Strona główna Fake News Sekcja zwłok nie wykazała, że COVID-19 nie istnieje

Sekcja zwłok nie wykazała, że COVID-19 nie istnieje

Sekcja zwłok nie wykazała, że COVID-19 nie istnieje

Fałszywa informacja oparta na źródle w postaci internetowego łańcuszka.

W mediach społecznościowych krąży wpis, w którym czytamy, że rosyjscy lekarze przeprowadzili sekcję zwłok pacjenta zakażonego koronawirusem i wykazali, że „COVID-19” w rzeczywistości jest bakterią, która wywołuje zakażenie przy kontakcie z 5G. Sposobem na zwalczenie choroby ma być aspiryna. Czy te rewelacje mają cokolwiek wspólnego z prawdą? Nie. Do przedstawionych zdarzeń nigdy nie doszło, co więcej – informacja nie opiera się ani na źródłach naukowych, ani doniesieniach medialnych. 

Krążący po sieci tekst to lekko zmodyfikowana wersja fake newsa z marca 2020 roku powstałego na bazie internetowych łańcuszków. Zajmowaliśmy się nimi przy okazji analizy pt. „Nie, COVID-19 nie wyleczysz aspiryną”. Wtedy fałszywa informacja dotyczyła włoskich lekarzy, o których popularny obecnie wpis już nie wspomina. Reszta tekstu, w tym przywoływane w nim liczby, pozostała niezmieniona. Niektórym internautom wydawało się przez to mylnie, że rosyjscy lekarze powtórzyli testy włoskich naukowców i potwierdzili ich wyniki, co w rzeczywistości nie miało miejsca. Wątpliwości co do wiarygodności informacji zawartych w poście powinny wzbudzić także: brak logiki niektórych sformułowań, luźno stosowana terminologia oraz brak źródeł.

Zrzut ekranu przedstawiający wpsis na Facebooku, w którym czytamy o rzekomym odkryciu rosyjskich lekarzy. Poniżej dołączono zdjęcie przedstawiające zainfekowane komórki.

Źródło: www.facebook.com

Po rozwinięciu tekstu posta można było przeczytać, że rosyjscy lekarze musieli złamać „prawo” stworzone przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), by przeprowadzić sekcję. Wyniki uzyskane przez patologów miały rzekomo doprowadzić rosyjskie ministerstwo zdrowia do zmiany zaleceń w sprawie leczenia chorych pacjentów, dzięki czemu doszło do masowych zwolnień ze szpitali.

Zrzut ekranu przedstawiający dalszą część wpisu po rozwinięciu tekstu.

Źródło: www.facebook.com

Użytkownicy, którzy komentowali wpis, pisali, że: „To samo Włosi odkryli w marcu i kwietniu 2020 roku”, „Włoscy lekarze, to samo stwierdzili po sekcji zwłok” – co świadczy o tym, że uwierzyli we wcześniej krążące w sieci łańcuszki na temat rzekomych zdarzeń we Włoszech. Internauci uznali błędnie, że „odkrycie” Rosjan stanowi potwierdzenie prawdziwości informacji z początku pandemii, nie wiedząc, że w rzeczywistości była to ta sama fałszywa informacja z podmienioną nazwą państwa, w którym przeprowadzono sekcję. Z drugiej strony niektóre osoby zwracały uwagę na to, że przedstawione we wpisie informacje są nielogiczne i nie można ich potwierdzić w żadnym źródle. Nie przyczyniło się to jednak do usunięcia wpisu przez autora. 

Przełomowa sekcja zwłok w Rosji? Takie zdarzenie naprawdę nie miało miejsca

W sieci nie znajdziemy żadnej naukowej i oficjalnej publikacji rosyjskich naukowców poświęconej omawianej w tekście na Facebooku sekcji zwłok i rzekomych zmianom sposobów leczenia prowadzących do masowych zwolnień ciężko chorych pacjentów. Gdyby rosyjscy lekarze, choćby teoretycznie, przeprowadzili taką sekcję w celach badawczych, to nie złamaliby żadnych zakazów, ponieważ Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) nigdy nie zabroniła przeprowadzania zabiegów na zwłokach zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2. Według zaleceń WHO wydanych w marcuwrześniu 2020 roku lekarze mogą wykonywać sekcje zakażonych zwłok, przy czym ważne jest, by zachować wszelkie środki ostrożności bardzo podobne do tych, co w przypadku innych zgonów związanych z chorobami układu oddechowego. Na początku pandemii w części państw do badania zwłok podchodzono niechętnie ze względu na obawy związane z niewiedzą na temat transmisji patogenu. Stan ten zmieniał się jednak w miarę upływu czasu i rosnącej znajomości SARS-CoV-2. 

W dalszej części tekstu zamieszczonego na Facebooku czytamy, że rzekoma sekcja zwłok przeprowadzona przez rosyjskich lekarzy dowiodła, że „COVID-19 nie istnieje jako wirus”. Przeprowadzenie sekcji zwłok z takim zamiarem byłoby bezzasadne, ponieważ wiadomo, że COVID-19 nie jest wirusem, lecz nazwą choroby powodowaną przez koronawirusa SARS-CoV-2. Wirusa wyizolowano już wielokrotnie, stąd też wiemy o jego istnieniu i wywoływanej przez niego chorobie. Wiele razy wykonywano także sekcje zwłok zakażonych (m.in. we Włoszech, Hiszpanii, a także w Polsce) i nic nie wykazało, by za zgony odpowiadała bliżej nieokreślona bakteria. Teoria, zgodnie z którą koronawirusa SARS-CoV-2 należy uznać za inny patogen podatny na promieniowanie emitowane przez technologię 5G, nie ma żadnych naukowych podstaw. Podobnymi teoriami zajmowaliśmy się już w analizach pt. „Nie, epidemia koronawirusa nie jest fałszywa. I nie ma związku z 5G” oraz „Nie, kraje bez sieci 5G nie są wolne od koronawirusa”

Autorzy wpisu powołali się na stronę rządu rosyjskiego, mimo że ten nigdy nie prezentował wyników sekcji zwłok, o których wspomniano w poście. Gdyby jednak doniesienia o odkryciu rosyjskich lekarzy i udostępnieniu badania przez rosyjski resort zdrowia były prawdziwe, to zmianie uległyby również treści dostępne na oficjalnych stronach ministerstwa, a tak się dotąd nie stało. Rosyjski rząd stał i cały czas stoi przy naukowo potwierdzonym stanowisku, według którego chorobę COVID-19 wywołuje zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2

Czy COVID-19 można wyleczyć aspiryną? Brak naukowych dowodów

We wpisie na Facebooku czytamy, że COVID-19 można wyleczyć aspiryną. Czy jest to jednak skuteczny sposób? Jak dotąd nigdy nie udowodniono, by tak było. Z metaanalizy na temat wpływu aspiryny na śmiertelność w przypadku zakażenia COVID-19 opublikowanej w styczniu 2021 roku wynika, że aspiryna nie wpływa na zmniejszenie liczby zgonów wśród zakażonych osób. Badania nie wykazują też jednoznacznego wpływu aspiryny na leczenie COVID-19, stąd też niezbędne są dalsze testy. 

Trwają prace nad wieloma lekami i terapiami przeciw COVID-19, w tym także nad tymi, które wykorzystywano wcześniej w leczeniu innych chorób. Wskazuje się, że niektóre leki, takie jak deksametazon i inne kortykosteroidy, mogą być skuteczne. Z drugiej strony badania nad wieloma innymi lekarstwami porzuca się ze względu na udowodniony brak wpływu na leczenie zakażonych pacjentów. Opracowanie skutecznego środka przeciw COVID-19 jest trudne, ponieważ potencjalny lek powinien celować w fazę namnażania się SARS-CoV-2, a ponadto musi być zdolny do zabicia wirusa bez zabijania zakażonej komórki

Podsumowanie

Informacje udostępniane w sieci na temat sekcji zwłok przeprowadzonej w Rosji są fałszywe. Nie istnieje żadne źródło, które potwierdzałoby, że to takich zdarzeń w ogóle doszło. Historia zawiera również wiele innych nieprawdziwych elementów, które służą wykreowaniu obrazu sensacji. 

Nawet jeżeli informacje udostępniane w sieci wydają się wiarygodne, to warto sprawdzać, czy pochodzą one z rzetelnych źródeł i zawierają do nich bezpośrednie odwołania. Niektórzy mogą zmyślać pewne wiadomości w celu wywołania sensacji lub zwyczajnego trollingu (tj. celowego wprowadzania w błąd internautów dla żartów lub ze złośliwości), jak bywa to często w przypadku internetowych łańcuszków. 

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram