W listopadzie ubiegłego roku Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony narodowej, ogłosił, że rząd pracuje nad rozbudową polskiego potencjału produkcji amunicji i zapowiedział dodatkowe pieniądze dla spółek, które się tym zajmują. Środkiem do osiągnięcia tego celu był rządowy projekt ustawy, który Sejm przyjął już na początku grudnia.

Dzięki tym przepisom rząd przekaże do Funduszu Inwestycji Kapitałowych nawet 3 mld zł, które następnie wykorzysta na dokapitalizowanie spółek produkujących amunicję. W ostatnim czasie o środki z tego tytułu (na produkcję amunicji artyleryjskiej) zawnioskowała Polska Grupa Zbrojna.

Mentzen: Jesteśmy nieprzygotowani do ewentualnej wojny

Podejście rządu do tej sprawy skrytykował Sławomir Mentzen. Podczas dyskusji parlamentarnej na temat wspomnianego projektu podkreślił, że to regulacje przeszkadzają przedsiębiorcom w produkcji amunicji. Zaapelował przy tym o liberalizację prawa w tym zakresie.

Kandydat Konfederacji wrócił do tematu podczas kampanii prezydenckiej. Na platformie X zauważył, że Polska zmarnowała ostatnie trzy lata i pomimo wojny trwającej w Ukrainie nie rozpoczęliśmy budowy chociaż jednej fabryki amunicji artyleryjskiej. 

Również w trakcie wywiadu w Kanale Zero Mentzen wskazał na nadmierne regulacje jako na przeszkodę w rozwoju sektora wojskowego w Polsce. Jego zdaniem to liberalizacja przepisów pozwoli na zwiększenie produkcji amunicji. Dodał, że Konfederacja już 6 lat temu pokazała, jak można to zrobić.

Projekt z 2018 roku

Sławomir Mentzen podkreślił, że jego ugrupowanie miało pomysł na ustawę, która zliberalizuje przepisy dotyczące produkcji amunicji. Wyjaśnił, że projekt powstał z pomocą Jacka Hogi – prezesa fundacji Ad Arma.

Faktycznie, na stronie fundacji znajdziemy projekt ustawy o wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym, opublikowany w 2018 roku. To właśnie w tym dokumencie znajdziemy przepisy dotyczące produkcji amunicji. 

Omówiony, ale niezłożony

Posłowie Konfederacji zaprezentowali ten projekt w Sejmie. Na początku IX kadencji założyli parlamentarny zespół ds. kultury posiadania broni, który spotkał się trzy razy.

Faktycznie, na początku 2020 roku, a dokładnie 11 lutego, posłowie Konfederacji zorganizowali spotkanie, na którym zaprezentowali wspomniany wyżej projekt. Dyskusja nad propozycją nie okazała się jednak zbyt owocna, co podsumował wtedy sam Sławomir Mentzen.

Propozycja Konfederacji: łatwiej o koncesję

Przedsiębiorca, który chce produkować lub sprzedawać broń i amunicję, potrzebuje do tego koncesji (art. 7). Projekt ustawy, który zaprezentowali posłowie Konfederacji, miał w założeniu zliberalizować prawo w tym zakresie.

Porównaliśmy ze sobą przepisy obowiązujące w 2019 roku oraz projekt fundacji Ad Arma. Okazuje się, że gdyby takie przepisy wprowadzono, to zmniejszyłaby się liczba wymagań, które trzeba spełnić, aby dostać koncesję. 

Przykładowo, obecnie koncesję wydaje się na okres od 5 do 50 lat (art. 8). Projekt przygotowany przez fundację Ad Arma zakładał wprowadzenie koncesji bezterminowych. Co więcej, obowiązujące przepisy wymagają, aby przedsiębiorca przeszedł specjalne szkolenie zawodowe w zakresie wytwarzania i obrotu broni lub amunicji (art. 11) – wspomniany projekt miał doprowadzić do likwidacji tego wymogu.

Zabrakło kolejnych kroków

Ostatecznie wiemy, że posłowie Konfederacji faktycznie przedstawili projekt ustawy, który zliberalizowałby przepisy o produkcji amunicji. Mimo to sprawa nie ruszyła dalej – w IX kadencji Sejmu posłowie nie złożyli tego projektu do procedowania (1, 2).

Trzy miesiące później, w maju 2020 roku, posłowie Konfederacji złożyli do ministra spraw wewnętrznych i administracji interpelację, w której zachęcili rząd do rozważenia tego projektu. Jednakże przez resztę kadencji nie wspominali o tej sprawie w swoich wypowiedziach z mównicy sejmowej ani w interpelacjach lub zapytaniach poselskich, które składali później (1, 2, 3).

Informacji o tym projekcie nie znaleźliśmy też na stronie Konfederacji. Na wzmiankę o projekcie nie natrafiliśmy również na profilach społecznościowych Konfederacji (1, 2, 3) i Sławomira Mentzena (1, 2, 3). 

Na tej podstawie wnioskujemy, że po 2020 roku politycy nie wracali już do tego pomysłu.

Program Fact-Checking and Countering Disinformation: Poland’s 2025 Presidential Election jest prowadzony przez Stowarzyszenie Demagog dzięki wsparciu EMIF zarządzanemu przez Calouste Gulbenkian Foundation. Wyłączna odpowiedzialność za wszelkie treści wspierane przez European Media and Information Fund (EMIF) spoczywa na autorach i niekoniecznie musi odzwierciedlać stanowisko EMIF i Partnerów Funduszu, Calouste Gulbenkian Foundation i European University Institute.

Przekaż nam 1,5% podatku!

Wesprzyj nas, przekazując 1,5% podatku na kontrolę polityków. Wpisz w PIT: KRS 0000615583

Sprawdź jak przekazać!