Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Nie, smugi na niebie to nie chemtrails zawierające trujący grafen
To kolejna wersja popularnej teorii spiskowej.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Nie, smugi na niebie to nie chemtrails zawierające trujący grafen
To kolejna wersja popularnej teorii spiskowej.
Od wielu lat dużą popularnością cieszy się teoria spiskowa o chemtrails, czyli smugach pojawiających się na niebie po przelocie samolotu. Mają być one rzekomo toksyczne i rozpylane w celu zatruwania ludzi. Teoria ta przybiera różne formy, ostatnio została wzbogacona o fałszywą informację, że tą toksyczną substancją ma być tlenek grafenu (według niektórych teorii spiskowych zawierać go mają też szczepionki przeciwko COVID-19).
Informacja o tym, że tlenek grafenu znajduje się w smugach pozostawianych na niebie przez samoloty, została przedstawiona w filmie, który został udostępniony przez prywatny profil na Facebooku 28 września 2021 roku. Występuje w nim były doktor Jerzy Jaśkowski, znany popularyzator fałszywych informacji na temat szczepionek (od jego działalności już w 2016 roku oficjalnie odcięły się władze Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego). W filmie mówi o tym, że fakt jest znany od „wielu lat”, a technologię rzekomo mieli opracować „naukowcy z Pentagonu w laboratorium broni biologicznej w Kazachstanie” (czas nagrania 0:20). Nie jest to jednak prawda – smugi na niebie nie są toksyczne dla człowieka.
Film został udostępniony ponad 2,6 tys. razy, zareagowało na niego prawie 800 użytkowników. Skomentowały go dziesiątki internautów, a wielu z nich popierało dr. Jaśkowskiego. Użytkownicy pisali: „mój ulubiony pan doktor przez duże D !”, „Popatrzcie w niebo co rozpylaja kazdego dnia nikt nie wie”, „Wszyscy o tym wiedzą, to okupanci”.
Nie, to nie toksyczne opary, a chmury kondensacyjne – bezpieczne dla człowieka
Powstawanie białych smug na niebie po przelocie samolotu jest naturalnym zjawiskiem. Zachodzi ono w procesie kondensacji pary wodnej. Para osadza się najczęściej na cząstkach stałych przypadkowo obecnych w powietrzu lub cząstkach sadzy w strudze gazów spalinowych, wypływających z napędów lotniczych, które tworzą chmurę drobnych kropelek wody. Te po pewnym czasie zamarzają, stając się kryształkami lodu. Przebieg procesu powstawania tego typu chmur i ich wygląd zależy od temperatury i wilgotności. Czasami nie powstają wcale, bywa, że przekształcają się w chmury pierzaste. Tempo znikania smugi kondensacyjnej zależy od wilgotności powietrza. Jak możemy przeczytać w opracowaniu przygotowanym przez Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC):
„W świetle obecnie prowadzonych badań naukowych, ochładzający wpływ smug kondensacyjnych jest najsilniejszy wczesnym rankiem i podczas późnych godzin popołudniowych, natomiast smugi kondensacyjne tworzące się przed zachodem słońca mogą dotrwać do pory nocnej i wtedy będą wykazywać efekt grzewczy. W dalszej kolejności smugi kondensacyjne utworzone przed wschodem słońca mogą wykazywać efekt ochładzający we wczesnych godzinach rannych”.
Co więcej, opracowanie podkreśla, że udało się radykalnie obniżyć emisję ubocznych produktów spalania paliw lotniczych:
„Reasumując, warto pamiętać, że zaletą nowoczesnych silników lotniczych obok efektywnego spalania jest techniczna konieczność rozcieńczenia spalin ogromnym nadmiarem czystego powietrza, które pozwala na ochłodzenie spalin, w przeciwnym razie doszłoby do uszkodzenia turbiny napędu lotniczego. Zatem spaliny są jeszcze wewnątrz silnika turboodrzutowego rozcieńczane czystym powietrzem. Nadto powinniśmy być świadomi, że żyjąc w miastach lub w otoczeniu np. drogi szybkiego ruchu jesteśmy zmuszeni wdychać spaliny samochodowe wprost z powierzchni ziemi tj. zanim jeszcze ulegną wymieszaniu z otaczającym powietrzem. W przypadku samolotów komunikacyjnych z uwagi na wysokości przelotowe większość emisji zachodzi na znacznych wysokościach, dając czas i miejsce na dodatkowe wymieszanie się z otaczającymi masami powietrza”.
Bardziej szczegółowo o tym zjawisku pisaliśmy już w artykule „Smugi pojawiające się na niebie są trujące? Fake news”.
Czym jest grafen i jego utleniona forma? Czy grafen jest szkodliwy dla człowieka?
Tlenek grafenu to utleniona forma grafenu, który jest uznawany za najcieńszy i najmocniejszy znany nam materiał.
Na temat rzekomej jego szkodliwości wypowiedziała się dla redakcji Konkret24 dr Magdalena Wytrwał-Sarna, chemik z Akademickiego Centrum Materiałów i Nanotechnologii Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Stwierdziła, że „sama toksyczność substancji jest efektem złożonym i mocno zależnym od sposobu podania”.
Inni eksperci także byli zgodni na ten temat, o czym doniosła redakcja fact-checkingowa AFP Sprawdzam. Nie można zatem jednoznacznie stwierdzić, że tlenek grafenu jest substancją szkodliwą absolutnie w każdym przypadku, mimo to jest „bohaterem” wielu teorii spiskowych, według których ma się on rzekomo znajdować również w szczepionkach przeciwko COVID-19. Nie jest to prawda, o czym pisaliśmy m.in. w artykule „Szczepionka przeciw COVID-19 to w 99 proc. tlenek grafenu? Fake news!”.
W filmie pojawiają się też inne twierdzenia dotyczące rzekomej depopulacji, która ma być przeprowadzana przy pomocy szczepionek. W filmie są one nazywane „terapią genową” (czas nagrania 3:50), która rzekomo ma być eksperymentem medycznym. Wielokrotnie pisaliśmy już, że zarówno pandemia, jak i wirus SARS-CoV-2 jest faktem, a szczepionki przeszły wszystkie testy potrzebne do tego, aby wprowadzić je na rynek.
Podsumowanie
Istnieje wiele hipotez dotyczących tego, jakie toksyczne substancje rzekomo znajdują się w chmurach kondensacyjnych, które według popularnych teorii spiskowych są celowego rozpylane przez samoloty. Teorie te funkcjonują przynajmniej od lat 90. i zostały obalone przez naukowców. Smugi na niebie to skondensowana para wodna, której powstanie zależy od wielu czynników. Grafen nie występuje w nich w żadnej formie.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter