Fake news w pigułce

1 kwietnia 2024 roku, w prima aprilis, lokalny portal o nazwie TuWrocław opublikował post z linkiem do ich artykułu pt.: „We Wrocławiu powstaną parkingi tylko dla Ukraińców”. Zgodnie z treścią tego wpisu Ukraińcy mieszkający we Wrocławiu rzekomo od dawna mieli skarżyć się na trudności związane z parkowaniem w centrum miasta. Z tego powodu miałyby zostać dla nich wydzielone odpowiednio oznaczone miejsca do parkowania. 

We wpisie powołano się na „wrocławskich urzędników”, którzy rzekomo mieli udzielić takiej informacji. Tę nieprawdziwą wiadomość zaczęto udostępniać w serwisie X oraz w postach na Facebooku (1, 2, 3).

Źródło: www.twitter.com

Wpis dodany w serwisie X był szeroko komentowany i udostępniany przez użytkowników tego portalu. Wyświetlono go ponad 176 tys. razy. Uzyskał także ponad 840 komentarzy i ponad 820 reakcji. Większość osób uwierzyła w podane treści. „A kiedy strefy tylko dla Żydów?” [pisownia oryginalna] – czytamy w jednym z komentarzy. W innym napisano [pisownia oryginalna]: „Niezla dyskryminacja Polakow. To właśnie w atmosferze pobłażania nastrojom antypolskim wprowadzane są te idiotyczne polityki i programy, a wszystko to w imię wspierania różnorodności. Pieprz sie Wroclaw”. 

Tekst wrocławskiego portalu to primaaprilisowy żart 

„We Wrocławiu powstaną parkingi tylko dla Ukraińców To kwestia naszej gościnności i zwykłej przyzwoitości – tak wrocławscy urzędnicy argumentują decyzję o wyznaczeniu we Wrocławiu specjalnych miejsc parkingowych przeznaczonych tylko dla Ukraińców” [pisownia oryginalna] – informuje post udostępniony w X.

1 kwietnia 2024 roku portal TuWrocław udostępnił artykuł, który okazał się żartem z okazji prima aprilis. Napisano w nim, że we Wrocławiu rzekomo będą utworzone specjalne miejsca do parkowania dla Ukraińców. Miałyby zostać wydzielone na istniejących już parkingach. W materiale wrocławskiego portalu czytamy, że „na jezdni pojawią się niebiesko-żółte barwy, a obok stanie znak drogowy z ukraińską flagą. Przestrzegania znaków będzie pilnowała straż miejska”.

W artykule znajdują się także rzekome wypowiedzi „Miłosza Niedoczekanego pełnomocnika prezydenta Wrocławia ds. rozwoju transportu samochodowego” [pisownia oryginalna]. Taka osoba nie istnieje. Autor tekstu, który podpisał się wyłącznie literą „r”, wymyślił tę postać. Na stronie Urzędu Miasta Wrocław nie ma żadnej informacji o takiej osobie.

Z artykułu, który miał być żartem, powstał fake news

Post udostępniony przez TuWrocław (z linkiem do artykułu na ich stronie) spotkał się z różnymi opiniami użytkowników. Niektórzy z nich pisali, że dodawanie takich treści jest nie na miejscu, ponieważ nie każdy zwraca uwagę, w jaki dzień opublikowano tekst. 

W jednym z komentarzy czytamy [pisownia oryginalna]: „mało to śmieszne zważywszy na to jaka jest ukraino fobia w Polsce obecnie. Zobaczymy jaki będziecie mieli problem z tym postem jak ludzie na przestrzeni roku będą dawać upust beż patrzenia na datę. Dobrym pomysłem byłoby skasowanie posta jutro”. Odbiorcy wpisu wskazywali również, że artykuł, choć ma być żartem, wcale na niego nie wygląda.