Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Nielegalne wyrzuty ścieków do Odry. Co o nich wiemy?
Nielegalne wyrzuty ścieków do Odry. Co o nich wiemy?
(…) jest ich (pozwoleń wodnoprawnych na wrzucanie ścieków do Odry – przyp. Demagog) 429. A oprócz tego jeszcze dotarliśmy do informacji, że jest 282 nielegalne rury, czyli z tych nielegalnych rur leci do tej rzeki wszystko. Czyli mamy na dobrą sprawę 700 łącznie takich podmiotów, które po prostu do tej rzeki wylewają, co chcą.
- Według doniesień Dariusza Jońskiego, w ramach przeprowadzonej interwencji poselskiej w bazie Wód Polskich, udało się zidentyfikować 429 pozwoleń na wpuszczanie ścieków do Odry i jej dopływów. Informację tę potwierdzają wyniki kontroli.
- Z kolei Michał Szczerba poinformował o 282 nielegalnych wylotach do Odry. Informację tę potwierdziły Wody Polskie.
- Na tej podstawie oceniamy wypowiedź jako prawdziwą.
Przyczyna katastrofy na Odrze wciąż nie jest znana
Nadal trwają pracę wyjaśniające przyczynę katastrofy na Odrze, z której wyłowiono już 200 tys. śniętych ryb. Według zapewnień minister klimatu i środowiska, Anny Moskwy, do 30 września ma powstać wspólny raport polsko-niemiecki, który pozwoli odpowiedzieć na nurtujące pytanie.
Badania Instytutu Rybactwa Śródlądowego oraz Uniwersytetu Gdańskiego wykazały obecność w pobranych próbkach glonu Prymnesium parvum. Jego zakwit może spowodować pojawienie się toksyn zabójczych dla ryb i małży. Tzw. złote algi są typowe dla wód słonych, a nie słodkich.
Wciąż zagadką pozostaje, co doprowadziło do zasolenia wody. Hipotezę o złotych algach potwierdził wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. gospodarki wodą Marek Gróbarczyk:
„Największy wpływ na śnięcie ryb mają złote algi, które wytworzyły się w wyniku niskiemu poziomu wód i wysokiego pH. Mogło ono pochodzić z ewentualnych zrzutów. Na razie nie możemy jednoznacznie powiedzieć czy tak było”.
Posłowie opozycji reagują
Opozycja od początku kryzysu na Odrze krytykuje rządzących za zaistniałą sytuację. Posłowie Platformy Obywatelskiej – Dariusz Joński i Michał Szczerba – od początku próbują dostarczać opinii publicznej nowe fakty w tej sprawie.
Ustalenia najnowszej interwencji poselskiej sugerują, że w bazie Wód Polskich znajduje się 429 pozwoleń na wpuszczanie ścieków do Odry i jej dopływów. Ponadto ustalono, że doszło do potwierdzonych 282 nielegalnych wyrzutów. Tę drugą informację potwierdziły Wody Polskie w wydanym komunikacie.
Zwróciliśmy się do posłów Jońskiego i Szczerby z prośbą o udostępnienie wyników kontroli poselskiej w Wodach Polskich. W odpowiedzi otrzymaliśmy dokument potwierdzający informację o 429 pozwoleniach wodnoprawnych zezwalających podmiotom na wpuszczanie ścieków do Odry. Od 2018 roku spośród nich wydano 152.
Ponadto Dariusz Joński wskazywał, że jedna z firm z Kędzierzyna-Koźla na podstawie uzyskanego pozwolenia wprowadza do studzienek i w konsekwencji do Odry rocznie 6 tys. m³ substancji szczególnie szkodliwych dla środowiska. Mowa ma być m.in. o fosforze i cynku. Doniesienia te nie są jednak potwierdzone. Z otrzymanej odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że była to informacja zaprezentowana podczas kontroli poselskiej.
Nielegalne wyrzuty nie tylko na Odrze
Ze statystyk Wód Polskich wynika, że problem nielegalnych wylotów nie dotyka wyłącznie Odry. Poza nią na terenie całego kraju odnotowano 1 150 takich przypadków.
Konsekwencją nielegalnego zrzutu ścieków jest stan ekologiczny wód rzecznych. Na koniec 2021 roku jedynie 10 proc. rzek miało stan bardzo dobry lub dobry. 60 proc. umiarkowany, 30 proc. słaby lub zły.
Nie tylko rzeki zmagają się z niskim stanem wody. W naszej niedawnej analizie przeczytasz więcej na temat stanu chemicznego i ekologicznego polskich wód, w tym jezior i terenów przybrzeżnych.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter