Informujemy o najważniejszych wydarzeniach ze świata fact-checkingu.
Nowe badanie sugeruje wzrost mowy nienawiści na platformie X po przejęciu jej przez Elona Muska
Jak wygląda platforma X po tym, gdy kupił ją Elon Musk? Eksperci wskazują na 50 proc. wzrost wpisów szerzących mowę nienawiści, w tym homofobicznych, transfobicznych i rasistowskich przekazów. Sprawdzamy wyniki najnowszego badania.

fot. X / Wikimedia Commons / CC BY-SA 3.0 / Modyfikacje: Demagog
Nowe badanie sugeruje wzrost mowy nienawiści na platformie X po przejęciu jej przez Elona Muska
Jak wygląda platforma X po tym, gdy kupił ją Elon Musk? Eksperci wskazują na 50 proc. wzrost wpisów szerzących mowę nienawiści, w tym homofobicznych, transfobicznych i rasistowskich przekazów. Sprawdzamy wyniki najnowszego badania.
W październiku 2022 roku miliarder i przedsiębiorca Elon Musk stał się właścicielem platformy X (znanej wcześniej jako Twitter). Na początku grudnia tego samego roku informował, że wyświetlenia wpisów na X zawierających mowę nienawiści, są mniejsze, pomimo dużego wzrostu liczby nowych użytkowników. W jednym z jego postów czytamy: „wolność słowa nie oznacza wolności zasięgu. Negatywność powinna i będzie mieć mniejszy zasięg niż pozytywność”. Przed przejęciem X mówił również, że zamierza „pokonać boty” obecne na platformie.
Hate speech impressions (# of times tweet was viewed) continue to decline, despite significant user growth!
@TwitterSafety will publish data weekly.
Freedom of speech doesn’t mean freedom of reach. Negativity should & will get less reach than positivity. pic.twitter.com/36zl29rCSM
— Elon Musk (@elonmusk) December 2, 2022
Deklaracjom właściciela portalu przyjrzeli się badacze. W czasopiśmie naukowym „PLOS ONE” opublikowano raport, w którym starano się ustalić, czy na platformie X ograniczono mowę nienawiści i liczbę nieautentycznych kont, odkąd należy ona do Elona Muska. Wyniki pokazują, że liczba anglojęzycznych wpisów rozpowszechniających mowę nienawiści zwiększyła się od czasu, gdy Musk objął stanowisko dyrektora generalnego portalu. Jednak jak informują autorzy badania, „tego wzrostu nie można bezpośrednio przypisać żadnej polityce w serwisie X”.
Jak wygląda dawny Twitter po zmianie właściciela?
Pod przywództwem Elona Muska na platformie X ograniczono moderację szkodliwych treści z powodu zwolnień pracowników firmy oraz zewnętrznych moderatorów. W 2023 roku na X były zatrudnione 2 294 osoby kontrolujące treści w języku angielskim. Dane z października 2024 roku pokazują, że liczba ta zmniejszyła się do 1 117 moderatorów weryfikujących anglojęzyczne przekazy. W przypadku Polski – zarówno w 2023, jak i w 2024 roku – wpisy sprawdzała jedna osoba (1, 2).
Zakończono również działalność Rady ds. Zaufania i Bezpieczeństwa na portalu X. „The Guardian” podaje, że organ ten był grupą doradczą, składającą się z ok. 100 niezależnych organizacji, która przeciwdziałała na platformie takim problemom jak mowa nienawiści, wykorzystywanie dzieci, samobójstwa czy samookaleczenia.
W kwietniu 2023 roku wycofano także ochronę osób transpłciowych z polityki serwisu X dotyczącej nienawistnych zachowań.
Co dokładnie sprawdzali naukowcy?
W badaniu weryfikowano, jak często mowa nienawiści pojawiała się w anglojęzycznych wpisach zamieszczanych na platformie X. Skupiono się na okresie od początku 2022 roku do czerwca 2023 roku. Oceniano również zaangażowanie użytkowników serwisu w takie posty – badano liczbę ich polubień. Analiza dotyczyła także tego, czy na platformie zwiększyła się lub zmniejszyła działalność nieautentycznych kont i botów.
Autorzy pracy bazowali na zbiorze słów kluczowych z poprzedniego badania oceniającego poziom mowy nienawiści na portalu X. W publikacji zaznaczono, że „nie ma powszechnie uzgodnionej definicji mowy nienawiści”. Jak stwierdzili badacze, jej rozpoznawanie polega na ustaleniu, czy w danym fragmencie tekstu pojawiają się ataki lub obraźliwy język wymierzony w określone grupy tożsamości jak np.: osób określonych ras, tożsamości płciowych czy orientacji seksualnych.
Sprawdzano posty zawierające tylko widoczną mowę nienawiści, którą można łatwo rozpoznać. Nie oceniano ukrytych i zakodowanych przekazów. W raporcie czytamy:
„Mowa nienawiści mierzona w tym badaniu jest na ogół jawna – jej zamierzone znaczenie jest jasne dla ogółu populacji korzystającej z serwisu X. Ponieważ jednak platformy mediów społecznościowych ograniczały w przeszłości ten typ mowy, wiele grup ekstremistycznych używa zakodowanego języka do szerzenia nienawiści, co pozwala im zachować wiarygodną możliwość zaprzeczenia. […] Użytkownicy ukrytej mowy nienawiści nieustannie tworzą neologizmy i dopasowują ukryte znaczenia do pozornie niegroźnych terminów”.
Wyniki wskazują na jeszcze więcej mowy nienawiści
Na portalu X obserwowano wzrost mowy nienawiści, jeszcze zanim przejął go Elon Musk. Zgodnie z wynikami badania taki trend utrzymywał się co najmniej do maja 2023 roku. W raporcie porównano tygodniową liczbę postów zawierających mowę nienawiści i zauważono „wyraźny wzrost” tych wpisów po tym, gdy Musk kupił platformę.
W publikacji czytamy, że tydzień przed zmianą właściciela średnia liczba takich postów na portalu X wynosiła 2 179 w porównaniu do 3 246 po zakupie, co oznacza 50 proc. wzrost wpisów rozpowszechniających mowę nienawiści. Zgodnie z wynikami badania użytkownicy serwisu X o wiele częściej na nie reagowali – tygodniowa średnia liczba polubień tych postów zwiększyła się o 70 proc.
Badacze sprawdzali liczbę homofobicznych, rasistowskich i transfobicznych wpisów zamieszczanych na platformie. Wyniki pokazały, że w każdym z podanych przypadków ich ilość rosła tygodniowo po tym, gdy Musk kupił X, jednak najbardziej – bo aż o 260 proc. – zwiększyła się liczba transfobicznych postów.
W raporcie nie stwierdzono zmniejszenia aktywności nieautentycznych kont, lecz nawet możliwy wzrost ich działalności, co może prowadzić m.in. do dalszych oszustw w serwisie X lub do ingerencji w wybory. Wskazano również na „wzrost liczby aktywnych kont podobnych do botów” oraz na zwiększenie liczby postów dotyczących kryptowalut, które mogą zawierać spam.
Czy to wszystko wina Muska? Badacze odpowiadają
Autorzy publikacji informują, że ich badanie podlega szeregowi następujących ograniczeń:
- brak wystarczającej ilości informacji na temat wewnętrznej polityki X związanej m.in. z moderacją treści,
- analiza dotyczyła wyłącznie wpisów w języku angielskim, które stanowią tylko 31 proc. wszystkich postów na platformie,
- nie sprawdzano ukrytej i zakodowanej mowy nienawiści,
- metody służące do wykrywania koordynacji kont mogą je błędnie klasyfikować.
Eksperci nie mogli ostatecznie ustalić, co dokładnie doprowadziło do zwiększenia mowy nienawiści w serwisie X po tym, gdy kupił go Elon Musk. W badaniu czytamy, że wzrost tych treści odnotowywano tuż przed zakupem platformy przez Muska. Może to oznaczać, że większa liczba takich wpisów obserwowana po zmianie właściciela nie wynikała z żadnej konkretnej zmiany wprowadzonej na portalu. Przykładowo: ponad dwa tygodnie po przejęciu X miały miejsce wybory parlamentarne w USA, które również mogły skutkować większą liczbą postów zawierających nienawistne treści.
Skutki mowy nienawiści stosowanej w mediach społecznościowych
Naukowcy zauważyli również, że wzrost mowy nienawiści zarówno w serwisie X, jak i na innych portalach społecznościowych może prowadzić do poważnych konsekwencji. Badacze podkreślają:
„Powszechność nienawiści w internecie jest powiązana z przestępstwami z nienawiści popełnianymi poza internetem, a ofiary nienawiści często zgłaszają pogorszenie samopoczucia psychicznego. Ponadto narażenie na ideologię nienawiści może zwiększać uprzedzenia i zmniejszać empatię wobec grup zewnętrznych”.
Przekaż nam 1,5% podatku!
Wesprzyj nas, przekazując 1,5% podatku na kontrolę polityków. Wpisz w PIT: KRS 0000615583
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter