Strona główna Analizy NIK: Lekarze poświęcają zbyt dużo czasu na sprawy administracyjne

NIK: Lekarze poświęcają zbyt dużo czasu na sprawy administracyjne

NIK: Lekarze poświęcają zbyt dużo czasu na sprawy administracyjne

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała 28 września raport dotyczący obciążeń medyków pracami administracyjnymi w Polsce. Kontrola przeprowadzona w 22 jednostkach samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej (SPZOZ) wykazała, że przedstawiciele zawodów lekarskich nadmiernie poświęcają czas na sprawy „papierkowe” i formalne. W przypadku standardowej wizty lekarze poświęcają na sprawy administracyjne blisko 1/3 czasu. Z kolei podczas teleporady jest już to 43 proc.

Co wykazała kontrola NIK?

Po pierwsze dostrzeżono wysokie zróżnicowanie terytorialne liczby lekarzy przypadających na liczbę pacjentów. W 2020 roku najlepiej wypadało województwo dolnośląskie, gdzie na jednego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) przypadało 897 osób. Najgorzej wypadło z kolei województwo lubuskie, gdzie były to już 2 064 osoby. 

W wyniku wybuchu pandemii COVID-19 w I półroczu 2020 roku dostęp do świadczeń zdrowotnych znacząco się pogorszył. W okresie marzec–maj 2020 roku blisko 1/3 skontrolowanych jednostek (7 placówek) zawiesiło działalność niektórych poradni, a 14 proc. (3 placówki) ograniczyło działalność tylko do ratowania pacjentów w ciężkim stanie. Przyczyną, jaką podawano, było przede wszystkim przeciwdziałanie transmisji wirusa wśród pacjentów. 

W I półroczu 2020 roku zmniejszyła się również liczba porad w przychodniach – o 15 proc. mniej w POZ i 26 proc. mniej w AOS (ambulatoryjna opieka specjalistyczna). W pierwszy sześciu miesiącach 2020 roku aż 1/4 wszystkich porad stanowiły teleporady.

Teleporady były również średnio krótsze od zwykłych porad lekarskich w przychodniach. Jednak w obydwu przypadkach lekarze na wykonanie prac administracyjnych (dokumentacja, system informatyczny) poświęcali ok. 5 minut. W przypadku zwykłych porad było to ok. 28 proc. czasu poświęconego na całą wizytę u lekarza, a w przypadku teleporad aż 43 proc. całego czasu.

W 20 z 22 skontrolowanych podmiotów obowiązki administracyjne powierzano także personelowi medycznemu. Najczęściej były to pielęgniarki. Personel medyczny wykonywał zadania polegające przeważnie na sporządzaniu sprawozdań statystycznych, sprawozdań z realizacji umów o udzielanie świadczeń, obsłudze i rejestracji pacjentów, archiwizacji dokumentacji medycznej, a także innych pracach, które nie były związane z czynnościami pielęgniarskimi. Było to spowodowane brakiem lub zbyt małą liczbą personelu pomocniczego

W przychodniach zatrudniano za mało rejestratorów medycznych, sekretarek i statystyków medycznych. W skontrolowanych placówkach rejestratorki i rejestratorzy medyczni stanowili jedynie 6 proc. wszystkich zatrudnionych (135 osób). Zatrudniano w nich również jedynie 10 sekretarek medycznych i tylko 8 statystyków medycznych. W 2 podmiotach w ogóle nie zatrudniano rejestratorów, a aż w 16 nie było statystyków medycznych. Powodowało to, że personel medyczny obciążony był wykonywaniem czynności administracyjnych, także sprawozdawczością oraz rejestracją pacjentów.

W 19 skontrolowanych podmiotach (86 proc.) nie wykorzystano możliwości odciążenia lekarzy od czynności biurokratycznych przez asystentów medycznych. Żaden z lekarzy pracujących w tych podmiotach, pomimo takiej możliwości, nie upoważnił osób wykonujących zawód medyczny do wystawiania w jego imieniu e-zwolnień, e-recept i e-skierowań.

Nie wykorzystywano w pełni możliwości systemów informatycznych, którymi dysponowały te podmioty. Systemy nie były zintegrowane z systemami do obsługi diagnostyki laboratoryjnej w 13 podmiotach (59 proc.), a diagnostyki obrazowej w 18 podmiotach (82 proc.). Nie były one bezpośrednio zasilane wynikami takich badań. W przypadku pięciu podmiotów (23 proc.) nie zapewniały także przepływu danych pomiędzy poszczególnymi lokalizacjami danej placówki. 

W 11 podmiotach (50 proc.) nie było elektronicznej rejestracji wizyty, a w dziewięciu (41 proc.) brakowało oprogramowania dającego możliwość wysyłki powiadomień pacjentowi i aktualizacji statusu wizyty (w formie SMS lub e-mail). Tylko w 5 podmiotach systemy informatyczne spełniały wszystkie wymagania związane z prowadzeniem dokumentacji medycznej w postaci elektronicznej. 

Z badania NIK wynika, że zastosowanie cyfryzacji oznacza znacznie niższą czasochłonność. Np. czas wystawiania skierowania papierowego na diagnostykę obrazową trwa przeciętnie o 33 proc. dłużej niż w wypadku e-skierowania, na badania laboratoryjne – o prawie 26 proc., a skierowania do szpitala – o prawie 41 proc.

Dokumentacja medyczna prowadzona była często w formie papierowej, co jest praktyką czasochłonną, utrudniającą dostęp do danych. Dokumentację prowadzono również hybrydowo, czyli na papierze i w formie elektronicznej, co wiązało się jednak z ryzykiem niespójności i niejednolitości tych samych dokumentów wytworzonych w obydwu formach.

Wnioski autorów raportu

Minister Zdrowia powinien przeanalizować zakres obowiązków administracyjnych personelu medycznego i ograniczyć je do niezbędnego minimum. Ponadto proces informatyzacji służby zdrowia powinien być przyspieszony.

Kierownictwo podmiotów medycznych powinno z kolei zadbać o pełne wykorzystywanie dostępnych systemów informatycznych w ich placówkach – w szczególności zintegrowanie wykorzystywanych systemów informatycznych z systemami laboratoryjnymi i diagnostyki obrazowej oraz wdrożenie systemów elektronicznej rejestracji wizyt ambulatoryjnych z możliwością wysyłki powiadomień i aktualizacji statusu wizyty (w formie SMS lub e-mail). 

Podmioty medyczne powinny również implementować jednolite zasady prowadzenia dokumentacji medycznej w postaci elektronicznej oraz wyeliminować praktykę tworzenia tego samego dokumentu w postaci elektronicznej i papierowej.

Artykuł powstał w ramach projektu „Fakty w debacie publicznej”, realizowanego z dotacji programu „Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy”, finansowanego z Funduszy EOG

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!