Strona główna Wypowiedzi Czy w Niemczech można nakazać mediom społecznościowym usunięcie dowolnej treści?

Czy w Niemczech można nakazać mediom społecznościowym usunięcie dowolnej treści?

Czy w Niemczech można nakazać mediom społecznościowym usunięcie dowolnej treści?

Sebastian Kaleta

Poseł
Suwerenna Polska

W Niemczech MS może nakazać mediom społecznościowym usunięcie dowolnej treści pod rygorem 50 mln euro kary.

Twitter, 15.01.2021

Manipulacja

Wypowiedź uznajemy za manipulację, gdy zawiera ona informacje wprowadzające w błąd lub naginające/przeinaczające fakty, w szczególności poprzez:

  • pominięcie ważnego kontekstu,  
  • wykorzystywanie poprawnych danych do przedstawienia fałszywych wniosków,  
  • wybiórcze wykorzystanie danych pasujących do tezy (cherry picking), 
  • używanie danych nieporównywalnych w celu uzyskania efektu podobieństwa lub kontrastu,  
  • wyolbrzymienie swoich dokonań lub umniejszenie roli adwersarza, 
  • pozamerytoryczne sposoby argumentowania.

Sprawdź metodologię

Twitter, 15.01.2021

Manipulacja

Wypowiedź uznajemy za manipulację, gdy zawiera ona informacje wprowadzające w błąd lub naginające/przeinaczające fakty, w szczególności poprzez:

  • pominięcie ważnego kontekstu,  
  • wykorzystywanie poprawnych danych do przedstawienia fałszywych wniosków,  
  • wybiórcze wykorzystanie danych pasujących do tezy (cherry picking), 
  • używanie danych nieporównywalnych w celu uzyskania efektu podobieństwa lub kontrastu,  
  • wyolbrzymienie swoich dokonań lub umniejszenie roli adwersarza, 
  • pozamerytoryczne sposoby argumentowania.

Sprawdź metodologię

  • Media społecznościowe w Niemczech mają obowiązek usuwania treści niezgodnych z prawem (których lista wymieniona jest w ustawie). Przepis ten nie dotyczy „dowolnej treści”.
  • Ponadto, wspomniana przez wiceministra kara nie może zostać nałożona za zwłokę w usunięciu treści, a jedynie za nieprzestrzeganie przewidzianych ustawą procedur, które nakładają obowiązek stworzenia odpowiedniej ścieżki zgłaszania treści, comiesięcznej weryfikacji jego funkcjonowania, szkoleń dla pracowników obsługujących moderację tych treści, a także publikacji półrocznego raportu z wykonywania ustawy.
  • Z tego względu wypowiedź Sebastiana Kalety uznajemy za manipulację.

Prace Ministerstwa Sprawiedliwości nad Radą Wolności Słowa

Temat moderacji treści w mediach społecznościowych został poruszony przez Sebastiana Kaletę w związku z pracami Ministerstwa Sprawiedliwości nad ustawą powołującą do życia Radę Wolności Słowa, która ma dbać o wolność wyrażania poglądów w serwisach społecznościowych. Podstawowym zadaniem Rady będzie rozpatrywanie skarg na serwisy społecznościowe, które usunęły konto lub opublikowaną treść. Rada mogłaby nakazać takiemu serwisowi przywrócenie usuniętej zawartości pod groźbą kary administracyjnej od 50 tys. zł do 50 mln zł. W skład Rady powoływani będą eksperci w dziedzinie prawa i nowych mediów. Sejm będzie ich wybierać na sześcioletnią kadencję kwalifikowaną większością 3/5 głosów, co, zdaniem resortu, ma gwarantować ponadpartyjny i pluralistyczny skład Rady.

Jak wygląda to w Niemczech? Ustawa o poprawie przestrzegania prawa w sieciach społecznościowych

Od stycznia 2018 roku w Niemczech obowiązuje ustawa o poprawie przestrzegania prawa w sieciach społecznościowych (tzw. NetzDG). Ustawa określa obowiązki serwisów społecznościowych, na których każdy użytkownik ma możliwość udostępniania dowolnych treści i które posiadają w Niemczech więcej niż 2 mln zarejestrowanych użytkowników. Ustawa zobowiązuje te portale do zapewnienia prostej ścieżki zgłaszania treści niezgodnych z prawem.

Lista takich treści została określona na podstawie przestępstw opisanych w kodeksie karnym (niem. Strafgesetzbuch – StGB). Przesłanką do zgłoszenia portalu może być:

  • rozpowszechnianie materiałów propagandowych przez organizacje łamiące konstytucję,
  • używanie znaków organizacji łamiących konstytucję,
  • przygotowywanie aktów przemocy zagrażających państwu,
  • nakłanianie do popełnienia aktu przemocy zagrażającego państwu,
  • zdrada państwa poprzez fałszerstwo,
  • publiczne zachęcanie do popełnienia przestępstwa,
  • zakłócanie spokoju publicznego poprzez grożenie popełnieniem przestępstwa,
  • tworzenie organizacji przestępczych,
  • tworzenie organizacji terrorystycznych,
  • podburzanie (nawoływanie do nienawiści/przemocy np. ze względu na różnice rasowe, religijne, etniczne),
  • prezentowanie przemocy,
  • aprobowanie i wynagradzanie przestępstw,
  • znieważanie wyznań, związków wyznaniowych i stowarzyszeń światopoglądowych,
  • rozpowszechnianie, nabywanie i posiadanie treści z pornografią dziecięcą,
  • zniewaga,
  • zniesławienie,
  • oszczerstwo,
  • naruszenie wysoce osobistej sfery życia i dóbr osobistych poprzez robienie zdjęć/filmowanie,
  • groźba,
  • fałszowanie danych stanowiących dowody w sprawie.

Obowiązki serwisów społecznościowych

Każde zgłoszenie takich treści ma być rozpatrzone niezwłocznie. W przypadku treści jawnie niezgodnych z prawem portal ma na rozpatrzenie sprawy 24 godziny, a dla pozostałych treści – tydzień. Serwis ma także wyznaczyć osobę, która będzie odpowiedzialna za udzielanie informacji Federalnemu Biuru Sprawiedliwości (niem. Bundesamt für Justiz), które jest organem Ministerstwa Sprawiedliwości i Ochrony Konsumentów (niem. Bundesministerium der Justiz und für Verbraucherschutz).

Ponadto serwisy zobowiązane zostały do sporządzania i udostępniania półrocznych raportów zawierających informacje na temat:

  • procesu zgłaszania treści niezgodnych z prawem,
  • liczby zgłoszeń treści niezgodnych z prawem,
  • osób/organizacji odpowiedzialnych za przetwarzanie zgłoszeń,
  • liczby zgłoszeń, w przypadku których decyzja była konsultowana z organizacją zewnętrzną,
  • liczby zgłoszeń, które skutkowały usunięciem lub zablokowaniem treści,
  • czasu, w jakim zgłaszane treści są usuwane lub blokowane,
  • sposobu informowania osoby zgłaszającej i udostępniającej treść o decyzji usunięcia lub zablokowania treści.

Do dalszych obowiązków należy m.in. miesięczne kontrolowanie przebiegu zgłaszania i weryfikacji zgłoszeń przez kierownictwo serwisu oraz zapewnienie wsparcia i szkoleń dla osób zajmujących się obsługą zgłoszeń (nie rzadziej niż co 6 miesięcy).

Kary

Ustawa przewiduje także kary dla nieprzestrzegających nałożonych regulacji. Osoba odpowiedzialna za udzielanie informacji Federalnemu Biuru Sprawiedliwości może być ukarana grzywną do 500 tys. euro, jeśli nie udzieli wymaganych informacji. Taka sama kara może być nałożona na serwis, jeśli nie wyznaczy osoby odpowiedzialnej za obsługę zgłoszeń i za informowanie Biura.

Grzywnę w wysokości do 5 mln euro może otrzymać serwis, jeśli m.in.:

  • nie przygotuje półrocznego raportu lub raport nie będzie spełniał wytycznych,
  • nie zapewni odpowiedniej ścieżki zgłaszania treści niezgodnych z prawem,
  • procedura zgłaszania i rozpatrywania zgłoszeń nie będzie co miesiąc podlegała weryfikacji,
  • nie zapewni osobom obsługującym zgłoszenia koniecznego wsparcia i szkoleń.

W przypadku kiedy w ustawie pada odniesienie do § 30 ust 2 ustawy Prawo o wykroczeniach administracyjnych (niem. Gesetz über Ordnungswidrigkeiten – OwiG), kara, jaka może być nałożona, wzrasta dziesięciokrotnie, a więc odpowiednio do 5 i 50 mln euro.

Ustawa określa jednocześnie, że w przypadku, gdy na serwis ma być nałożona kara, ponieważ treść niezgodna z prawem nie została usunięta lub zablokowana, w pierwszej kolejności musi taką niezgodność z prawem orzec sąd. Orzeczenie to jest wiążące.

Wypowiedź Sebastiana Kalety uznajemy za manipulację, ponieważ kara w wysokości 50 mln euro nie może być nałożona na serwis wtedy, gdy nie usunie on danej treści, a jedynie wtedy, gdy wymagany sposób reakcji na zgłoszenia będzie stale nieprzestrzegany. Ponadto tylko określone treści podpadające pod kodeks karny, mogą być usuwane lub blokowane. Stwierdzenie, że ministerstwo może zażądać usunięcia „dowolnej treści,” jest w tym wypadku niezgodne z rzeczywistością. 

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!