Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Globalny rząd doprowadzi Europę do katastrofy? Fałsz!
Wojciech Cejrowski powiela nieprawdziwe informacje i teorie spiskowe.
Fot. Frederic Köberl / Unsplash / Modyfikacje: Demagog
Globalny rząd doprowadzi Europę do katastrofy? Fałsz!
Wojciech Cejrowski powiela nieprawdziwe informacje i teorie spiskowe.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Na Facebooku pojawił się post z filmem Wojciecha Cejrowskiego, na którym porusza on aktualnie popularne tematy, m.in. wykorzystanie LNG jako paliwa żeglugowego, kwestie związane z przewozem samochodów elektrycznych na promach oraz wypowiedź Klausa Schwaba podczas World Government Summit.
- LNG jako paliwo żeglugowe jest sprawdzonym i bezpiecznym rozwiązaniem.
- Zakaz przewozu samochodów elektrycznych promami wprowadziła tylko jedna norweska firma.
- Podczas swojej wypowiedzi Klaus Schwab nie nazwał światowych liderów władcami świata, lecz wskazywał, jak ważne jest wykorzystywanie nowoczesnych technologii do rozwiązywania globalnych problemów ludzkości i jak duże znaczenie będą mieć ci, którzy je opanują.
Na facebookowym profilu The Wojciech Cejrowski został udostępniony film, na którym Wojciech Cejrowski porusza kilka aktualnych kwestii. Na początku odnosi się do planów wprowadzenia statków i promów zasilanych LNG, twierdząc, że są one niebezpieczne (czas nagrania 0:43). Omawia również zakaz przewożenia promami samochodów elektrycznych (czas nagrania 3:54) oraz ich rzekomą słabą popularność w krajach takich jak Chiny (czas nagrania 15:38).
W przeszłości kilkukrotnie opisywaliśmy już nieprawdziwe teorie głoszone przez Wojciecha Cejrowskiego, dotyczące m.in. technologii 5G czy szczepionek przeciw COVID-19. Teraz podróżnik twierdzi, że Klaus Schwab podczas swojego przemówienia na World Government Summit określił zgromadzonych na sali mianem „masters of the world” (czas nagrania 6:53). Na koniec mówi, że chityna zawarta w dopuszczonych do spożycia owadach jest szkodliwa dla zdrowia (czas nagrania 8:34) oraz że już niedługo zostaniemy ograniczeni do jedzenia maksymalnie 16 kg mięsa na rok i nie będziemy mogli latać samolotami na dalekie odległości (czas nagrania 13:45).
Film został kilkukrotnie udostępniony na Facebooku (1, 2). W serwisie YouTube zdobył 136 tys. wyświetleń i 8,4 tys. łapek w górę. Wśród 856 komentarzy widzimy liczne głosy poparcia dla tez padających w nagraniu: „PRECZ Z KLAUSEM SCHWABEM I JEGO Drużyną. W. Cejrowski jak zwykle mówi prawdę i b. logicznie. Brawo!!!!”, „Były prezydent USA Donald Trump wygłosił przemówienie, w którym obiecał pokonanie i obalenie wszystkich »podżegaczy wojennych i globalistów«, którzy obecnie kontrolują establishment bezpieczeństwa narodowego USA”.
Statki na gaz są sprawdzone i bezpieczne
Na początku filmu padają stwierdzenia sugerujące, że wprowadzenie statków i promów napędzanych gazem jest nowym, niepotrzebnym i niebezpiecznym pomysłem: „Statki na gaz to przerażająca jest perspektywa. To wymusza sekta klimatyczna takie rozwiązania. To jest tragedia wybuchowa” (czas nagrania 0:43), „Natomiast jak słyszę, że tera to mają być bańki z gazem i prom do Szwecji to ma być wielka, ogromna bańka z gazem, no na morzu jest zdecydowanie mniej bezpiecznie […]” (czas nagrania 1:28).
Jak się okazuje, wykorzystywanie skroplonego gazu ziemnego (czyli LNG) jako paliwa zasilającego w żegludze nie jest nowym rozwiązaniem. Jak donosi portal branżowy CNG-LNG.pl, pierwsze jednostki zasilane gazem rozpoczęły pracę już w roku 2000 i od tego czasu liczba ich systematycznie wzrasta.
W roku 2022 na całym świecie pływało 355 statków zasilanych wyłącznie LNG, a zamówionych zostało dodatkowych 521 jednostek – samochodowców, tankowców oraz masowców. W Europie krajem przodującym w implementowaniu gazu ziemnego jako paliwa zasilającego promy jest Norwegia. Już w latach 2000–2010 wprowadzili oni do użytku 21 takich jednostek. Najstarsza z nich, Gultra, wciąż jest w użyciu.
Prawdą jest, że skroplony gaz ziemny stwarza znaczne zagrożenie w przypadku pożaru lub wybuchu. Dlatego też standardy bezpieczeństwa oraz system kontroli statków napędzanych LNG są bardzo restrykcyjne. Określa je Międzynarodowy Kodeks Bezpieczeństwa dla statków korzystających z gazów lub innych paliw o niskiej temperaturze zapłonu (IGF Code), wprowadzony w życie przez Międzynarodową Organizację Morską (IMO) w 2017 roku.
Po wdrożeniu IGF Code jest na bieżąco aktualizowany o najnowsze ustalenia i wymagania technologiczne, a jego głównym celem jest zapewnienie równoważnego poziomu niezawodności i bezpieczeństwa jak w przypadku jednostek zasilanych paliwami olejowymi.
LNG bezpieczniejsze dla środowiska
W Europie zmiany związane z zasilaniem statków zostały podyktowane nowymi regulacjami środowiskowymi. Zgodnie z tzw. dyrektywą siarkową Parlamentu Europejskiego z 2012 roku wprowadzone zostały ograniczenia maksymalnej zawartości siarki w paliwach żeglugowych (z 1 proc. do 0,1 proc.) na obszarach kontroli emisji tlenków siarki (SECA).
Obszarami takimi są m.in. Morze Bałtyckie i Morze Północne. Aby spełnić te wymagania, potrzebne są modyfikacje związane z oczyszczaniem spalin lub zmiana rodzaju paliwa. Oba powyższe rozwiązania wiążą się z wysokimi kosztami.
Dodatkowo w 2021 roku Morze Północne oraz Morze Bałtyckie objęte zostały obszarem kontroli emisji tlenków azotu (NECA). Ograniczenia te determinują ilość dopuszczalnych emisji azotu w zależności od roku produkcji statku. Podobnie jak w przypadku SECA dostosowanie jednostek do nowych regulacji ciągnie za sobą poważne koszty finansowe.
Odpowiedzią na wyzwania wynikające z nowych regulacji może być zastosowanie gazu ziemnego:
„Używanie LNG jako paliwa żeglugowego praktycznie w stu procentach eliminuje emisję związków siarki i cząstek stałych. Następuje także redukcja emisji tlenków azotu NOx o 85 do 90%. Nie bez znaczenia jest także fakt, że LNG jest także tańszym paliwem w stosunku do klasycznych paliw żeglugowych”.
CNG-LNG.pl, „Żegluga promowa stawia na LNG”
Samochody elektryczne wciąż mogą pływać większością promów
Kolejna teza wypowiedziana w nagraniu dotyczy zakazu przewożenia promami samochodów elektrycznych: „Mają zakaz pływania promami, dlatego, że baterie płoną, aż spalą się, nie da się zgasić” (czas nagrania 3:54). Stwierdzenie to jest prawdziwe wyłącznie w przypadku jednego przewoźnika – firmy Havila Kystruten.
Jak poinformował branżowy portal TradeWinds, w styczniu 2023 roku norweski przewoźnik ogłosił zakaz przewozu samochodów z napędem elektrycznym, hybrydowym oraz aut na paliwo wodorowe. Decyzja została podjęta po przeprowadzeniu przez zewnętrzną firmę analizy ryzyka wynikającego z potencjalnych pożarów tego typu samochodów.
Jednocześnie firma podkreśliła, że zamierza wdrożyć działania mające na celu opracowanie odpowiednich rozwiązań, które pozwolą w przyszłości na bezpieczny przewóz pojazdów z silnikami innymi niż spalinowe.
Jak do tej pory, zakaz został wprowadzony wyłącznie przez jednego przewoźnika, który nie pływa do Polski. Portal TokFM opublikował artykuł, w którym informuje, że skontaktował się z czterema przewoźnikami obsługującymi promy z Polski i w Polsce – Polferries, Unity Line, Żegluga Świnoujska i TT-Line. Każda z wymienionych firm poinformowała, że nie zamierza wprowadzać zakazu dla pojazdów z innymi silnikami niż spalinowe.
Chiny nie zamierzają przestawić się na samochody elektryczne?
W filmie odnajdujemy również informacje o rzekomej niechęci krajów, takich jak Chiny, do samochodów elektrycznych: „[…] będą mieli nadal samochody spalinowe, wcale nie zamierzają przezbrajać swoich fabryk na elektryki. W Chinach […] cały czas jadą w kierunku spalinowych” (czas nagrania 15:38). Twierdzenia te są nieprawdziwe.
Chiny są już ósmy rok z rzędu największym rynkiem samochodów elektrycznych na świecie. W przeciągu zaledwie dwóch lat sprzedaż pojazdów zasilanych elektrycznie w Chinach wzrosła z 1,3 mln szt. w 2020 roku do ponad 6,88 mln szt. w 2022 roku. Dla porównania całkowita liczba zarejestrowanych samochodów elektrycznych w Unii Europejskiej w 2022 roku wyniosła 406 tys. Szacuje się, że w 2023 roku sprzedaż chińskich jednostek elektrycznych oraz hybrydowych typu plug-in wzrośnie do 9 mln.
Jak donoszą media, samochody elektryczne są coraz częściej wybierane przez Chińczyków zarówno ze względu na ich zdecydowanie niższe ceny w porównaniu do pojazdów spalinowych, jak i ze względu na ich koszt utrzymania. Dodatkowo kraj ten aktywnie wspiera przedsiębiorstwa krajowe i zagraniczne, które decydują się na produkcję aut elektrycznych na ich terytorium. W 2022 roku ponad połowa wyprodukowanych na świecie Tesli pochodziła z Chin.
Klaus Schwab i „masters of the world”
W swojej wypowiedzi Wojciech Cejrowski mówi o dwóch różnych wydarzeniach. Na początku odnosi się do wypowiedzi Klausa Schwaba (założyciela Światowego Forum Ekonomicznego; WEF) na tegorocznym World Government Summit w Dubaju: „Klaus Schwab na zjeździe rządu światowego wypowiedział słowa, że na tej sali są masters of the world” (czas nagrania 6:53).
Cejrowski dodaje również, że informacje o tym wydarzeniu nie były wcześniej przekazywane, ponieważ jego istnienie było przesłonięte przez WEF, odbywające się w szwajcarskim mieście Davos: „Nie było pierwsze [spotkanie – przyp. Demagog] ale nie słyszeliśmy, nie słyszeliśmy o poprzednich za bardzo, bo to jeszcze wtedy była teoria spiskowa w ogóle rząd światowy? […] To jest tylko zjazd ekonomiczny w Davos, żaden rząd światowy” (czas nagrania 8:04).
W rzeczywistości Klaus Schwab podczas swojego wystąpienia w Dubaju nie powiedział, że na sali znajdują się „władcy świata”, lecz podkreślał potrzebę międzynarodowej współpracy państw w implementowaniu nowych technologii, aby nie pozostać w tyle za tymi, którzy w niedalekiej przyszłości ją opanują: „[…] nie tylko sztuczna inteligencja, ale także metawersum, nowe technologie kosmiczne, […] nasze życie za 10 lat będzie zupełnie inne […] a kto opanuje te technologie, w jakimś sensie będzie panem świata” (czas nagrania 7:15).
World Government Summit – czyli doroczne wydarzenie odbywające się w Dubaju, zrzeszające światowych liderów – ma na celu wsparcie międzynarodowego dialogu dotyczącego m.in. nowych technologii i ich wykorzystania do rozwiązywania wyzwań stojących przed ludzkością. Pierwsze takie wydarzenie miało miejsce w 2013 roku, a raporty z każdego szczytu są jawne – znajdują się na oficjalnej stronie internetowej wydarzenia.
W swojej wypowiedzi Wojciech Cejrowski odnosi się do popularnej teorii spiskowej o tzw. Nowym Porządku Świata (NWO), według której światem ma rządzić jeden rząd, dążący do przejęcia całkowitej kontroli nad każdym człowiekiem. Na łamach Demagoga wielokrotnie opisywaliśmy szkodliwość tej teorii.
Chityna szkodzi zdrowiu?
W ostatnim czasie opisywaliśmy wiele mitów dotyczących owadów, m.in. o tym, że zawierają one szkodliwe dla zdrowia pasożyty, czy że zawarta w nich chityna psuje nasze zdrowie. Mity te zostały również powtórzone w omawianym filmie: „Co oni tam proponują? To, co Pani w przedszkolu Miś Uszatek we Wrześni no, zaproponowała, poczęstowała dzieci robakami ze szkodliwą dla zdrowia osłonką chitynową. […] Dlatego jak się krewetki żre to lepiej nie pożerać tej chitynowej osłonki, chociaż to jest inny typ owada […] natomiast takie robaki na powierzchni to jeszcze mają własną florę bakteryjną i mają pasożyty na sobie przeróżne […]” (czas nagrania 8:34).
Przypominamy, że chityna jest nietoksyczna i zawiera cenny dla zdrowia błonnik. Należy ona do polisacharydów i jest drugim – po celulozie – najbardziej rozpowszechnionym w przyrodzie związkiem z tej grupy. Występuje m.in. u bezkręgowców, np. u skorupiaków i owadów, wchodzi w skład grzybów jadalnych, takich jak boczniak, pieczarka, shiitake czy shimeji. Nie widnieje również na liście substancji kancerogennych i mimo że jest potencjalnym alergenem, to – podobnie jak orzechy – może być spożywana przez osoby nieuczulone.
Prawdziwe jest stwierdzenie, że owady spożywcze, podobnie jak wszystkie inne zwierzęta hodowlane, mogą być nosicielami pasożytów. Z badań opublikowanych w 2019 roku na łamach „PLoS One” wynika, że w 36 proc. ferm świerszczy na terenie Europy Centralnej można wykryć jakiś rodzaj pasożyta.
Zdecydowana większość tych patogenów była całkowicie niegroźna dla człowieka, ale ok. 30 proc. z nich mogło stanowić potencjalne źródło infekcji dla ludzi. Dlatego tak ważne jest, by hodowcy wszystkich zwierząt przestrzegali zaleceń dotyczących monitoringu i bezpieczeństwa.
Warto również zauważyć, że owady nie są jedynymi nosicielami pasożytów. Osoby, które spożywają inne zwierzęta (np. ryby, świnie), również są narażone na spożycie pasożytów.
Dzieci w przedszkolu nie były częstowane owadami przez nauczycielkę
Przytoczony w filmie przykład podania przez nauczycielkę dzieciom w przedszkolu we Wrześni owadów został zdementowany przez placówkę. W oświadczeniu opublikowanym na oficjalnym fanpage’u przedszkola odnajdujemy informacje, że w ramach zajęć dotyczących nietypowych form jedzenia, jedno z dzieci przyniosło owady w oryginalnym opakowaniu – w ramach ciekawostki. Produkt został zakupiony w polskim sklepie oraz był dopuszczony do spożycia.
Już niedługo czeka nas zakaz jedzenia mięsa i podróży?
W omawianym materiale Cejrowski odnosi się do raportu z 2019 roku, przygotowanego dla C40 Cities – inicjatywy zrzeszającej miasta, które prowadzą działania mające na celu łagodzenie skutków zmiany klimatu. Twierdzi on, że zostanie narzucony nam maksymalny przydział na mięso oraz że nie będziemy mogli latać samolotami na większe odległości: „Z 70 kg mięsa […] mamy zejść na 16, nastolatki mają nie rosnąć, albo musisz im oddać swoje mięso” (czas nagrania 13:45); „To oznacza, że nikt nie będzie mógł odwiedzić swojej rodziny w Stanach Zjednoczonych, na przykład” (czas nagrania 14:19).
Wspomniany dokument zawiera jedynie rekomendacje dla miast członkowskich. W wariancie podstawowym jest to m.in. ograniczenie ilości spożywanego mięsa do 16 kg na osobę i nabiału do 90 kg na osobę. Dodatkowo sugeruje się zmniejszenie liczby lotów samolotem do maksymalnie 1 500 km raz na dwa lata i ograniczenie liczby posiadanych aut do 190 szt. na 1 000 mieszkańców. Szczegółowo o raporcie C40 Cities przeczytasz w innym naszym artykule.
Autorzy rekomendacji zaznaczają, że raport jedynie „Wzywa włodarzy miast i ich doradców do zastanowienia się, w jaki sposób ich plany rozwoju miast mogą pomóc w zmniejszeniu globalnych emisji, zapewniając jednocześnie wiele korzyści mieszkańcom” (s. 26).
Podkreślają też, że proponowane rozwiązania mają stanowić dla miast punkt odniesienia w rozważaniu różnych alternatyw dotyczących zmniejszania emisji. Wprowadzanie nowych rozwiązań powinno być poprzedzone analizą indywidualnej sytuacji każdego miasta – przede wszystkim pod względem zasobów finansowych i technologicznych (s. 68). Nie są to więc regulacje obowiązkowe do wprowadzenia – nikt nie zabroni nam konsumowania takiej ilości mięsa, na jaką mamy ochotę i podróżowania tam, dokąd chcemy.
Podsumowanie – nie każda znana osoba jest ekspertem
Podczas przeglądania internetu łatwo jest natknąć się na wypowiedzi publikowane przez znane osoby. Należy mieć na uwadze, że liczba obserwujących czy polubień nie świadczy o tym, że dana osoba jest ekspertem w każdej dziedzinie. Dlatego tak ważne jest ostrożne podejście do wiadomości rozpowszechnianych w mediach społecznościowych i korzystanie wyłącznie ze sprawdzonych i rzetelnych źródeł informacji.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter