śwince i ospie wietrznej, w celu namnożenia osłabionego lub inaktywowanego wirusa. Zazwyczaj wynika to ze względów bezpieczeństwa lub faktu, że w przypadku niektórych preparatów wirusy można hodować w komórkach właściwych jedynie gatunkowo.
W pracach nad szczepionkami wykorzystuje się także inne linie komórkowe ludzkiego pochodzenia, wszystkie z nich pobierano w XX wieku. Nie ma potrzeby wykonywać dalszych aborcji, ponieważ kolejne komórki namnaża się laboratoryjnie. Szczepionki gotowe do użytku są oczyszczane z linii komórkowych ludzkiego pochodzenia w wyniku procesów produkcyjnych. Nie można zatem mówić obecności komórki MRC-5 w składzie jakiegokolwiek preparatu.
Stosowanie linii komórkowych ludzkiego pochodzenia budzi wiele kontrowersji i dylematów moralnych. W związku z tym stanowisko w sprawie zawarł kilkukrotnie Kościół katolicki, o czym pisaliśmy w w raporcie pt. „Cała prawda o szczepieniach na COVID-19” oraz w analizie „Produkcja szczepionek nie wymaga abortowania płodów„. Jak wskazuje Kongregacja Nauki i Wiary, stosowanie szczepionek, w przypadku których korzystano z linii komórkowych uzyskanych od zarodków, akceptowalnym moralnie jest przyjęcie preparatu, jeżeli nie istnieją lub nie są dostępne alternatywy.
Pielęgniarka zachęca do zapoznania się z innymi źródłami. Czy są wiarygodne?
Rachel Celler na koniec wzywa, by zapoznać się z działalnością antyszczepionkowego guru Andrew Wakefielda i filmem „Vaxxed: From Cover-Up to Catastrophe”. Problem tkwi jednak w tym, że ani przywołany autor, ani jego produkcja nie stanowią wiarygodnych źródeł informacji.
Andrew Wakefield starał się dowieść istnieniu związku przyczynowo-skutkowego między szczepionkami MMR a autyzmem, jednak nigdy nie zdołał dokonać tego za pomocą rzetelnych i etycznych badań zgodnych z metodyką naukową oraz na odpowiednio dużej grupie badawczej. Sam współpracował z prawnikami rodziców, którzy chcieli określić przyczynę zachorowań dzieci na autyzm w celu uzyskania odszkodowań. W międzyczasie lekarz pracował także nad własną szczepionką MMR, która pozwoliłaby zdyskredytować konkurencję. Z kolei film „Vaxxed: From Cover-Up to Catastrophe” miał posłużyć uwiarygodnieniu poglądów byłego badacza, dzięki czemu mężczyzna zyskał jeszcze większe poparcie w środowiskach antyszczepionkowych. Historia zaprezentowana w produkcji została przedstawiona w wyjątkowo stronniczy i zmanipulowany sposób. Zasadniczo wszystkie wiarygodne badania wykluczyły teorie Andrew Wakefielda. Za liczne oszustwa został on dożywotnio pozbawiony prawa wykonywania zawodu lekarza.
Podsumowanie
Chcąc oceniać rzeczywistość prawidłowo, do wszelkich podejrzanych rewelacji warto podejść w krytyczny sposób. Wiarygodnych informacji na temat szczepień można szukać na oficjalnych stronach odpowiednich instytucji i placówek badawczych. W Polsce wartościowych materiałów dostarcza m.in. strona szczepienia.pzh.gov.pl Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny. Krążące w sieci antyszczepionkowe poglądy opierają się zwykle na pseudonaukowych lub zmanipulowanych źródłach. Nierzadko – jak w przypadku twórczości Rachel Celler – odwołują się także do przerażających teorii spiskowych, które nie mają żadnego poparcia w świetle rzeczywistych zdarzeń.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter