Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Czy Ukraina kupiła reaktory atomowe od Rosji? Wyjaśniamy, skąd pochodzą
Niedawny zakup reaktorów jądrowych przez Ukrainę wywołał szereg kontrowersji, które – jak wiadomo – sprzyjają pojawianiu się nieprawdziwych informacji. W naszej analizie przyglądamy się fałszywym doniesieniom.

fot. Pixabay / Facebook / Modyfikacje: Demagog
Czy Ukraina kupiła reaktory atomowe od Rosji? Wyjaśniamy, skąd pochodzą
Niedawny zakup reaktorów jądrowych przez Ukrainę wywołał szereg kontrowersji, które – jak wiadomo – sprzyjają pojawianiu się nieprawdziwych informacji. W naszej analizie przyglądamy się fałszywym doniesieniom.
ANALIZA W PIGUŁCE
- W mediach społecznościowych pojawia się wiele informacji (1, 2, 3) o tym, że Ukraina kupiła od Rosji dwa nowe reaktory jądrowe do rozbudowy elektrowni atomowej.
- Sytuację przedstawia się w niepełnym kontekście – Ukraina nie zakupiła nowych reaktorów jądrowych od Rosji, lecz od bułgarskiej firmy BEH EAD, która posiadała ten sprzęt od prawie 10 lat.
- Decyzja wywołała kontrowersje, w tym m.in. ze względu na cenę, jakość oraz zasadność takich działań w czasie trwającej wojny. Niektórzy ukraińscy parlamentarzyści negatywnie ocenili (1, 2, 3) pomysł zakupu.
Od lat odróżniamy fałsz od prawdy. Pomóż nam działać dalej: przekaż 1,5% podatku Demagogowi! Wpisz w PIT: KRS 0000615583
Fałszywe informacje na temat wojny w Ukrainie przybierają różne oblicza. Nieraz zdarza się, że w ramach dezinformacji dochodzi do manipulacji subtelnymi szczegółami (1, 2), które mogą zmienić szersze postrzeganie sytuacji. Tu przykładem mogą być doniesienia (1, 2, 3) o tym, że Ukraina zakupiła od Rosji reaktory jądrowe. Jak opisywał portal Magna Polonia: „Podczas gdy my futrujemy Ukrainę i nakładamy sankcje na Rosję, ta kupuje od niej reaktory jądrowe”.
Ukraina nie kupuje reaktorów jądrowych od Rosji, tylko od Bułgarii
Decyzja w sprawie zakupu reaktorów jądrowych na potrzeby rozbudowy Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej została podjęta 11 lutego 2025 roku przez Radę Najwyższą Ukrainy. W tej sprawie Ukraina porozumiała się z bułgarskim przedsiębiorstwem Bulgarian Energy Holding EAD (BEH EAD) – nie z Rosją.
W ramach umowy Ukraina ma nabyć od Bułgarii – za co najmniej 600 mln euro – dwa reaktory jądrowe wyprodukowane przez rosyjską spółkę Atomstrojeksport, zależną od Rosatomu. Jednak reaktory nie zostaną zakupione bezpośrednio od strony rosyjskiej ani za jej pośrednictwem. Bułgaria weszła w posiadanie tych reaktorów na podstawie umowy z 2008 roku – na potrzeby budowy jednej z własnych elektrowni. Projektu ostatecznie nie zrealizowano, ale zakup i tak musiał zostać sfinalizowany w 2016 roku – po orzeczeniu Trybunału Arbitrażowego w Genewie.
„Ukraina całkowicie odmówiła współpracy z Rosatomem po wybuchu wojny na szeroką skalę, zrywając wszelkie porozumienia ze stroną rosyjską w sferze nuklearnej. Strona ukraińska prowadzi bezpośrednie negocjacje handlowe z rządem bułgarskim w sprawie nabycia sprzętu i reaktorów z elektrowni jądrowej Belene, która jest własnością państwowej spółki energetycznej Republiki Bułgarii”.
Zakup reaktorów radzieckiej produkcji i kontrowersje wśród Ukraińców
Zwolennicy zakupu – w tym prezydent Wołodymyr Zełenski – zakładają, że realizacja umowy przyczyni się do wzmocnienia niezależności energetycznej i pozycji Ukrainy w negocjacjach. Jak wyjaśniał prezydent: „Ukraina będzie teraz mogła prowadzić negocjacje z większą pewnością siebie, wiedząc, że w przyszłości będziemy mieć znaczące dodatkowe źródło energii”. Z drugiej strony wiele mediów relacjonuje, że decyzja Ukrainy w sprawie zakupu reaktorów jest kontrowersyjna (1, 2, 3).
Niektórzy ukraińscy parlamentarzyści narzekają na przestarzałą technologię reaktorów opartych na radzieckim projekcie. Ośrodek Studiów Wschodnich (OSW) przeprowadził analizę, w której wyliczono przyczyny kontrowersji. Jak można przeczytać, jest ich co najmniej kilka, m.in.: problemy wizerunkowe związane z zakupem rosyjskiego sprzętu pomimo zerwania współpracy z rosyjskimi podmiotami, wątpliwości techniczne, a także potencjalny koszt, jaki Ukraina będzie musiała ponieść za zakup.
Przekaż nam 1,5% podatku!
Wesprzyj nas, przekazując 1,5% podatku na kontrolę polityków. Wpisz w PIT: KRS 0000615583
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter