Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Żaden antybiotyk nie jest silniejszy od olejku z oregano? Fałsz
Opublikowane na TikToku nagranie dotyczące antybiotyków i olejków eterycznych wprowadza w błąd.
fot. TikTok / Modyfikacje: Demagog
Żaden antybiotyk nie jest silniejszy od olejku z oregano? Fałsz
Opublikowane na TikToku nagranie dotyczące antybiotyków i olejków eterycznych wprowadza w błąd.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Na TikToku opublikowano nagranie, w którym pada m.in. stwierdzenie, że: „olejki eteryczne […] silniej niż antybiotyki potrafią […] patogeny zniszczyć” [czas nagrania 0:00].
- Olejki eteryczne nie są skuteczniejsze w leczeniu infekcji niż antybiotyki (1, 2, 3, 4). Antybiotyki to grupa różnorodnych substancji, dlatego każdy z nich może wykazywać nieco inne właściwości i stosowany jest na inne rodzaje drobnoustrojów oraz infekcji. Jednak istnieją takie antybiotyki, które oddziałują na bardzo szerokie spektrum mikroorganizmów.
- W nagraniu padają słowa: „Pokażcie mi jeden antybiotyk, który potrafi około 100 różnych szczepów, no krótko mówiąc, skopać po dupsku. No nie ma” [czas nagrania 0:27].
- Przykładowe antybiotyki niszczące znacznie więcej niż „100 różnych szczepów” to lewofloksacyna, ciprofloksacyna czy ceftazydym. Działają one zarówno na tzw. bakterie Gram–ujemne, jak i Gram–dodatnie.
12 marca 2024 roku na TikToku opublikowano nagranie dotyczące m.in. olejków eterycznych oraz antybiotyków [czas nagrania 0:00]. W materiale padają takie twierdzenia jak: „olejki eteryczne, które silniej niż antybiotyki potrafią te patogeny zniszczyć. […] To są najlepsze antybiotyki na świecie, jakie są. Nie ma lepszych” [czas nagrania 0:00].
Materiał zyskał dużą popularność: polubiono go ponad 2,2 tys. razy, skomentowano ponad 100 razy, udostępniono ponad 940 razy.
Użytkownicy TikToka byli przychylni opublikowanym treściom – dzielili się własnymi doświadczeniami: „Ja też olejki id 5 lat i dużo większą mam odporność”, a także dopytywali o szczegóły „terapii”. „Jak stosować?” – upewniała się jedna z oglądających. Inni pytali o konkretne schorzenia: „a co na drogi oddechowe,płuca?”, „A na trądzik działa?”.
Olejek z oregano nie jest skuteczniejszy od antybiotyków
W nagraniu padają słowa: „Środki naturalne jak olejki eteryczne, które silniej niż antybiotyki potrafią te patogeny zniszczyć. […] To są najlepsze antybiotyki na świecie, jakie są. Nie ma lepszych” [czas nagrania 0:00]. I dalej: „Pokażcie mi jeden antybiotyk, który potrafi około 100 różnych szczepów, no krótko mówiąc, skopać po dupsku. No nie ma” [czas nagrania 0:27].
Twierdzenie, że olejki eteryczne są skuteczniejsze w zabijaniu patogenów niż antybiotyki, nie jest zgodne z prawdą (1, 2, 3, 4). Antybiotyki to grupa różnorodnych substancji, dlatego każdy z nich może wykazywać nieco inne właściwości i stosowany jest na inne rodzaje drobnoustrojów oraz infekcji. Jednak istnieją takie antybiotyki, które oddziałują na bardzo szerokie spektrum mikroorganizmów.
Przykładowe antybiotyki niszczące znacznie więcej niż (jak powiedziano w nagraniu) „100 różnych szczepów” to lewofloksacyna, ciprofloksacyna czy ceftazydym. Działają one zarówno na tzw. bakterie Gram–ujemne, jak i Gram–dodatnie. To oznacza, że są w stanie unieszkodliwić znacznie więcej szczepów bakterii niż tylko 100.
W antybiotykoterapii nie dąży się do zabijania wszystkich bakterii
Warto podkreślić, że w prawidłowo prowadzonej antybiotykoterapii nie chodzi o to, żeby oddziaływać na jak najwięcej rodzajów bakterii. Przeciwnie, wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, stosuje się antybiotyki celowane w konkretne rodzaje patogenów lub infekcji. Niszczenie wszystkich mikroorganizmów, które wejdą w kontakt z substancją czynną zawartą w leku, nie jest korzystne.
W ustroju człowieka, w tym zwłaszcza w jelitach, żyje wiele mikroorganizmów, które w prawidłowych warunkach nie wyrządzają szkód zdrowotnych. Ich obecność jest korzystna. Dlatego zabijanie wielu rodzajów bakterii przy użyciu jednego leku nie jest pożądane.
Antybiotyki mogą ratować zdrowie i życie, ale powinny być stosowane odpowiedzialnie
W niektórych przypadkach, np. gdy infekcja nie podlega standardowemu leczeniu, wskazane jest stosowanie antybiotyków, które mają silniejsze oddziaływanie. Na przykład zabijają również szczepy oporne na zwykłe leki.
Warto podkreślić, że antybiotyki są lekami bardzo potrzebnymi, ale jednocześnie nie mogą być stosowane w nadmiarze i w nieuzasadnionych przypadkach. Istnieją sytuacje, w których antybiotykoterapia może uratować zdrowie, a nawet życie pacjenta. Jednocześnie ich pochopne podawanie doprowadza do postępującej oporności bakterii (drobnoustroje uodporniają się na leki).
Decyzję na temat podania antybiotyku lub wstrzymania się od jego zastosowania powinien podjąć lekarz po uzyskaniu potrzebnych informacji na temat stanu zdrowia pacjenta i przebiegu jego choroby.
Olejek z oregano nie wypada korzystnie w wiarygodnych testach klinicznych
Dalej w nagraniu słyszymy: „Olejek z oregano. On niszczy około 100 różnych szczepów bakterii i wirusów. Wiadomo, wirusów nie da się zniszczyć, ale można je zdezaktywować. I on to robi” [czas nagrania 0:18].
W żadnych wiarygodnych testach klinicznych nie dowiedziono, by olejek z oregano skutecznie zwalczał infekcje bakteryjne lub wirusowe. Pewne dane pochodzące z badań in vitro wskazywały, że może on wykazywać działanie przeciwdrobnoustrojowe. Jednak obecnie brakuje wiarygodnych dowodów na to, że takie samo działanie surowiec ten będzie wykazywał w ustroju człowieka.
Można to porównać do sytuacji, w której szalka z pożywką bakteryjną oraz z żyjącymi na niej bakteriami zostaje przetarta alkoholem. On również zadziała niszcząco na rosnące tam bakterie, ale to nie oznacza, że alkoholem leczy się infekcje bakteryjne. Podobnie może być z olejkiem z oregano. Może on miejscowo zabijać lub hamować wzrost drobnoustrojów, ale aby go stosować u pacjentów, trzeba dowieść jego skuteczności i bezpieczeństwa w wiarygodnych testach klinicznych.
Wirusy da się zniszczyć
We wskazanej powyżej wypowiedzi padają też słowa dotyczące nie bakterii, lecz wirusów: „Wiadomo, wirusów nie da się zniszczyć, ale można je zdezaktywować” [czas nagrania 0:18].
Wirusy oczywiście da się zniszczyć. Wiele z nich (np. wirusy posiadające tzw. osłonkę) ulega destrukcji nawet po kontakcie ze zwykłym mydłem lub z łagodnymi środkami myjącymi. Pozostałe (wirusy pozbawione osłonki) można eliminować innymi sposobami, np. przez oddziaływanie na nie wysoką temperaturą.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter