Jerzy Meysztowicz w swej wypowiedzi nie precyzuje, czy dotyczy ona pokładów węgla brunatnego, czy kamiennego. Ponadto, szacunki dotyczące dalszej przyszłości wydobycia węgla w Polsce w dużym stopniu opierają się na założeniach dotyczących utrzymania bieżącego wolumenu wydobycia. Okres ten może się jednak wydłużyć przy stopniowym ograniczaniu poziomu wydobycia.
Według danych z 2015 r. Państwowego Instytutu Geologicznego, zasoby węgla brunatnego w Polsce, przy utrzymaniu obecnego poziomu wydobycia, wystarczą na 22 lata, co odpowiadałoby szacunkom Jerzego Meysztowicza.
Według raportu Najwyższej Izby Kontroli z 2011 r., przy ówczesnym tempie wydobycia węgla kamiennego w Polsce złóż obecnie eksploatowanych oraz wytypowanych do eksploatacji wystarczy do 2035 roku.
Z kolei według nowszych od NIK danych Państwowego Instytutu Geologicznego z 2013 r., zasoby przemysłowe złóż węgla kamiennego (dotyczące tylko czynnych kopalń), przy ówczesnym poziomie wydobycia, zapewnią wystarczalność na okres 40 lat. Z kolei przy wykorzystaniu zasobów ze złóż dotąd niezagospodarowanych wystarczalność wynieść może około 100 lat.
Z uwagi na nieprecyzyjność w wypowiedzi J. Meysztowicza, a także różne zmienne, które należy mieć na uwadze kształtując prognozę dotyczącą przyszłości wydobycia węgla w Polsce, uznajemy wypowiedź za nieweryfikowalną.
Jerzy Meysztowicz
Poseł na Sejm RP
Należy mieć również świadomość, że pokłady węgla wystarczą nam na 20 lat.
Instytut Polityk Publicznych – wtorek, 31 października 2017
Link oEmbed
https://www.sharethefacts.co/share/b4a30c88-a414-4303-a241-a132666448c7