Strona główna Fake News Łapówki dla Białorusi za wprowadzenie lockdownu? Fake news!

Łapówki dla Białorusi za wprowadzenie lockdownu? Fake news!

Łapówki dla Białorusi za wprowadzenie lockdownu? Fake news!

Białoruś sama ubiegała się o dofinansowanie (którego mimo to jej nie przyznano).

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka rzekomo miał przyznać, że oferowano mu łapówki za wprowadzenie ograniczeń przeciw COVID-19 – tak twierdzi zawieszony w prawach do wykonywania zawodu lekarz Jerzy Jaśkowski. Teza ta padła w nagraniu, które pojawiło się w wielu miejscach w sieci. Podobne fałszywe teorie zyskiwały popularność w mediach społecznościowych już w ub.r. Pisały o tym redakcje #FakeHunter oraz Fakenews.pl.

Zrzut ekranu wpisu na Facebooku, w którym zamieszczono materiał wideo z Jerzym Jaśkowskim. Widać go na stopklatce - jest ubrany w żółty sweter i siedzi na fotelu w salonie, a w tle widać telewizor, paproć i okna zasłonięte firankami. Na film zareagowało ponad 280 osób, a ponad 320 udostępniło go.

Źródło: www.facebook.com

Nie oferowano łapówek. Białoruś sama zwróciła się z prośbą o przyznanie środków, których ostatecznie nie otrzymała

Na nagraniu Jerzy Jaśkowski stwierdził, że COVID-19 to „afera”, ponieważ „Pan Łukaszenka przyznał się oficjalnie, że mu zaproponowali 950 milionów dolarów, jeżeli wprowadzi te same restrykcje, co w Polsce czy we Włoszech”. Prawda na ten temat jest inna – to Białoruś ubiegała się o pomoc finansową, ale nie przyznano jej. Powodem był brak przejrzystości działań prowadzonych przeciw pandemii COVID-19.

Białoruś zwróciła się o pomoc do Międzynarodowego Funduszu Walutowego (IMF), by w ramach programu Rapid Financing Instrument (skrót RFI, tłum. Szybki Instrument Finansowania) uzyskać środki w wysokości ponad 940 mln dolarów. Jak można dowiedzieć się ze strony IMF, takie finansowanie może zostać przyznane: „w celu zaspokojenia szerokiego zakresu pilnych potrzeb, w tym wynikających ze wstrząsów cen towarów, klęsk żywiołowych, sytuacji konfliktowych i pokonfliktowych oraz sytuacji nadzwyczajnych”. 

W czasie konferencji przeprowadzonej 21 maja 2020 roku podano, że Białoruś złożyła wniosek o dofinansowanie. Warunkiem przyznania pomocy było zapewnienie, że środki zostaną wykorzystane na zaradzenie pandemii i poprawę stabilności gospodarczej.

„W marcu Białoruś zwróciła się z prośbą o przedyskutowanie ewentualnej pomocy w sytuacjach nadzwyczajnych, ale nie osiągnięto porozumienia i nie znaleźliśmy sposobu na zniwelowanie istotnych różnic dotyczących właściwej reakcji na obecne wydarzenia. RFI, które jest naszym mechanizmem finansowania, nie zawiera twardych kryteriów, co wyjaśniłem na początku konferencji, ale wymagane są gwarancje przejrzystości i odpowiednie działania polityczne w celu wykorzystania środków na zaradzenie pandemii i poprawę stabilności gospodarczej”.

Gerry Rice, Międzynarodowy Fundusz Walutowy (21.05.2020)

Z kolei w czasie konferencji z 10 września 2020 roku w odpowiedzi na jedno z pytań ogłoszono, że Białoruś nie spełniła wymagań inicjatywy. Warto podkreślić, że MFW nie narzucała Białorusi konkretnego sposobu walki z pandemią. Kraj ten nie był w stanie zapewnić, że podejmie transparentne działania, które będą służyły powstrzymywaniu eskalacji kryzysu i minimalizacji jego skutków.

„Nie żądaliśmy kwarantanny, izolacji i blokad, ale szukaliśmy gwarancji co do kroków w celu powstrzymania pandemii zgodnie z zaleceniami WHO, co jest naszą standardową procedurą operacyjną we wszystkich krajach”.

Gerry Rice, Międzynarodowy Fundusz Walutowy (10.09.2020)

W przekazach medialnych działania Białorusi w czasie pandemii COVID-19 opisywane są jako kontrowersyjne. Prezydent Aleksander Łukaszenka w swoich publicznych wystąpieniach wykazywał lekceważący stosunek do kryzysu zdrowotnego, a oficjalne statystyki z tego kraju uważane są za niewiarygodne, na co wielokrotnie zwracano uwagę w mediach. Wprowadzone ograniczenia były nierzadko  krótkotrwałe i oceniane jako niewystarczające. Nie oznacza to jednak, że Białoruś nie otrzymała żadnej pomocy finansowej w związku z globalnym kryzysem zdrowotnym. Ze strony Banku Światowego można dowiedzieć się, że przyjęła m.in. 90 mln euro na rzecz wzmocnienia systemu opieki zdrowia.

Podsumowanie

Kwota ponad 900 mln dolarów, o której mówiono w sieci, nie była kwotą proponowaną, by przekupić Białoruś, aby ta wprowadziła twarde ograniczenia przeciw COVID-19. Białoruś sama zwróciła się o pomoc do Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Dofinansowanie ostatecznie nie zostało przyznane, ponieważ nie spełniono koniecznych warunków.

 

Nie musisz działać jak automat i udostępniać informacji bez sprawdzenia. Najwyższy czas wyłączyć automatyczny tryb i przełączyć się na myślenie.

Zobacz, co przygotowali dla Ciebie nasi ambasadorzy: Kasia Gandor, Martin Stankiewicz, Ola i Piotr Stanisławscy (Crazy Nauka), Marcin Napiórkowski oraz Joanna Gutral.

Nie bądź botem. Włacz myślenie!

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram