Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Grecy protestują przeciw pomocy Ukrainie? Sprawdzamy
Przeciwko czemu protestowali Grecy w filmie opublikowanym w mediach społecznościowych? Przyglądamy się kolejnemu przykładowi antyukraińskiej dezinformacji.

fot. Pexels / Facebook / Modyfikacje: Demagog
Grecy protestują przeciw pomocy Ukrainie? Sprawdzamy
Przeciwko czemu protestowali Grecy w filmie opublikowanym w mediach społecznościowych? Przyglądamy się kolejnemu przykładowi antyukraińskiej dezinformacji.
ANALIZA W PIGUŁCE
- Na Facebooku (1, 2, 3) oraz w serwisie X pojawił się film z protestu przeprowadzonego w Grecji. W opisie poinformowano, że w kraju wybuchła wojna domowa, a obywatele domagają się w ten sposób zmiany polityki rządu w kwestii pomocy Ukrainie.
- W wiarygodnych źródłach nie ma relacji potwierdzających, że w Grecji wybuchła wojna domowa lub że jej obywatele domagają się zaniechania pomocy Ukrainie (np. 1, 2, 3).
- Analizowane nagranie przedstawia masowe protesty Greków przeciw zaniechaniom rządu. Odbyły się one w drugą rocznicę tragicznego wypadku kolejowego, do którego doszło 28 lutego 2023 roku okolicach miejscowości Tembi, w środkowej Grecji. W wyniku zderzenia pociągów zginęło 57 osób. Winni do tej pory nie zostali ukarani.
Od lat odróżniamy fałsz od prawdy. Pomóż nam działać dalej: przekaż 1,5% podatku Demagogowi! Wpisz w PIT: KRS 0000615583
Od pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę minęły już ponad 3 lata. W tym czasie mogliśmy obserwować kolejne przykłady antyukraińskiej dezinformacji, które na bieżąco opisujemy na naszych łamach. Tym razem przyglądamy się kolejnej fałszywej narracji, którą udostępniono na Facebooku (1, 2, 3) oraz w serwisie X.
W filmie dołączonym do wpisów widzimy grupę protestujących osób. W opisie poinformowano, że wideo przedstawia Greków sprzeciwiających się pomocy Ukrainie [pisownia oryginalna]: „W GRECJI WYBUCHŁA WOJNA DOMOWA!! NARÓD GRECKI NIE CHCE TRZECIEJ WOJNY ŚWIATOWEJ I CHCE ZMIENIĆ POLITYKĘ RZĄDU WOBEC UKRAINY! »PRZESTAŃMY WSPIERAĆ UKRAINĘ«!”.
Materiał cieszył się zainteresowaniem użytkowników mediów społecznościowych. Jeden z wpisów na Facebooku wyświetlono ponad 123 tys. razy. Wśród komentarzy nie brakuje głosów osób, które powielają teorie spiskowe na temat wydarzeń w Grecji, np. [pisownia oryginalna]: „Te zamieszki są zaplanowane od 2025 – 28 a potem zamordyzm jakiego jeszcze nie widzieliśmy … To wszystko było zaplanowane w 1941 roku …” lub „widać że pseudokonflikt na UPAdlinie jest wykożystywany jako pretekst do kradzieży kasy na całym Świecie……….niezły interes dla żydobolszewików”.
Protest Greków nie ma związku ze sprawą Ukrainy
Film nie przedstawia sprzeciwu Greków wobec udzielania pomocy Ukrainie i nie odnosi się do wojny domowej. W mediach, zarówno polskich, angielskich jak i greckich, nie odnajdujemy informacji o tym, że w kraju trwa obecnie wewnętrzny konflikt. Brak również doniesień o rzekomych protestach osób wyrażających sprzeciw wobec pomocy Ukrainie.
Ustaliliśmy, że źródłowy film pierwotnie opublikowano 1 marca 2025 roku na TikToku. W opisie wideo czytamy, że zarejestrowane zdarzenie miało miejsce 28 lutego. Z użytych hashtagów wynika, że protest miał mieć związek z grecką miejscowością Tembi (z grec. Τέμπη). Zgodnie z doniesieniami medialnymi, 28 lutego w wielu miastach w Grecji odbyły się masowe protesty (1, 2, 3). Nie miały one jednak żadnego związku z rzekomą wojną domową i nie były wyrazem sprzeciwu Greków wobec pomocy Ukrainie.
Przeciwko czemu protestowano w Grecji?
Na ten dzień przypadła druga rocznica wypadku kolejowego – najtragiczniejszego w skutkach w całej historii kraju. 28 lutego 2023 roku w okolicach miejscowości Tembi pociąg pasażerski zderzył się z zagranicznym pociągiem towarowym. W wyniku tego zdarzenia zmarło 57 osób, a wokół sprawy narosło wiele kontrowersji.
Do tej pory nie zakończyło się śledztwo w sprawie i nie wskazano winnych wypadku. Jak donosi CNN, nie naprawiono również luk w systemach bezpieczeństwa, przez które przed dwoma laty doszło do tragedii. W związku z tym Grecy w okolicach rocznicy wypadku organizują protesty i wychodzą na ulice, aby domagać się sprawiedliwości.
Eva Cossé, starsza analityczka ds. Europy w Human Rights Watch, w artykule opublikowanym w związku z rocznicą, wskazała na kilka czynników, które doprowadziły do tak ostrego sprzeciwu obywateli wobec działań rządu:
„Oburzenie [społeczeństwa – przyp. Demagog] podsyciły zarzuty ingerencji rządu w śledztwo. Szczątki, w tym ciała ofiar, szybko usunięto z miejsca katastrofy, co doprowadziło do zniszczenia dowodów. Pojawiły się również oskarżenia, że rząd był bardziej zainteresowany radzeniem sobie z politycznymi konsekwencjami skandalu niż odkryciem prawdy. […] Sposób, w jaki greckie władze poradziły sobie z tragedią, podważył wiarę społeczeństwa w instytucje odpowiedzialne za przestrzeganie podstawowych zasad [rządów prawa – przyp. Demagog]”.
Uwaga na antyukraińską dezinformację!
Fałszywe informacje na temat Ukrainy i jej obywateli krążące w sieci nie tylko przyczyniają się do spadku zaufania wobec naszych wschodnich sąsiadów. Mają na celu także m.in. kreowanie i wzmacnianie niechęci wobec uchodźców, by doprowadzić przez to do zaniechania pomocy Ukraińcom. Może to prowadzić do polaryzacji społeczeństwa i destabilizacji.
W przypadku natknięcia się w internecie na wpis wywołujący silne emocje warto zachować szczególną ostrożność, a rzetelnych informacji na temat wojny w Ukrainie należy poszukiwać w zaufanych źródłach – nie w przypadkowych postach w sieci.
Przekaż nam 1,5% podatku!
Wesprzyj nas, przekazując 1,5% podatku na kontrolę polityków. Wpisz w PIT: KRS 0000615583
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter