Zakaz rejestracji aut spalinowych po 2035 roku

28 marca br. Unia Europejska zdecydowała, że od 2035 roku na jej terenie nie będzie można rejestrować nowych samochodów, których silniki nie są neutralne pod względem emisji CO₂. W ten sposób UE realizuje swoje założenia w ramach pakietu Fit for 55.

Zmiana ta nie oznacza jednak, że po 2035 roku z dróg całkowicie znikną samochody spalinowe. Będą one mogły jeździć do momentu całkowitego zużycia. Według założeń – oprócz samochodów elektrycznych – na rynek będą mogły trafiać samochody spalinowe, korzystające z wodoru lub benzyny syntetycznej.

Działanie UE skrytykował m.in. członek Rady Ministrów – Łukasz Schreiber. Poseł PiS uznał tę zmianę za niemożliwą i zbyt kosztowną dla przeciętnego obywatela Polski. Podkreślił, że już dzisiaj średni wiek aut jeżdżących po polskich drogach wynosi 14 lat. Jeżeli Polaków nie będzie stać na nowe auta elektryczne, żywotność samochodów spalinowych może ulec wydłużeniu.

Polska na tle Europy

Badaniem rynku aut w Europie zajmuje się Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów (ACEA), założone w 1991 roku, które zrzesza producentów pojazdów. Według najnowszego raportu ACEA za rok 2021 średni wiek samochodów w UE szacuje się na 12 lat.

Okazuje się, że najstarsze samochody w Europie występowały w Grecji – średni wiek auta to 17 lat, na drugim miejscu znalazła się Estonia – średni wiek 16,8 lat. Podium zamknęły Czechy ze średnim wynikiem 15,6 lat. Polska w tym zestawieniu zajęła 7. miejsce ze średnim wiekiem auta – ok. 14,5 lat (s. 10).

Średni wiek auta w Polsce jednak nieco wyższy?

Co ciekawe, wspomniane wcześniej ACEA w swoim raporcie pobiera dane z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. CEPiK zawiera także tzw. martwe dusze, czyli auta, które od 10 lat widnieją w polskich rejestrach, jednak od 6 lat nie podlegały żadnym czynnościom, np. przeglądom, ubezpieczeniom. Oznacza to po prostu, że samochody te nie były w użytku.

Liczba samochodów w Europie

Jeżeli spojrzymy na raport ACEA, to zauważymy, że w roku 2021 w Polsce zanotowano 25,86 mln samochodów, z czego ponad 20 mln miało więcej niż 10 lat. Liczba ta dała naszemu państwu czwarte miejsce: za Francją, Włochami i Niemcami – w których miało być zarejestrowanych ponad 48,5 mln aut (s. 4).

Z kolei według raportu SAMAR w 2022 zarejestrowanych było 26,67 mln samochodów, z czego aż 7 mln to „martwe dusze”. Oznacza to, że w rzeczywistości po polskich drogach jeździło 19,66 mln samochodów.

Liczba aut na tys. mieszkańców

Równie wysoko Polska wypadła w rankingu pod względem zagęszczenia samochodów. Według ACEA w 2021 roku na 1 tys. mieszkańców w Polsce przypadało 684 samochodów (s. 18). Wyżej od nas znalazł się tylko Luksemburg, a podium zamknęły Włochy. Średnia dla całej Unii Europejskiej wyniosła 567 aut.

Podobnie jak z poprzednimi danymi, tak i w tym przypadku pozostaje pewna nieścisłość ze stanem rzeczywistym. Ze wspomnianego raportu SAMAR, wynika, że w 2022 na tys. mieszkańców Polski przypadało 700 samochodów, jednak po odjęciu „martwych dusz” wynik ten zmniejsza się do 517.