Strona główna Analizy Czy rozwój QAnon byłby możliwy bez internetowej rewolucji społecznej?

Czy rozwój QAnon byłby możliwy bez internetowej rewolucji społecznej?

Czy rozwój QAnon byłby możliwy bez internetowej rewolucji społecznej?

Wyjaśniamy, jak zmiana sposobu korzystania z Internetu wpłynęła na rozwój teorii spiskowych.

Do czasów Internetu teorie spiskowe mogły krążyć przekazywane drogą ustną lub być rozpowszechniane za pomocą pisma czy telewizji. W dużym stopniu ograniczało to ich zasięg. Istotną zmianą w strukturze i społecznym obiegu teorii spiskowych stało się wprowadzenie Internetu oraz specyficznej dla niego architektury informacji nazywanej siecią 2.0 (z ang.: Web 2.0).

Terminem tym określa się wprowadzenie serwisów internetowych działających w oparciu o wymianę treści generowanych przez użytkowników (ang. user generated content). Zmiana ta nie polegała na wprowadzenie nowej World Wide Web (czyli systemu WWW znanego nam z przeglądarek internetowych) czy innej wersji Internetu, ale na odmiennym sposobie wykorzystania zasobów, które znajdują się w sieci.

Fundamentalną różnicą jest zmiana sposobu interakcji w Internecie. Do czasu Web 1.0 (Internetu „tylko do odczytu”) to właściciel serwisu decydował o zawartości znajdującej się na domenie (użytkownikom przekazywane były informacje podobnie jak w piśmie, radiu czy telewizji), Web 2.0 oddała możliwość decydowania o treściach i ich tworzeniu użytkownikom. To właśnie dało początek internetowej rewolucji, pozwalając na rozwój mediów społecznościowych, blogosfery, podcastingu oraz różnego rodzaju aplikacji dających możliwość wzajemnych interakcji. Innymi słowy, Web 2.0 dostarczyła infrastrukturę i podstawę dla zaistnienia tagów (znaczników treści, np. hashtagów), Facebooka czy Wikipedii (wiki to typ serwisu, który daje możliwość tworzenia i edycji treści z poziomu przeglądarki).

Na poziomie społecznym pozwoliło to na szybkie nawiązywanie znajomości w Internecie, zmniejszenie kosztów dostępu do informacji, nieprzerwany dostęp do sieci i tworzenie się społeczności internetowych. Web 2.0 w pełni rozwinęła podstawową ideę istnienia Internetu, to znaczy pogłębiła decentralizację i dehierarchizację, jednocześnie stymulując uczestnictwo dzięki możliwości udostępniania i wzajemnego polecania materiałów przez użytkowników. W efekcie stworzyła publicznie dostępne bazy wiedzy tworzone przez internautów. Zmiana ta stała się fundamentem dla współczesnego świata cyfrowego; przede wszystkim w istotnym stopniu wpłynęła na sposoby zarządzania kolektywną wiedzą w Internecie, a poprzez to na najnowsze teorie spiskowe, co doskonale widać na przykładzie teorii spiskowej QAnon, która zaistniała wyłącznie dzięki możliwości udostępniania i przekazywania sobie treści w wirtualnej rzeczywistości. 

QAnon

QAnon to teoria spiskowa o niespotykanym dotąd charakterze. Cechuje ją brak trzonu, na którym dotychczas opierały się wszelkie konspiracje. Największy rozgłos zyskała podczas kampanii prezydenckiej oraz prezydentury Donalda Trumpa. Jej członkowie podążają za Q, anonimowym (stąd Anon) użytkownikiem forum obrazkowego 4chan, który publikuje na nim posty pełne domniemań dotyczących stanu aktualnej polityki w Stanach Zjednoczonych oraz paru powiązanych z nimi krajów. 4chan to miejsce w internecie, które zapewnia anonimowość, a posty Q pojawiają się na tablicy /pol/, czyli politically incorrect (ang. politycznie niepoprawnej). Q utrzymuje, że jest wysoko postawionym oficerem wywiadu lub urzędnikiem wojskowym w sztabie Trumpa z dostępem do tajnych informacji. Obiecuje krwawą zemstę na Hillary Clinton, Baracku Obamie oraz George’u Sorosu, oraz ujawnienie prawdy o wielkim spisku (deep state – dosł. głębokie państwo) i wielkim przebudzeniu, które ma nastąpić wraz z momentem ujawnienia intrygi przez Trumpa.

Kim jest Q?

Ponieważ QAnon nie przypomina żadnej z poprzednich teorii spiskowych, trudno tę historię zacząć od początku. W odróżnieniu od poprzednich konspiracji nie jest statyczna i oparta na jednym rdzeniu opowieści (np. nie było lądowania na Księżycu, Żydzi są winni wszelkim niepowodzeniom albo kanalizacja to narzędzie szarlatanerii). Ma typowy dla Internetu i Web 2.0 sieciowy i zdecentralizowany charakter.

QAnon bez przerwy ewoluuje, zmienia się i adaptuje do nowych elementów i teorii spiskowych. Jest czymś w rodzaju pajęczyny teorii spiskowych, która nieustannie rozwija się, wplatając nowe wątki w swoją opowieść. Jak pisał Bellingcat, to właśnie ta plastyczna zdolność i możliwość ciągłych przekształceń zapewniła QAnonowi rozgłos i siłę, która – pośród wielu innych wydarzeń – umożliwiła między innymi atak na Kapitol Stanów Zjednoczonych. Graphika, organizacja zajmująca się kartografią Internetu, w swoim raporcie przyznaje, że QAnon jest najgęściej powiązaną siecią konspiracyjną, jaką kiedykolwiek zdarzyło im się badać. Z kolei NewsGuardtech w raporcie o QAnonie w Europie dowodzi, że konspiracja ta sukces swój zawdzięcza przede wszystkim łatwości w adaptowaniu się do lokalnego kontekstu. 

Zapowiedzi wydarzeń związanych z QAnonem możemy dopatrywać się w Pizzagate – konspiracji, według której Hilary Clinton prowadzi nielegalny handel dziećmi w podziemiach restauracji Comet Ping Pong w Waszyngtonie. Ta spiskowa teoria powstała w oparciu o wyciek maili Hillary Clinton (dzięki Wiki Leaks), które następnie analizowane były przez użytkowników 4chana twierdzących, iż złamali kod używany w wymianie mailowej między Hillary Clinton (ówczesną kandydatką demokratów w wyborach prezydenckich), Johnem Podestą (szefem jej sztabu), a właścicielem restauracji Comet. Przy użyciu wspomnianego kodu mieli oni przekazywać między sobą informacje dotyczące handlu dziećmi (całą sprawę opisał i prześledził The New York Times). Sprawy zaszły na tyle daleko, że 4.12.2016 r. Edgar Maddison Welsch zdecydował się na wtargnięcie z karabinem maszynowym do pizzeri w celu odbicia przetrzymywanych dzieci. Bellingcat w jednym ze swoich artykułów dowodzi, iż to właśnie z popiołów po Pizzagate narodził się QAnon, który konstruuje swoją opowieść w oparciu o wykorzystywane już wcześniej na 4chanie mechanizmy i idee. 

Różnica polega na tym, że Pizzagate była jednoznaczna i jednowątkowa, QAnon zaś osiągnął swoją skalę dzięki zdolności do adaptacji, mnogim wątkom i wieloznaczności, która dotychczas była dla nas niewyobrażalna i zupełnie nam nieznana. Jeden z użytkowników 4chana, FBIAnon, samozwańczy analityk rządowy wysokiego szczebla, który był rzekomo głównym źródłem informacji w spisku Pizzagate, został zastąpiony przez Q, hipotetycznie wysokiego rangą oficera wywiadu z tajnymi informacjami na temat rzekomego istnienia globalnej elity. QAnon stał się siecią teorii spiskowych, pozbawionych jednej spójnej historii, ale opierającej się na nieskończonej liczbie wątków, które wzajemnie się rozwijają. Dzięki QAnonowi Pizzagate przetrwało w zmienionej formie i nazwie, od tego momentu funkcjonującej pod terminem „Save the Children” („uwolnić dzieci”). 

Historia zaczyna się na przełomie 2017 i 2018 roku, choć precyzyjnej, granicznej daty dla całego ruchu próżno szukać. Wiadomym jest jednak, że 28.10.2017 r. anonimowy (ang. anonymus, w skrócie anon) użytkownik Q publikuje pierwszego posta (ang. drop) na obrazkowym forum (imageboard lub channel) 4chan (wszystkie dropy Q zebrane zostały pod tym linkiem). Działania Q miały na celu wzmocnić przekonanie, iż Trump pewnego dnia zdemaskuje fakt istnienia deep state’u (głębokiego państwa) i rozprawi się ze skorumpowanymi elitami raz na zawsze. W ciągu kilku miesięcy, gdy dezinformacja związana z pandemią SARS-CoV-2 zbiegła się z fake newsami publikowanymi przez Q, opinia publiczna została zalana informacjami dotyczącymi QAnona, który stał się najbardziej nośną i popularną współczesną teorią spiskową. Za przykład na naszym rodzimym podwórku może posłużyć raper Kali (Marcin Gutkowski), który nawiązywał do QAnona w swoim tekście promującym akcję #Hot16Challenge2.

Latem 2019 r. Q porzuca swoją rodzimą platformę (twierdząc, że została ona poddana infiltracji), przenosząc się na 8chana, który podobnie jak 4chan znany jest z ograniczonej do minimum liczby zasad dotyczących moderowania treści. W sierpniu 2019 roku domena (forum) zostaje usunięta po tym, jak okazało się, że przed serią dwóch strzelanin (w El Paso i Nowej Zelandii), były na niej publikowane listy morderców, traktujące o potrzebie podjęcia skrajnych działań w celu zdemaskowania prawdy. 22 października internetowe miejsce dyskusji powraca jako kolejne forum obrazkowe pod nazwą „8kun”, gdzie Q opublikował ostatnie znane nam dropy. Po wydarzeniach związanych z atakiem na Kapitol i wyborem Joe Bidena na prezydenta Stanów Zjednoczonych milknie i nie odzywa się po dziś dzień. 

Q Drops – architektura i styl przekazu 

Struktura ruchu treści promowanych przez Q jest charakterystyczna dla świata Internetu i Web 2.0. Dropy wrzucane były na jedno z forów obrazkowych, gdzie przechwytywały je osoby, które mogły udostępnić je w bardziej dostępnych rejonach Internetu, takich jak Facebook, Reddit, Twitter czy Youtube. Warto w tym miejscu zauważyć, że dla wielu osób stało się to nie tylko dodatkowym źródłem dochodu, ale i podstawą utrzymania ze względu na wysokie zasięgi i liczby wyświetleń treści związanych z teoriami spiskowymi nawiązującymi do QAnon.

Osoby osiągające wysokie zasięgi interpretowały dropy Q, a treści te następnie trafiały do poszczególnych grup użytkowników, którzy przekonywani byli przez „spiskowych teoretyków-influencerów” o możliwości sprawdzenia poszczególnych podejrzeń na własną rękę w Internecie, co pozwalało na kolejne interpretacje (NBC News, Graphika, NewsGuardtech). Ponieważ dropy Q skonstruowane są w sposób specyficzny i osobniczy, doskonale nadawały się do nieskończonej liczby interpretacji przez indywidualnych użytkowników, co pozwalało na włączanie kolejnych domniemań do kręgu istniejących już teorii spiskowych. 

Źródło: www.qanon.pub

Powyżej załączamy drop uznawany za pierwszy komunikat Q. Informuje o rzekomej ucieczce Hillary Clinton za granicę i gotowości do jej ekstradycji. Q zdradza również, że ucieczce tej towarzyszyć mają zamieszki, które wspierane będą przez media głównego nurtu. 

Mimo że dropy Q są wielowątkowe i obejmują wiele tematów jednocześnie, opierając się o idee zaistniałe już wcześniej na 4chanie, możliwym jest wyłonienie paru kluczowych wątków, które następnie nagłaśniane były w innych mediach. Kwintesencją i sednem przekazu Q są niejednoznaczne i niejasne komunikaty, którym towarzyszą skróty, akronimy i powtarzane rytualnie sentencje:

  • „Trust the plan” (Ufaj planowi); 
  • „WWG1WGA” (Where We Go 1 We Go All, gdzie pójdzie jeden, pójdziemy wszyscy), 
  • „Nothing can stop what is coming” (Nikt nie zatrzyma tego, co nadchodzi); 
  • „Great Awakening” (Wielkie przebudzenie)
  • „The calm before the storm” (Cisza przed burzą). 

Posty zawierają powtórzenia i symboliczne frazy oraz złowieszcze przepowiednie i tajemnicze zagadki. Z czasem dropy Q stały się coraz bardziej enigmatyczne, a ich treść zaczęła przypominać kod, który należy poddać deszyfracji. Takie działanie daje duże pole do interpretacji i domysłów, które Q niekiedy potwierdza w postach lub im zaprzecza. Dropy z reguły mają mistyczny, sakralny charakter, który pogłębiać ma wrażenie skrywanej w nich prawdy. Dostępem do niej włada elita oraz Q, który działa w imieniu ogółu na rzecz ujawnienia mistyfikacji i tajemnicy (Bellingcat opublikował pogłębioną analizę postów, którą znajdziesz pod tym linkiem). 

Drop Q z użyciem frazy WWG1WGA

Źródło: www.qanon.pub

Choć wypowiedzi Q z zasady mają być niejednoznaczne i wielowątkowe, by nawiązywać do największej możliwej liczby teorii spiskowych, NewsGuardtech poddając analizie dane dotyczące internetowych treści związanych z QAnonem uznał, że możliwym jest wyróżnienie kilku kluczowych tematów. Należą do nich: redpilling (ang. czerwona pigułka; nawiązanie do filmu Matrix), COVID-19 (teorie dotyczące fałszywości pandemii), kampania „Save the Children” (ang. ratuj dzieci; nowe wcielenie Pizzagate), teoria spiskowa Obamagate (Obama wraz ze swoim sztabem miał spiskować przeciwko prezydenturze Trumpa) oraz adrenochrom (związek chemiczny, który wg teorii spiskowej ma być pozyskiwany od dzieci i wykorzystywany przez elity). 

Ponadto Q najczęściej nawołuje do porzucenia instytucji i ignorowania urzędników państwowych, pogardy dla mediów głównego nurtu oraz poszukiwania prawdy na własną rękę. Twierdzi, że Stany Zjednoczone kontrolowane są przez „deep state” (ang., dosł. – głębokie państwo), czyli zmowę elit. Prawda o tym spisku ma być wyjawiona podczas Wielkiego Przebudzenia, które nadchodzi wraz z apokalipsą, która po 10. dniach mroku przywróci złoty wiek i dobrobyt. 

Wspomniane już badania Internetu (Graphika, NewsGuardtech) dowodzą, że społeczność QAnon to zwarta grupa, która utożsamia się z większością głoszonych przez Q i jego interpretatorów przypuszczeń. Graphika wykazała, że grupy i profile związane z QAnonem cechowały się niespotykanym dotąd wskaźnikiem wzajemnych obserwacji. Dzięki adaptacji do lokalnych kontekstów ruch QAnona niesamowicie szybko przeniósł się do Europy. Według Pew Research około 10. proc. dorosłych Amerykanów pokłada wiarę w którąś lub w całość teorii związanych z QAnonem. Z kolei NewsGuard ustalił, że konta związane z QAnonem liczą sobie około 450 tys. followersów, a Twitter opublikował informację dotyczącą usunięcia 70 tys. kont powiązanych z ruchem Q. 

Teorie spiskowe w dobie Internetu

Dotychczas teorie spiskowe funkcjonowały na podstawie tradycyjnych mediów (tzn. do czasu Internetu), i – choć mogły stanowić zagrożenie – to ich skala była zdecydowanie mniejsza niż w przypadku ruchu QAnona. Web 2.0 gruntownie przeobraziła cyberprzestrzeń i pozwoliła na zmianę sposobu interakcji między użytkownikami oraz stworzyła miejsce, które pozwoliło na rozkwit zasobów informacji, edytowanych przez każdą osobę z dostępem do sieci. Dehierarchizacja oraz decentralizacja wyrównały głosy każdej z osób funkcjonujących w przestrzeni cyfrowej, pozwalając na wypowiadanie się z równym wpływem i mocą perswazji, zarówno specjalistów w danej dziedzinie, jak i kompletnych laików, przez co obniżyła zaufanie społeczne do ekspertów oraz naukowej wiedzy.

QAnon jest emanacją domorosłych badaczy i analityków, którym Internet pozwolił na uzyskanie niespotykanej dotąd popularności. Z pewnością siły całemu ruchowi nadały również rewolucje oparte o media społecznościowe, które w ostatnich latach przetoczyły się przez świat, niejednokrotnie dając możliwość zmiany niechcianego systemu politycznego.

Internet oraz sposobność generowania treści przez jego użytkowników pozwolił na niewiarygodną wymianę informacji między użytkownikami poszczególnych serwisów. QAnon wykorzystał tę sposobność, tworząc sieć teorii spiskowych, które pozbawione ogólnej bazy mogły migrować po różnorodnych społecznościach internetowych i rozwijać się niezależnie od siebie. Sieciowość pozwoliła całemu ruchowi Q na adaptowanie się do wydarzeń niezależnie od ich rozwoju – przepowiednie nie musiały się sprawdzać, a domniemane spiski potwierdzać, gdyż ciągle pojawiały się nowe.

Skalę tego przedsięwzięcia pogłębiło profilowanie serwisów społecznościowych, które proponowały swoim użytkownikom grupy. Mogli oni w nich znaleźć następne teorie spiskowe, podane niemal na tacy. Z tego powodu możemy też nie dostrzegać skali tego zjawiska, ponieważ społeczności, w których funkcjonujemy na co dzień w Internecie, są prawdopodobnie skrajnie różne od tych, do których trafiali użytkownicy związani z QAnonem. Mimo wszystko ruch ten doprowadził do masowych strzelanin oraz ataku na Kapitol, podczas którego zginęło 5 osób, co bezsprzecznie świadczy o skali tego zjawiska. 

Artykuł powstał w ramach projektu „Fakty w debacie publicznej”, realizowanego z dotacji programu „Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy”, finansowanego z Funduszy EOG.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!