Strona główna Wypowiedzi Sprawa Mariki. Czy przepisy ministra Ziobry zwiększyły karę?

Sprawa Mariki. Czy przepisy ministra Ziobry zwiększyły karę?

Sprawa Mariki. Czy przepisy ministra Ziobry zwiększyły karę?

Urszula Pasławska

Posłanka
Polskie Stronnictwo Ludowe

Pan minister Ziobro doprowadził do uwolnienia osoby (Mariki Matuszczak – przyp. Demagog), która została skazana prawomocnym wyrokiem za rozbój. Cała ironia tej sprawy polega na tym, że to minister Ziobro wprowadził przepisy zaostrzające karę za rozbój.

TikTok, 19.07.2023

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

TikTok, 19.07.2023

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

  • Marika Matuszczak w 2021 roku została skazana za próbę wyrwania tęczowej torby.
  • Sąd zaklasyfikował ten czyn jako rozbój, za który minimalna kara wynosi 2 lata pozbawienia wolności. Takie przepisy obowiązują od 1997 roku, kiedy wprowadzono obecny Kodeks karny.
  • Mimo to kara dla Mariki wyniosła 3 lata, co było efektem klasyfikacji jej czynu jako występku o charakterze chuligańskim.
  • Występek chuligański, zwiększający karę, wszedł w życie w 2007 roku i został wprowadzony do Kodeksu karnego z inicjatywy ministra Ziobry.
  • Choć uchwalono niedawno nowelizację zwiększającą maksymalną karę za rozbój z 12 do 15 lat pozbawienia wolności, przepis ten nie wszedł jeszcze w życie.
  • Minister Ziobro wprowadził przepisy umożliwiające wymierzenie wyższych kar za rozbój w 2007 roku. Sąd skorzystał z nich, by wymierzyć oskarżonej karę powyżej dolnej granicy. Niedawno uchwalono kolejne przepisy zwiększające wymiar kary. Dlatego tę wypowiedź uznajemy za prawdę.

Sprawa Mariki Matuszczak

Marika Matuszczak została skazana w sierpniu 2021 roku na trzy lata więzienia za próbę rozboju. Do sytuacji doszło rok wcześniej, kiedy to w Poznaniu odbywała się demonstracja poparcia dla osób LGBT+ pod hasłem „Poznań broni tęczy”. Jak opisuje sąd, sprawczyni, wspólnie z trzema innymi osobami, próbowała wyrwać torbę jednej z uczestniczek wydarzenia. Torba ta była ozdobiona sześciokolorową tęczą, która jest symbolem społeczności LGBT+.

Sprawa zdobyła rozgłos, kiedy zajął się nią minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Po przesłaniu do prezydenta Andrzeja Dudy wniosku o ułaskawienie skazanej minister ogłosił zawieszenie wykonania wyroku do czasu rozpatrzenia wniosku.

Urszula Pasławska z Koalicji Polskiej zauważyła ironię tej sytuacji. Ironia ma wynikać z faktu, że z jednej strony minister Ziobro uwolnił osobę skazaną za rozbój, a z drugiej sam zaostrzył kary za ten czyn. Sprawdziliśmy więc losy przepisów dotyczących tego czynu.

Za co skazano Marikę?

Karę za rozbój, a więc przestępstwo, za które skazana została Marika, określa art. 280 par. 1 Kodeksu karnego

„Kto kradnie, używając przemocy wobec osoby lub grożąc natychmiastowym jej użyciem albo doprowadzając człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12”.

Najniższy wymiar kary w przypadku tego czynu to 2 lata pozbawienia wolności. W przypadku Mariki kara została zwiększona przez zaklasyfikowanie czynu jako występku chuligańskiego. Na tej podstawie zastosowano art. 57a par. 1:

„Skazując za występek o charakterze chuligańskim, sąd wymierza karę przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości nie niższej od dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę”.

Zatem Marika została skazana, przy takiej klasyfikacji czynu, na najniższy przewidziany wymiar kary: 2 lata za rozbój powiększone dodatkowo o rok za występek chuligański.

Minister Ziobro zaostrzył kary, ale nowelizacja nie weszła w życie

Odkąd w 2015 roku ministrem sprawiedliwości został Zbigniew Ziobro, wprowadzono wiele nowelizacji Kodeksu karnego.

10 października 2023 roku wejdzie w życie ustawa podwyższająca maksymalny możliwy wymiar kary za przestępstwo za rozbój z 12 do 15 lat. Dolna granica pozostanie jednak taka sama. Minimum 2 lata za rozbój obowiązuje od początku istnienia współczesnego Kodeksu karnego, a więc od 1997 roku.

Ponieważ wspomniana nowelizacja nie obowiązywała jeszcze w czasie gdy osądzano Marikę, nie mogła ona mieć wypływu na wyrok sądu.

Antychuligańskie przepisy z czasów I rządu PiS

Do najważniejszej w tej sprawie nowelizacji doszło, gdy Zbigniew Ziobro zajmował stanowisko ministra sprawiedliwości po raz pierwszy, a więc w latach 2005–2007. To wtedy właśnie uchwalono omówiony wyżej artykuł 57a par. 1, który wszedł w życie w 2007 roku.

uzasadnieniu tej dawnej nowelizacji możemy przeczytać, że była ona wymierzona w czyny chuligańskie. Jak wyjaśniał rząd, chuligaństwo „nie tylko nie jest problemem przebrzmiałym, ale wprost przeciwnie – problemem wciąż nabrzmiewającym”.

Zatem choć przepisy zaostrzające karę za rozbój jeszcze nie obowiązują, to w istocie zmiany uchwalone w czasie pierwszych rządów PiS, gdy minister Ziobro kierował resortem sprawiedliwości, poskutkowały wyższym wyrokiem dla Mariki.

Kontrowersje wokół klasyfikacji czynu

Prawnicy z Ordo Iuris reprezentujący Marikę wyrazili wątpliwości co do klasyfikacji czynu, stwierdzając m.in. że „niezbędnym warunkiem dla zakwalifikowania czynu jako rozbój, jest użycie przemocy wobec osoby. Zebrany materiał dowodowy w sprawie potwierdza użycie przemocy wobec przedmiotu, zaś zachodziły wątpliwości co do przemocy wobec pokrzywdzonej”.

Ordo Iuris zwraca przy tym uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z 11 lipca 2019 roku, który, orzekając w innej sprawie dotyczącej tego samego artykułu, stwierdził, że rozbój nie może być traktowany jako występek chuligański. Jak zapisano, „dla dokonania rozboju konieczny jest zamiar kierunkowy dokonania kradzieży cudzej rzeczy, co nie jest oczywiście błahym powodem”.

Według ministra wyrok był polityczny

Minister Ziobro w czasie niedawnej konferencji prasowej stwierdził, że w wielu podobnych sytuacjach sądy stosowały o wiele niższe wyroki, a nawet umarzały postępowania. Zauważył także, że ponad połowa gwałcicieli otrzymuje wyroki niższe niż ten Mariki, co okazało się prawdą.

Według ministra uznanie czynu za chuligański i wymierzenie wysokiej kary wynika z faktu, że poszkodowane w tych sprawach osoby działały w środowiskach konserwatywnych, np. w organizacjach pro-life. Na tej podstawie minister uznał, że wyrok miał charakter polityczny i kara dla Mariki nie byłaby tak wysoka, gdyby nie należała ona do środowisk narodowych. Tak jej działalność polityczna została opisana w uzasadnieniu wyroku:

„Deklarują się (Marika oraz drugi skazany – przyp. Demagog) jako młodzi nacjonaliści i chętnie fotografują się z banerami o hasłach narodowo-radykalnych. Przybierają znaki organizacji nacjonalistycznych takich jak Młodzież Wszechpolska, czy jeszcze bardziej radykalne, głoszące poglądy totalitarne, w tym faszystowskie i nazistowskie Obóz Narodowo Radykalny i Front Oczyszczenia Narodowego”.

Decyzja należy do prezydenta

Prawnicy z organizacji Ordo Iuris złożyli w tej sprawie wniosek o ułaskawienie do prezydenta Andrzeja Dudy. Do niego zatem należy ostateczna decyzja – czy Marika pozostanie na wolności, czy zostanie zmuszona do powrotu do zakładu karnego.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!