Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Sprawa Mariki. Miała wyższy wyrok niż połowa gwałcicieli?
Sprawa Mariki. Miała wyższy wyrok niż połowa gwałcicieli?
Ponad 50 proc. gwałcicieli w Polsce (…) uzyskuje w polskich sądach niższy wyrok, niż miało to miejsce w przypadku Mariki.
- 24-letnia Marika M. została skazana na trzy lata więzienia. Jednak odbyła tylko roczną karę więzienia, ponieważ zdecydowano o zawieszeniu jej kary, orzeczonej za usiłowanie rozboju.
- Zgodnie z danymi Ministerstwa Sprawiedliwości w 2020 roku skazano 581 osób na podstawie art. 197 Kodeksu karnego (przestępstwo zgwałcenia), w tym 7 – za gwałt ze szczególnym okrucieństwem. 56 proc. sprawców usłyszało wyroki niższe niż Marika.
- Nie podano jeszcze statystyk za 2021 i 2022 rok, ale we wcześniejszych latach takie wyroki zdarzały się równie często.
- W 2019 roku kary łagodniejsze niż 3 lata więzienia usłyszało 55 proc. sprawców gwałtów, w 2018 rok: 62 proc., a rok wcześniej: 61 proc.
- Na tej podstawie wypowiedź Zbigniewa Ziobry oceniamy jako prawdę.
- Wypowiedź sprawdziliśmy na prośbę naszego czytelnika.
Ordo Iuris interweniuje w sprawie Mariki
24-letnia Marika M. została skazana przez poznański sąd w sierpniu 2021 roku. W ten sposób ukarano ją za usiłowanie rozboju, do którego doszło rok wcześniej podczas Marszu Równości w Poznaniu. Marika M. próbowała jednej z uczestniczek wydarzenia wyrwać tęczową torbę.
Jak wskazano w akcie oskarżenia, doszło przy tym do szarpaniny, popychania, a także wykręcania palca pokrzywdzonej, co spowodowało u niej obrażenia ciała. Sąd uznał, że sprawczyni pomimo wyrażenia skruchy, wciąż „wyraża poglądy przesycone nienawiścią wobec mniejszości, w tym mniejszości seksualnych”.
Czyn Mariki M. opisano jako jawne okazanie tej nienawiści i skazano ją na trzy lata więzienia. W sprawie Mariki interweniował Instytut Ordo Iuris, który zapewnił jej pomoc prawną. Do prezydenta wpłynął wniosek o jej ułaskawienie, a do Ziobry – o zastosowanie przerwy w karze.
Ziobro o sprawie Mariki. „Okradziono ją z wolności”
15 lipca Zbigniew Ziobro poinformował, że uwzględnił wniosek o przerwie w karze zasądzonej wobec 24-latki, która wyszła już na wolność. Jest to możliwe ze względu na toczące się postępowanie o ułaskawienie.
– Tam nie było żadnego rozboju. Jeżeli można mówić o rozboju, to ofiarą rozboju padła Marika, którą okradziono z wolności i używano przemocy sądowej po to, aby wsadzić ją do więzienia – powiedział.
Jak dodał minister sprawiedliwości, do Sądu Najwyższego została już skierowana skarga nadzwyczajna. – Jest to sytuacja wyjątkowo bulwersująca. Sąd z przyczyn politycznych, ideologicznych pozbawił młodą kobietę wolności, skazując ją na 3 lata ciężkiego więzienia – stwierdził Ziobro.
To podczas tej konferencji Ziobro poinformował, że ponad 50 proc. gwałcicieli uzyskuje niższy wyrok, niż miało to miejsce w przypadku Mariki. Czyli mniej niż 3 lata. Czy tak jest w rzeczywistości? O sprawdzenie tej wypowiedzi poprosił jeden z naszych czytelników.
Ponad połowa gwałcicieli z niższymi karami niż Marika
W bazie statystycznej Ministerstwa Sprawiedliwości znajdziemy informacje dotyczące liczby osób skazanych z art. 197 Kodeksu karnego, który dotyczy właśnie przestępstwa, jakim jest zgwałcenie i wymuszenie innych czynności seksualnej. Ofiarami są dorośli, ale i dzieci.
Najbardziej aktualne dostępne dane pochodzą z 2020 roku. Wówczas na podstawie art. 197 skazano 581 osób, w tym 7 – za gwałt ze szczególnym okrucieństwem. W przypadku 259 osób zasądzono wyroki 3 lata pozbawienia wolność lub wyższe, co stanowi 44 proc. wszystkich przypadków.
Oznacza to, że 56 proc. osób skazanych za gwałt i wymuszenie czynności seksualnej otrzymało karę niższą niż Marika. Wyroki pozbawienia wolności w zawieszeniu usłyszało 88 osób. Sądy stosowały także karę ograniczenia wolności czy grzywny.
Rzadkością są kary wyższe niż 8 lat pozbawienia wolności. Takie w 2020 roku zasądzono w 23 przypadkach. Powyżej 10 lat, ale nie więcej niż 15, otrzymali sprawcy gwałtów ze szczególnym okrucieństwem.
Niskie wyroki dla gwałcicieli w Polsce. Co mówią dane?
W poprzednich latach spraw związanych z przestępstwem zgwałcenia, które kończyły się wyrokiem wyższym niż 3 lata pozbawienia wolności, było jeszcze mniej.
W 2019 roku sąd skazał z art.197 łącznie 721 osób, w tym 8 – za gwałt ze szczególnym okrucieństwem. W przypadku 326 osób zasądzono karę 3 lat więzienia lub wyższą, co stanowi 45 proc. wszystkich wyroków. Czyli w 55 proc. spraw zapadły wyroki niższe niż w przypadku Mariki M.
W 2018 roku sąd skazał z art.197 łącznie 633 osoby, w tym 6 – za gwałt ze szczególnym okrucieństwem. W przypadku 246 osób zasądzono kary 3 lata pozbawienia wolności i wyższe, co stanowi 38 proc. wszystkich wyroków. A więc w przypadku 62 proc. wyroków zasądzono karę niższą niż ta, którą usłyszała Marika M.
W 2017 roku na podstawie art. 197 skazano 645 osób, w tym 4 – za gwałt ze szczególnym okrucieństwem. 254 osoby usłyszały wyroki wyższe niż ten Mariki M. lub takie same. Stanowili oni 39 proc. wszystkich skazanych, a więc 61 proc. otrzymało kary niższe niż trzy lata pozbawienia wolności.
Gwałciciele z wyższymi karami. Zmiany w Kodeksie
Obecnie za zgwałcenie osoby dorosłej przewiduje się karę od 2 do 12 lat więzienia. Jeśli ofiara jest poniżej 15. roku życia, kara nie może być niższa niż 3 lata więzienia. Jeśli sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, nie może iść do więzienia na mniej niż 5 lat.
Jednak w październiku tego roku wchodzi w życie nowelizacja Kodeksu karnego. Zgodnie z projektem Ministerstwa Sprawiedliwości sprawca zgwałcenia będzie mógł trafić do więzienia nawet na 15 lat. Jeśli do gwałtu dojdzie ze szczególnym okrucieństwem, karą może być nawet dożywotnie pozbawienie wolności.
Za zgwałcenie z następstwem w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu będzie grozić od 5 do 30 lat więzienia lub dożywocie. Za zgwałcenie z następstwem w postaci śmierci ofiary grozić będzie od 8 do 30 lat więzienia lub dożywocie.
Przewidziano także nowe typy kwalifikowane zgwałceń, m.in. surowsze kary za utrwalenie obrazu lub dźwięku przestępstwa, za co będzie groziło od 3 do 20 lat więzienia.
Czy definicja gwałtu powinna się zmienić?
Na niskie kary dla sprawców gwałtów wielokrotnie zwracała uwagę m.in. Fundacja Feminoteka. Organizacja wraz z politykami apeluje o zmianę definicji gwałtu. Projekt w tej sprawie przygotowała Lewica, która złożyła go w Sejmie dwa lata temu.
Politycy i działaczki na rzecz praw kobiet chcą, aby gwałtem było „nieuzyskanie wyraźnej i świadomej zgody na kontakt seksualny”. Chodzi przede wszystkim o to, aby za gwałt nie uznawano wyłącznie sytuacji, w których doszło do przymusu z użyciem przemocy fizycznej.
Postawa ofiary, czyli to, czy krzyczy i walczy, czy też jest pod wpływem alkoholu, również nie powinna wpływać na wyrok. A zdarza się, że wpływa. To pokazał m.in. wyrok w sprawie zgwałcenia 14-latki, nagłośniony przez „Gazetę Wrocławską”. Sprawca otrzymał rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, bo ofiara niedostatecznie się broniła.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter