W mediach społecznościowych krążą doniesienia na temat aresztowania jednego ze współpracowników Joe Bidena, a dokładnie – Dallasa Jonesa. Informacja ta spotkała się z zadowoleniem zwolenników Donalda Trumpa w Stanach Zjednoczonych i poza nimi. W rzeczywistości jednak do aresztowania mężczyzny nigdy nie doszło. 

Posty na ten temat pierwotnie stały się popularne za granicą. Dopiero po jakimś czasie przeniknęły na polskiego Facebooka, w tym na fanpage’e TVPolska i Świadome Plemię, a także na profile prywatnych użytkowników.

Źródło: www.facebook.com

Jednym z popularniejszych postów był wpis na profilu Łukasz Kulpa Polityka. Tym razem jednak nie zawarto w nim wizerunku rzekomego doradcy Joe Bidena.

Źródło: www.facebook.com

Wielu wspierających Donalda Trumpa internautów uwierzyło w domniemane aresztowanie: „Brawa dla Trumpa. Oszustwo Bidena wyjdzie na jaw”, „Cudowna wiadomość, nadzieja umiera ostatnia, zastanawiam się dlaczego nasze media nic nie mówią na ten temat?”, „Może chociaż tym razem zwycięży prawda. Trzymam kciuki za Trumpa”.

Dallas Jones nie został aresztowany za oszustwa wyborcze w czasie kampanii prezydenckiej

Dallas Jones jest doświadczonym konsultantem politycznym z Houston. W kampanii prezydenckiej 2020 zdecydowano, że w sztabie wyborczym Joe Bidena będzie on pełnił funkcję dyrektora politycznego kampanii w Teksasie. 

Teksańska prasa nigdy nie wskazywała, by doszło do jakichkolwiek oszustw wyborczych z udziałem Dallasa Jonesa. Co więcej, z rejestrów kryminalnych teksańskiego hrabstwa Harris, w którym mieści się Houston, nie wynika, by przeciw mężczyźnie kiedykolwiek wniesiono sprawę związaną z oszustwami wyborczymi. 

Jak wskazała amerykańska redakcja fact-checkingowa FactCheck.org, w telefonicznym wywiadzie z 16 listopada Jones przyznał, że doniesienia na temat jego aresztowania zostały „zmyślone”. Informację tę potwierdził również w czasie wywiadu z „The New York Times”.

Wyniki wyborów prezydenckich 2020 w Stanach Zjednoczonych

Na dzień 3 grudnia przeliczono 99 proc. głosów. Zwycięzcą został Joe Biden (Partia Demokratyczna), który zdobył 306 głosów elektorskich (51,3 proc.). Jego kontrkandydat, czyli dotychczas urzędujący prezydent Donald Trump (Partia Republikańska), uzyskał 232 głosy elektorskie (47 proc.). W wyborach startowali również inni politycy, w tym m.in. Jo Jorgensen (Partia Libertariańska) czy Howie Howkins (Partia Zielonych). Nie uzyskali oni jednak żadnych głosów elektorskich. Wynika to z tradycji funkcjonowania systemu dwupartyjnego, w którym główną rolę odgrywają Partia Demokratyczna i Partia Republikańska.

Dyskusja wokół oszustw wyborczych

Donald Trump nie zgadza się z wynikiem wyborów, twierdząc, że zostały one sfałszowane na korzyść Joe Bidena. Jak dotąd nie przedstawił jednak żadnych wiarygodnych dowodów potwierdzających te zarzuty. Zdaniem amerykańskich sądów oskarżenia opierają się na niemerytorycznych przesłankach i spekulacjach. Mimo to w sieci wciąż pojawiają się nieprawdziwe wiadomości, które w oczach zwolenników Donalda Trumpa pozornie uwiarygodniają jego wizję dotyczącą wyników wyborów.

Podsumowanie

Dallas Jones nigdy nie był oskarżony ani aresztowany ze względu na oszustwa wyborcze. W sieci rozpowszechnia się również wiele innych nieprawdziwych informacji związanych z wyborami w Stanach Zjednoczonych. Nigdy nie udowodniono jednak, by w czasie kampanii prezydenckiej 2020 doszło do oszustw wyborczych ze strony sztabu Joe Bidena. 

W celu weryfikacji doniesień na temat wyborów w Stanach Zjednoczonych warto korzystać z oficjalnych źródeł, a także uznanych mediów i agencji prasowych.