Fake news w pigułce

W sieci krąży wiele fałszywych informacji na temat szczepień. Ich autorzy rozpowszechniają w nich przekonanie, że szczepionki są groźne dla dzieci. W filmie opublikowanym 4 września 2023 roku na Facebooku na profilu Obserwator zycia. pada stwierdzenie, że „wszystkie szczepienia dla dzieci […] są teraz przekształcane w mRNA technologię, czyli tak zwaną chain therapy, terapię łańcuchową, czyli wszystkie dzieci będą miały zmieniany materiał genetyczny” (czas nagrania 0:17).

Źródło: www.facebook.com

Film wyświetlono ponad 92 tys. razy i pojawiło się pod nim ponad 280 komentarzy. Z części z nich wynika, że autorzy wierzą w informacje podane w nagraniu: „Ciekawe dlaczego rząd nie chce się szczepić? Bo wiedzą i się boją, że to nie działa i to największy syf i przekręt skurwieli z Unii i WHO razem z największym mordercą Gates”, „Nie było by przymusu gdyby to było faktycznie dobre .Nie można już ufać służbie zdrowia […]”, „To nachodzi to co było przepowiedział i będziemy płakać nad sobą i naszymi rodzinami”.

Wszystkie szczepionki dla dzieci będą szczepionkami mRNA?

W filmie możemy usłyszeć: „Przekształcają w tej chwili wszystkie szczypawy, nie chodzi o szczypawy na COVID, chodzi o wszystkie, wszystkie szczepienia dla dzieci […] są teraz przekształcane w mRNA technologię, czyli tak zwaną chain therapy, terapię łańcuchowa, czyli wszystkie dzieci będą miały zmieniany materiał genetyczny” (czas nagrania 0:11).

Wiarygodne źródła (Ministerstwo Zdrowia, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Instytut Badawczy) nie podają informacji o tym, aby wszystkie szczepionki dla dzieci miały być zmienione na typ oparty na mRNA. Istnieją różne rodzaje szczepionek. Naukowcy biorą pod uwagę wiele czynników, które decydują o tym, jaki rodzaj szczepionki będzie wykorzystywany przy jakiej chorobie. 

Prace nad szczepionkami mRNA są prowadzone od dziesięcioleci, ale dopiero w 2020 roku dopuszczono je do użytku po raz pierwszy – w postaci preparatów przeciwko COVID-19. Choć trwają prace nad różnymi szczepionkami tego typu, np. na grypę czy HIV, na rynku nie ma preparatów tego rodzaju przeciwko wszystkim chorobom, na które szczepi się dzieci.

mRNA nie jest w stanie zmienić kodu genetycznego

Film przekazuje informację, że szczepionki mRNA rzekomo będą podawane w ramach „chain therapy, terapię łańcuchowa, czyli wszystkie dzieci będą miały zmieniany materiał genetyczny” (czas nagrania 0:25).

Fałszywe doniesienia o tym, że szczepionki mRNA mają modyfikować ludzki genom, zyskały popularność w sieci na początku masowych szczepień w 2020 roku. 

Co jest w szczepionkach mRNA?

W filmie powtarzane są też fałszywe treści na temat składu szczepionek mające wzbudzić niepokój odbiorców: „Znak bestii? Lucyferaza? Płody abortowane? Zwierzęta torturowane? Wszystko jest w tych szczypawach” (czas nagrania 0:36). Tezy te również analizowaliśmy już na łamach Demagoga.

„Znak bestii” i lucyferaza?

Zdarza się, że fałszywe treści dotyczące szczepionek przeciwko COVID-19 odnoszą się do Biblii.

„Znak bestii” w odniesieniu do szczepionek pojawił się np. w narracjach propagujących przekonanie, że znajdują się w nich mikroczipy. Wszczepialne czipy istnieją, ale nie ma ich w składzie szczepionek mRNA (1, 2) przeciwko COVID-19.

W szczepionkach nie znajdziemy (1, 2) również lucyferazy, której nazwa może kojarzyć się z Lucyferem. Lucyferaza to enzym, który występuje m.in. u świetlików, a także u niektórych ryb głębinowych emitujących światło. Znalazł on zastosowanie także w biotechnologii: na etapie badań wykorzystuje się go jako nieinwazyjny nośnik do monitorowania efektywności procesu immunizacji. Nie ma żadnych przesłanek do tego, by twierdzić, że lucyferaza jest składową szczepionek dostępnych na rynku.

Abortowane płody? 

Kwestia komórek abortowanych płodów również była elementem narracji, która miała zniechęcić do przyjmowania szczepionek, nie tylko tych opartych na mRNA. Na łamach Demagoga analizowaliśmy takie tezy w odniesieniu do szczepionek wektorowych firmy AstraZeneca (1, 2, 3).

W produkcji niektórych szczepionek wykorzystuje się linie komórkowe, które zostały pobrane z kilku płodów w ubiegłym wieku. W przypadku preparatów przeciwko odrze, śwince, różyczce czy ospie wietrznej wykorzystuje się linie komórkowe pozyskane w latach 60. i 70. XX wieku z planowych aborcji. Namnaża się je laboratoryjnie i nie ma potrzeby przeprowadzać kolejnych aborcji w celu pozyskania nowych linii. 

NIZP PZH wskazuje, że pozyskiwanie linii komórek WI-38 z komórek zarodka, który i tak już został usunięty, jest procesem analogicznym do pobrania organów od zmarłego, nie ma zatem bezpośredniego związku z aborcją.

Torturowane zwierzęta?

Z filmu można wywnioskować, że w szczepionkach są komórki lub tkanki „torturowanych zwierząt”.

Szczepionki mRNA nie zawierają tkanek zwierząt, choć przy ich wytwarzaniu można stosować hodowle komórkowe. W procesie oczyszczania usuwane są np. wszystkie niepotrzebne białka.