Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
„Przedwyborczy prezent” Gizeli Jagielskiej? Dotacja dla szpitala, nie dla lekarki
600 tys. złotych miała otrzymać ginekolog Gizela Jagielska w ramach „przedwyborczego prezentu” – w sieci pojawiło się sporo postów na ten temat. Czy to lekarka dostała pieniądze?

Fot. Pexels / Facebook / Modyfikacje: Demagog
„Przedwyborczy prezent” Gizeli Jagielskiej? Dotacja dla szpitala, nie dla lekarki
600 tys. złotych miała otrzymać ginekolog Gizela Jagielska w ramach „przedwyborczego prezentu” – w sieci pojawiło się sporo postów na ten temat. Czy to lekarka dostała pieniądze?
Analiza w pigułce
- We wpisach na Facebooku i portalu X pojawiło się zdjęcie ginekolożki Gizeli Jagielskiej, z którego wynika, że ostatnio dostała „nagrodę” w wysokości 600 tys. zł. Miał to być „przedwyborczy prezent”. Zdjęcie to powiązano z aborcją, którą lekarka przeprowadziła w szpitalu w Oleśnicy.
- Zdjęcie nie jest powiązane z aktualną kampanią wyborczą. Fotografia pojawiła się pierwotnie na Instagramie lekarki w październiku 2023 roku.
- Dotacja nie została przyznana lekarce, lecz Powiatowemu Zespołowi Szpitali w Oleśnicy, w którym pracuje. Środki te przeznaczono na zakup nowego ambulansu.
Nie milkną echa wokół sprawy aborcji w Powiatowym Zespole Szpitali w Oleśnicy. Ginekolożka Gizela Jagielska przeprowadziła zabieg w 36. tygodniu ciąży, ze względu na ryzyko zagrożenia zdrowia lub życia matki. Sprawa zyskała medialny rozgłos, a w oleśnickim szpitalu pojawił się europoseł Grzegorz Braun, który dokonał „obywatelskiego zatrzymania” lekarki. Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu wszczęła śledztwo w tej sprawie. Przedmiotowe postępowanie dotyczy m.in. pozbawienia wolności ginekolożki i uniemożliwienia jej wykonywania obowiązków zawodowych.
Co więcej, swój apel o doprecyzowanie przepisów dotyczących przerywania ciąży wystosowała Naczelna Rada Lekarska. Jak podkreśliła w swoim stanowisku: „brak jednoznacznych przepisów ustawowych skutkuje coraz częstszymi atakami kierowanymi w stronę lekarzy”.
Sprawa spowodowała pojawienie się w mediach społecznościowych wielu wpisów (1, 2, 3, 4) na temat lekarki. W postach publikowanych m.in. na Facebooku czy portalu X znalazło się zdjęcie dr Jagielskiej, trzymającej dokument potwierdzający otrzymanie dotacji. Podpis pod fotografią głosi, że pieniądze trafiły do ginekolożki [pisownia oryginalna]: „»Lubię przedwyborcze prezenty « powiedziała pani Gizela… Żyjemy w czasach, w których człowiek który jawnie morduje człowieka dostaje 600 000 zł nagrody (prezent)”. Wpis kończy ostrzeżenie [pisownia oryginalna]: „Uważajmy na kogo glosujemy”.
Wpisy o dr Jagielskiej zdobyły popularność na platformach społecznościowych, o czym świadczą setki interakcji i komentarzy. Niektórzy użytkownicy określili lekarkę mianem: „Gizeldy Mengele”. Inna osoba napisała z kolei: „Wstrętne babsko precz z oczu”.
Zdjęcie ginekolożki nie ma związku z aktualnymi wyborami
Choć omawiany podpis pod zdjęciem ostrzega, by „uważać, na kogo się głosuje”, to fotografia nie ma żadnego związku z obecną kampanią wyborczą.
Zdjęcie znalazło się na profilu babkibabkom_bez_cenzury oraz na koncie Gizeli Jakubowicz na Facebooku. Posty opublikowano w październiku 2023 roku.
Wyświetl ten post na Instagramie
Pieniądze nie trafiły do dr Jagielskiej
We wpisach podano, że pieniądze trafiły bezpośrednio do lekarki. Nie jest to prawda. Jeśli przyjrzymy się dokumentowi, to zobaczymy, że dotację w wysokości 600 tys. zł. otrzymał szpital w Oleśnicy. Pieniądze pochodziły z Funduszu Medycznego, projektu utworzonego przy Ministerstwie Zdrowia, którego celem jest m.in.: „wsparcie działań zmierzających do poprawy zdrowia i jakości życia w Rzeczypospolitej Polskiej”.
Pieniądze, o których wspomina Jagielska, miały zostać przeznaczone na zakup ambulansu stacjonującego w miejscowości Oleśnica. Ta informacja jest też zawarta w symbolicznym poświadczeniu, które widać w postach. To właśnie na ten cel, a nie na „nagrodę” dla lekarki, przeznaczono 600 tys. zł.
Informacje o zakupie karetki znajdziemy zarówno na stronie szpitala i na jego profilu na Facebooku, jak i na stronie powiatu oleśnickiego. We wpisach pojawia się taka sama kwota dofinansowania, jaką widać na zdjęciu, oraz informacja, że pieniądze pochodzą z Funduszu Medycznego.
Przekaż nam 1,5% podatku!
Masz prawo do prawdy. Pomóż nam ją chronić!
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter