Strona główna Fake News Pfizer wreszcie się „przyznał”? Efekty uboczne są znane od dawna

Pfizer wreszcie się „przyznał”? Efekty uboczne są znane od dawna

Fiolki ze szczepionką Pfizer

fot. Guido Hofmann / Unsplash / Modyfikacje: Demagog

Pfizer wreszcie się „przyznał”? Efekty uboczne są znane od dawna

O rzadkich przypadkach zapalenia mięśnia sercowego i osierdzia wiadomo już od dwóch lat.

Fake news w pigułce

  • W internecie pojawia się wiele doniesień (np. 1, 2, 3) o tym, że Pfizer „wreszcie przyznał się” do problemów z sercem, które są związane z przyjęciem szczepień przeciw COVID-19. Wskazana sprawa ma dotyczyć zwiększonego ryzyka zapalenia mięśnia sercowego i zapalenia osierdzia.
  • Przekazy rozpowszechniane w mediach społecznościowych (1, 2, 3) to manipulacja oparta na sensacjonalizmach (zaliczanych do tzw. yellow journalism) – tj. informacjach, które próbują wytworzyć sensację i silne emocje.
  • Koncern Pfizer oraz instytucje związane ze zdrowiem (1, 2) informowały o ryzyku zapalenia mięśnia sercowego lub osierdzia po szczepieniu przeciw COVID-19 już w 2021 roku. Informacje na ten temat nie były ukrywane i były opisywane powszechnie w mediach (np. 1, 2, 3).
  • Europejska Agencja Leków (EMA) niezmiennie podkreśla, że korzyści związane z przyjęciem szczepionki przewyższają znane ryzyko związane z efektami ubocznymi. Ryzyko rozwinięcia się i ciężkiego przebiegu zapalenia mięśnia sercowego lub zapalenia osierdzia pozostaje większe w przypadku zachorowania na COVID-19 niż po przyjęciu szczepionki. CDC wskazuje, że „ryzyko powikłań kardiologicznych u mężczyzn w wieku 12-17 lat było 1,8 – 5,6 razy większe po zachorowaniu na COVID-19 niż po otrzymaniu szczepionki mRNA COVID-19″.

Wa mediach społecznościowych pojawiło się wiele sensacyjnych przekazów (np. 1, 2, 3), które wskazywały, że Pfizer przyznał się do efektów ubocznych szczepień. Zgodnie z przekazami – koncern rzekomo dopiero teraz miał powiedzieć, że szczepienia przeciw COVID-19 wykazują zwiększone ryzyko zapalenia mięśnia sercowego i osierdzia.

Jednym z przykładów jest film na TikToku z 28 października 2023 roku, w którym można usłyszeć, że: „Pfizer wreszcie się przyznał. Pfizer oficjalnie przyznał na swojej stronie internetowej, że ich szczepionki przeciwko COVID-19 wykazują zwiększone ryzyko zapalenia serca i osierdzia”. Na końcu pada zdanie: „no i co, szury znowu miały rację?”.

Zrzut ekranu z nagrania na TikToku, na którym widać mężczyznę, a nad nim wielki napis: „PFIZER WRESZCIE SIĘ PRZYZNAŁ”. Ten przekonuje, że Pfizer przyznał się do efektów ubocznych. Na nagranie zareagowano 100 razy.

Źródło: www.tiktok.com

Na Facebooku taką informację powielono m.in. w poście z 30 października 2023 roku. Jak wskazywała treść wpisu: „Teraz przyznają ….. Cel osiągnęli….. A ludzie padają”.

Zrzut ekranu wpisu, w którym opisywano, że Pfizer przyznał się do zwiększonego ryzyka zapalenia serca i osierdzia. Wpis odsyła do artykułu, który został opatrzony zdjęciem ampułki ze szczepionką. Na wpis zareagowało ponad 80 osób.

Źródło: www.facebook.com

Takie przekazy były powielane też przez niektóre oficjalne profile partii (1, 2, 3) – to właśnie te wpisy cieszyły się największą popularnością internautów, nierzadko zdobywając po kilka tysięcy reakcji.

Zrzut ekranu wpisu na profilu Konfederacji. Do posta dołączono grafikę, która wskazywała, że preparaty na COVID-19 zwiększają ryzyko chorób serca, a poniżej widać podpis: „Konfederacja miała rację ws. polityki pandemicznej!”. Na wpis zareagowało ponad 5,4 tys. użytkowników, a 1,1 udostępniło go dalej.

Źródło: www.facebook.com

Czy Pfizer dopiero teraz „przyznał się” do ryzyka problemów z sercem?

Sensacyjne informacje o tym, że Pfizer rzekomo „przyznał się” do możliwych działań niepożądanych, odnoszą się do komunikatu z września 2023 roku, który zamieszczono na pfizer.com, czyli na oficjalnej stronie producenta. Z treści dowiadujemy się, że: „zatwierdzone lub dopuszczone szczepionki mRNA przeciwko COVID-19 wykazują zwiększone ryzyko zapalenia mięśnia sercowego (zapalenie mięśnia sercowego) i zapalenia osierdzia (zapalenie błony śluzowej zewnętrznej serca), szczególnie w pierwszym tygodniu po szczepieniu”.

Nie jest prawdą, że Pfizer opublikował taką informację dopiero teraz, czym „przyznał się” do efektów ubocznych, które mogą dotyczyć układu krwionośnego. Efekty te były obserwowaneopisywane już dwa lata temu, a do tego badano ich ciężkość i powszechność. Na tym przykładzie można zaobserwować, że w mediach społecznościowych stosuje się sensacjonalizmy (zaliczane do tzw. yellow journalism), czyli próbuje się przedstawić znane informacje w taki sposób, by wywołać silne emocje u odbiorców.

Kiedy po raz pierwszy Pfizer informował o ryzyku?

Pierwsze informacje na temat zapalenia mięśnia sercowego – jak podaliśmy powyżej – pojawiały się już w 2021 roku, m.in. na stronach (1, 2) Europejskiej Agencji Leków (EMA) oraz Centers for Disease Control and Prevention (CDC). Jak pisał Pfizer, m.in. już komunikacie z lipca 2021 roku: „zgłoszenia zdarzeń niepożądanych po zastosowaniu szczepionki Pfizer-BioNTech przeciwko COVID-19 objętej EUA sugerują zwiększone ryzyko zapalenia mięśnia sercowego i zapalenia osierdzia, szczególnie po drugiej dawce”. W dodatku był to temat często poruszany przez media (np. 1, 2, 3). Nie jest zatem prawdą, że dopiero teraz oficjalnie nagłośniono ten problem.

Należy podkreślić, że każdy lek oraz szczepionka w pewnych przypadkach mogą powodować efekty uboczne, które obejmują zdarzenia zdrowotne od lekkich po poważne. Zapalenia mięśnia sercowego i osierdzia po szczepieniu przeciw COVID-19 (Comirnaty) pojawiają się bardzo rzadko (1 na 10 000 przypadków), a większość osób, które doznały tych problemów, wróciła do zdrowia.

Po tym, jak zauważono i potwierdzono, że szczepienia mRNA przeciw COVID-19 mogą prowadzić do takich efektów ubocznych, informacje na ten temat zamieszczono w charakterystyce produktu leczniczego. To standardowa procedura związana z badaniami porejestracyjnymi (tzw. IV faza badań klinicznych), których celem jest obserwowanie bezpieczeństwa produktu, gdy już funkcjonuje na rynku. Wszystkie środki są stale monitorowane, a ich charakterystyka jest aktualizowana na wypadek zaobserwowania wcześniej nieznanych efektów ubocznych.

Zachorowanie na COVID-19 – większe ryzyko niż znane efekty uboczne

Z powodu COVID-19 na całym świecie zmarło co najmniej 6,9 mln ludzi. To tak, jakby z powierzchni Ziemi wymazać wszystkich mieszkańców Bułgarii. Liczba ofiar mogłaby być jeszcze większa, gdyby nie zastosowanie szczepień (na całym świecie zaszczepiło się co najmniej 65 proc. ludzi). W 2022 roku na łamach czasopisma „The Lancet” naukowcy wykazali, że tylko w pierwszym roku realizacji programu szczepień przeciw COVID-19 udało się zapobiec 19,8 mln zgonów na świecie i zmniejszyć śmiertelność o ok. 2/3.

Korzyści związane z przyjmowaniem szczepień przeciw COVID-19 przeważają nad ryzykiem efektów ubocznych oraz skutkami zachorowania na COVID-19 – na co wskazuje Europejska Agencja Leków (EMA). CDC wskazuje, że „ryzyko powikłań kardiologicznych u mężczyzn w wieku 12-17 lat było 1,8 – 5,6 razy większe po zachorowaniu na COVID-19 niż po otrzymaniu szczepionki mRNA COVID-19″. Także zgodnie z informacjami Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego ryzyko zapalenia mięśnia sercowego jest większe w przypadku zachorowania na COVID-19 niż w przypadku szczepienia.

Analiza [opublikowana w czasopiśmie Circulation – przyp. Demagog] wykazała, że ​​osoby zakażone COVID-19 przed otrzymaniem szczepionki były 11 razy bardziej narażone na ryzyko zapalenia mięśnia sercowego w ciągu 28 dni od pozytywnego wyniku testu na obecność wirusa. Jednak ryzyko to zmniejsza się o połowę, jeśli dana osoba została zakażona po otrzymaniu co najmniej jednej dawki szczepionki przeciwko COVID-19″.

Do tego, jak wskazuje dr Akiko Iwasaki z Uniwersytetu Yale, w czasie zakażenia COVID-19 dochodzi też do szeregu innych objawów, które mogą być niebezpieczne dla organizmu.

Co więcej, występują różnice pod względem ciężkości problemów z sercem – czym innym będzie zapalenie mięśnia sercowego po szczepieniu, a czym innym po chorobie COVID-19. Z badania opublikowanego w 2022 roku w czasopiśmie naukowym „JACC” wynika, że w razie rozwinięcia się zapalenia mięśnia sercowego rokowanie jest gorsze w przypadku pacjentów, którzy przejdą je z powodu COVID-19. Jak można przeczytać: „analiza wykazała, że ​​w grupie pacjentów z zapaleniem mięśnia sercowego po szczepieniu ryzyko zgonu było o 92 proc. niższe”. 

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać