Strona główna Fake News Wszystkie choroby wynikają z „zarobaczenia”? Fałsz

Wszystkie choroby wynikają z „zarobaczenia”? Fałsz

Na Facebooku i TikToku opublikowano treści, które wprowadzają w błąd.

screen z tiktoka

fot. TikTok / Modyfikacje: Demagog

Wszystkie choroby wynikają z „zarobaczenia”? Fałsz

Na Facebooku i TikToku opublikowano treści, które wprowadzają w błąd.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

7 i 8 maja 2024 roku na TikToku i na Facebooku opublikowano nagranie, w którym stwierdzono, że rzekomo wszystkie choroby rozwijają się, „ponieważ jesteśmy zarobaczeni” [czas nagrania 0:00].

Zrzut ekranu z nagrania na TikToku. Liczba polubień: 16,9 tys., liczba komentarzy: 405, liczba udostępnień: 8 145.

Fot. www.tiktok.com

Oba nagrania zyskały dużą popularność. Na TikToku wideo polubiono ponad 16,9 tys. razy, skomentowano ponad 400 razy, udostępniono ponad 8,1 tys. razy, a wyświetlono ponad 716 tys. razy. Na Facebooku nagranie zyskało ponad 230 reakcji i ponad 19 tys. odtworzeń.

Nie wszystkie choroby wynikają z „zarobaczenia”

To już nie pierwszy raz, gdy weryfikujemy dezinformację dotyczącą chorób pasożytniczych. W przeszłości analizowaliśmy np. nagrania, w których wiązano pasożyty z takimi chorobami jak alergie czy rak. W najnowszym materiale tezy są posunięte jeszcze dalej. Padają tu bowiem słowa: „wszelakie nasze choroby powstają, ponieważ jesteśmy zarobaczeni” [czas nagrania 0:00].

Pasożyty nie są jedyną przyczyną chorób. Istnieje wiele schorzeń o odmiennej etiologii, a także o innym przebiegu niż parazytozy (choroby wywołane przez pasożyty). Na przykład przyczyną chorób genetycznych są geny. Istnieją również patologie wywołane czynnikami zakaźnymi, a nawet uszkodzeniami fizycznymi.

Jak podaje Mayo Clinic:

Parazytoza urojeniowa to stan, w którym dana osoba ma utrwalone, fałszywe przekonanie, że jest zakażona jakimś organizmem, mimo że badania nie wykazały obecności infekcji. Nazywa się to również inwazją urojeniową”.

Suplementy diety nie są lekami na alergię

Dalej w nagraniu słyszymy: „Moje dzieci bardzo mocno chorowały. Mój synek […] od siedmiu lat chorował na alergię siewną na wszystko i na astmę. […] siedem lat chodziliśmy do alergologa i to w ogóle nie zadziałało. Spróbowałam jako taką ostatnią deskę ratunku podać mu sok z trawy jęczmiennej i chlorellę […]. W trzy i pół miesiąca gość wyzdrowiał z alergii” [czas nagrania 0:05].

Suplementy diety zawierające chlorellę (rodzaj zielonych alg, zwykle ususzonych) czy trawę jęczmienną (czyli młode źdźbła jęczmienia) nie lekami na alergię. Nie dowiedziono też ich skuteczności przeciwalergicznej w badaniach klinicznych.

Przyczyny poprawy stanu zdrowia mogą być różne

Nie sposób rzetelnie odnieść się do opisanego w nagraniu przypadku. Takiej oceny może dokonać tylko lekarz prowadzący pacjenta. Warto jednak dodać, cytując Mayo Clinic: „niektóre dzieci wyrastają z alergii”.

Oznacza to, że w niektórych przypadkach symptomy uczulenia ulegają samoistnemu osłabieniu, aż wreszcie – u części dzieci – zanikają całkowicie. Na przykład, kontynuuje Mayo Clinic: „około 60 do 80 proc. małych dzieci, które miały uczulenie na mleko lub jaja, może spożywać te pokarmy bez symptomów reakcji alergicznej przed osiągnięciem wieku 16 lat”.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać