Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Czy dieta keto i głodówka to sposób na raka? Uwaga na niesprawdzone metody
Niepotwierdzone metody terapii nowotworów mogą wyrządzić szkody – dziś przyglądamy się bliżej teorii, która zakłada, że raka można pokonać dzięki odpowiedniej diecie połączonej z głodówką.

fot. Pexels / TikTok / Modyfikacje: Demagog
Czy dieta keto i głodówka to sposób na raka? Uwaga na niesprawdzone metody
Niepotwierdzone metody terapii nowotworów mogą wyrządzić szkody – dziś przyglądamy się bliżej teorii, która zakłada, że raka można pokonać dzięki odpowiedniej diecie połączonej z głodówką.
ANALIZA W PIGUŁCE
- Na Facebooku i na TikToku pojawił się materiał, w którym przekonywano, że nowotwór można pokonać poprzez zastosowanie diety opartej na mocnym ograniczeniu węglowodanów (tzw. diety ketogenicznej) [czas nagrania 00:02] połączonej z głodówką [czas nagrania 00:21].
- Pacjenci onkologiczni powinni stosować się do zaleceń lekarza i przestrzegać zaleconej im diety. Obecnie nie ma pewnych dowodów naukowych na to, że dieta ketogeniczna (1, 2, 3) lub głodówki (1, 2) są skutecznym sposobem na wyleczenie raka, a ich zastosowanie bez odpowiedniej konsultacji lekarskiej może narazić pacjenta na szkody.
Od lat odróżniamy fałsz od prawdy. Pomóż nam działać dalej: przekaż 1,5% podatku Demagogowi! Wpisz w PIT: KRS 0000615583
Pacjenci onkologiczni mogą poszukiwać różnych sposobów na poradzenie sobie z nowotworem oraz na poprawę swojego komfortu. Trzeba jednak bardzo uważać – w sieci pojawia się wiele fałszywych lub niepewnych informacji, które mogą utrudnić proces leczenia, a nawet narazić chorych na szkody. Przykłady takich narracji obejmują stosowanie niesprawdzonych substancji (1, 2) czy też użycie leków niezgodnie z ich przeznaczeniem. W internecie można trafić też na różne „cudowne” metody (1, 2), które mają zagwarantować szybki powrót do zdrowia.
W ostatnim czasie na popularności zyskują m.in. niepotwierdzone teorie, które zakładają, że nowotwory można wyleczyć poprzez jakiś rodzaj diety lub głodówki. Dziś przyglądamy się bliżej internetowej teorii, według której dieta ketogeniczna [czas nagrania 00:02] oraz głodówka na wodzie z użyciem leków mają prowadzić do szybkiego pokonania raka [czas nagrania 00:21]. Takie wiadomości pojawiły się m.in. na Facebooku – w krótkim materiale wideo, który uzyskał aż 10 tys. polubień i ponad 2,5 tys. udostępnień – a także na TikToku, gdzie zdobył ponad 1 tys. polubień i ponad 800 udostępnień.
Wiele osób uwierzyło w prezentowane treści, jednak w sekcjach komentarzy na Facebooku i na TikToku pojawiły się też liczne sceptyczne głosy. Niektórzy pacjenci dzielili się – ku przestrodze – swoimi doświadczeniami z choroby. Jak pisała jedna z użytkowniczek [pisownia oryginalna]: „też chciałam w to wierzyć, i podjęliśmy dramatyczna walkę z tym dziadostwem , która okazała się przegraną, dieta itp witaminy, przeczytałam mnóstwo książęk i wdrożyliśmy te wszystkie złote porady nic to nie dało … nie ma złotego śodka”.
Dieta ketogeniczna – czy działa na osoby z chorobą nowotworową?
W filmie możemy usłyszeć, że aby pokonać raka „pierwszą rzeczą, jaką musimy zrobić jest obniżenie swojego wskaźnika GKI (Glucose Ketone Index – przyp. Demagog) […] jeśli zbliżysz go do 2,0 lub poniżej 1, zaczynasz zabijać komórki rakowe” [czas nagrania 00:02]. Taki schemat działania – oparty na oparty na drastycznym zminimalizowaniu spożycia węglowodanów – nazywa się dietą ketogeniczną (ketogenną) i choć trwają badania w tym zakresie, to obecnie nie ma wystarczających dowodów na skuteczność tej diety w leczeniu nowotworu.
By dokładnie ustalić, czy dieta ketogeniczna faktycznie działa w leczeniu raka, warto zapoznać się ze stanem badań oraz z oficjalnymi rekomendacjami. Z pozoru wydaje się, że taki rodzaj diety może zahamować przyrost guzów rakowych i wzmocnić terapię, co wykazano w niektórych pracach badawczych (1, 2, 3) na zwierzętach laboratoryjnych, ale od tego jest jeszcze daleka droga do potwierdzenia efektu terapeutycznego u ludzi.
Do tej pory nie ustalono, by jakakolwiek dieta mogła doprowadzić do całkowitego zwalczenia nowotworu. Badacze zastrzegają, że etap badań nad dietą ketogeniczną jest zbyt wczesny i nie mamy dokładnych danych na temat możliwości i bezpieczeństwa wdrażania diety ketogenicznej u pacjentów onkologicznych.
„To są wczesne badania prowadzone głównie na zwierzętach. Potrzebujemy więcej i lepszej jakości badań na ludziach. Tylko wtedy będziemy mogli dowiedzieć się, czy dieta ketogeniczna może zapobiegać nowotworom lub leczyć pewne ich rodzaje”.
Zatem odpowiedzmy sobie na pytanie: czy przejście na dietę ketogeniczną w czasie nowotworu spowoduje powrót do zdrowia? Obecnie nie wiadomo, brakuje dokładnych badań. W dodatku choroby nowotworowe są bardzo różne i nie ma jednego uniwersalnego schematu leczenia, co oznacza, że u niektórych pacjentów mogą wystąpić korzyści ze stosowania takiej diety, a u innych – już nie.
Czy pacjenci onkologiczni mogą stosować dietę ketogeniczną?
W niektórych przekazach podaje się, że dieta ketogeniczna może być uzupełnieniem standardowej terapii (jednak nie jako metoda leczenia), ale jej wprowadzenie powinno być ściśle skonsultowane z lekarzem. W przeciwnym razie pacjent może narazić się na wiele problemów. Jak wyjaśnia Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej (NCEZ), zarządzane przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – Państwowy Instytut Badawczy:
„Wszelkie istotne modyfikacje w diecie pacjenta onkologicznego powinny odbywać się po konsultacji z lekarzem prowadzącym i pod kontrolą doświadczonego dietetyka. Nie należy ulegać niesprawdzonym modom żywieniowym, ponieważ może to zmniejszyć szanse na wyleczenie choroby nowotworowej”.
Trzeba tu podkreślić, że dieta ketogeniczna w czasie nowotworu nie jest wolna od ryzyka. Zgodnie ze stanowiskiem Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej (NCEZ):
„Stosowanie diety ketogenicznej przez osoby chore na nowotwory może powodować wiele poważnych konsekwencji zdrowotnych, m.in.: dyskomfort w przewodzie pokarmowym, nudności i wymioty, wzrost ciał ketonowych we krwi, śpiączkę, hipoglikemię, deficyt witamin, składników mineralnych i antyoksydantów, nasilenie procesów zapalnych, zmiany rytmu wypróżnień (biegunki, zaparcia), utratę masy ciała. Przewlekłe stosowanie schematu żywienia opartego w 90 proc. na tłuszczach może skutkować zwiększeniem stężenia frakcji LDL cholesterolu, utratą masy mineralnej kości, tworzeniem się kamieni w nerkach i uszkodzeniem nerek”.
Możliwe ryzyka nie ograniczają się tylko i wyłącznie do tych podanych powyżej – przykładowo w jednej z prac badawczych z 2024 roku wykazano, że zastosowanie takiej diety u myszy potencjalnie może zwiększać ryzyko przerzutów. W innej publikacji, z 2023 roku, czytamy, że choć dieta ketogeniczna może opóźnić wzrost guza u myszy, to jednak przyśpiesza wyniszczenie organizmu. To oczywiście wstępnie wyniki badań na zwierzętach – i tu trzeba dokładniejszych analiz, by poznać poszczególne mechanizmy.
Wprowadzenie głodówki przy nowotworach – co o tym mówią badania?
Z filmu ma wynikać, że po wprowadzeniu organizmu w stan ketozy należy zastosować głodówkę z samą wodą do picia, a następnie zastosować zestaw leków, które doprowadzą do ostatecznego wyeliminowania komórek nowotworowych. Jak przekonywano: „potem możesz przejść do postu wyłącznie na wodzie, w tym momencie wprowadzamy zestaw leków. […] Te komórki nowotworowe są skończone. Nie są w stanie poradzić sobie z tak dramatyczną zmianą w organizmie” [czas nagrania 00:21] – jednak nie określono co to za leki i jak dokładnie mają działać.
Przyjrzyjmy się bliżej samej zasadności głodówek w czasie choroby nowotworowej. W niektórych eksperymentalnych badaniach (1, 2, 3) wskazano, że post może wspomagać walkę z komórkami nowotworowymi. To jednak nie oznacza jeszcze, że takie działanie jest bezpieczne u ludzi i w każdym przypadku. Na podstawie dostępnych danych nie zaleca się stosowania takiego rozwiązania u chorych pacjentów – zwłaszcza jeżeli pacjent jest przed chemioterapią lub w jej trakcie. Taka forma diety może narazić pacjentów na niedożywienie, którym i tak już są zagrożeni.
„Niedożywienie u chorych onkologicznych zwiększa ilość powikłań, wydłuża czas hospitalizacji, a w zaawansowanym stadium może spowodować odstąpienie od leczenia lub odroczenie terapii do czasu poprawy ogólnego stanu chorego. Szacuje się, że objawy niedożywienia mogą dotyczyć nawet 30 – 85 proc. chorych, a najbardziej narażone są osoby z rozpoznaniem raka przełyku, żołądka, trzustki, a także nowotworów głowy i szyi oraz płuc”.
Właściwa dieta, dobrana do potrzeb pacjenta, jest bardzo ważna w czasie leczenia nowotworu i podczas powrotu do zdrowia. Zastosowanie głodówki może powodować skutki uboczne i pogorszyć stan pacjenta. Jak wyjaśnia onkolog, dr hab. n. med. Wojciech Rogowski:
„Pacjenci poddają się głodówkom, co jeszcze bardziej pogarsza ich sytuację. Uważam jednak, że najgorszą sytuacją jest ta, w której chorzy przestraszeni klasyczną chemioterapią i jej działaniami niepożądanymi odmawiają jej i ulegają sugestiom szarlatanów”.
Nie słuchaj porad z internetu – w razie problemów idź do lekarza
W sieci działa mnóstwo osób, które przedstawiają się jako eksperci od zdrowia (1, 2, 3), choć nie mają żadnych uprawnień w tym kierunku. Do pacjentów onkologicznych apelujemy o korzystanie z wiarygodnych metod leczenia, o konsultowanie swoich schorzeń ze sprawdzonymi specjalistami i o uważne sprawdzanie wiarygodności osób, które rekomendują stosowanie diet, suplementów lub innych środków. Korzystanie z niepewnych metod może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia lub życia.
Przekaż nam 1,5% podatku!
Wesprzyj nas, przekazując 1,5% podatku na kontrolę polityków. Wpisz w PIT: KRS 0000615583
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter