Strona główna Fake News Satanistyczne elity składają ofiary z dzieci? To teoria spiskowa!

Satanistyczne elity składają ofiary z dzieci? To teoria spiskowa!

Zeznania rzekomego byłego bankiera są elementem narracji spiskowej o satanistycznych elitach.

Satanistyczne elity składają ofiary z dzieci?

Źródło: Facebook / Modyfikacje: Demagog

Satanistyczne elity składają ofiary z dzieci? To teoria spiskowa!

Zeznania rzekomego byłego bankiera są elementem narracji spiskowej o satanistycznych elitach.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Na profilu Ocalić Życie pojawił się materiał będący fragmentem wywiadu z rzekomym eksbankierem. Opowiada on o satanizmie wśród elit, a także o składaniu ofiar z dzieci.
  • Eksbankier to Ronald Bernard, od kilku lat działający w mediach społecznościowych (1,2) i organizacjach (1,2). W jego postach można znaleźć fałszywe informacje o pandemiiglobalnym ociepleniu, a w swoich wystąpieniach powołuje się na antysemickie treści.
  • W trakcie nagrania nie przedstawiono żadnego dowodu na to, że „elity rządzące światem” w większości wyznają satanizm. Powiązania ludzi władzy z wykorzystaniem dzieci wiążą się z popularną teorią spiskową tzw. pizzagate.

Tajemnicze grupy wpływu rządzące światem to jeden z elementów teorii spiskowych. W mediach społecznościowych co jakiś czas można natrafić na informacje o Grupie Bilderberga czy o Nowym Porządku Świata (NWO).

Promujący nieprawdziwe informacje profil Ocalić Życie opublikował nagranie wpisujące się w tę tematykę. Materiał pochodzący z TikToka ma być fragmentem wywiadu z człowiekiem ze środowiska bankowego. Na wideo możemy usłyszeć o tym, że: „większość z tych ludzi było satanistami” (czas nagrania 0:08), a także, że składają oni ofiary z dzieci. Post zawiera również pytanie: „ŚWIATOWE ELITY SŁUŻĄ LUCYFEROWI ?”.

Wpis na Facebooku zawierający nagranie będące fragmentem wywiadu z rzekomym byłym bankierem opowiadającym o tym, jak przedstawiciele elity są satanistami składającymi ofiary z dzieci. Pod nagraniem znalazło się kilka obrazków przedstawiających oko opatrzności (jedno z nich z banknotu dolara amerykańskiego), a także piramidę.

Fot. www.facebook.com

Nagranie cieszyło się sporą popularnością na Facebooku, gdzie zostało wyświetlone ponad 50 tys. razy. Materiał został udostępniony ponad tysiąc razy, a spośród 130 komentarzy część uwierzyła w prawdziwość twierdzeń o bankierach-satanistach: „Wszystkim bogaczom się we łbach poprzewracało”, „Ja to ogladalam 6 lat temu. Cos musi byc prawdy bo juz go zalatwili”, „Ludzie śmieją się z takich postów,póki sami nie doswiadzą”.

Skąd pochodzi nagranie o bankierach czczących diabła?

Wideo udostępnione na Facebooku jest niskiej jakości, można jednak dostrzec na nim logo TikToka wraz z nazwą konta. Nagranie zmontowanego wywiadu pochodzi z profilu @obserwatorkonca, które już nie jest dostępne

Oryginalne wideo zostało udostępnione na YouTubie w kwietniu 2017 roku na kanale DVM TV. Wśród innych materiałów można znaleźć wywiad z Davidem Ickiem, znanym teoretykiem spiskowym, czy np. relacje denialisty pandemicznego Reinera Fuellmicha.

Nie ma dowodów na to, że większość „światowych elit” wyznaje satanizm

W trakcie nagrania udostępnionego na Facebooku można usłyszeć kilka tez dotyczących satanizmu wśród wysoko postawionych bankierów: „Większość z tych ludzi wyznaje dosyć niszową religię (…) większość z tych ludzi było satanistami” (czas nagrania 0:08). Ponadto w materiale pojawiają się również wątki dotyczące składania ofiar: „Pewnego razu mnie zaproszono i z tego powodu o tym wszystkim zdecydowałem się powiedzieć. Zaproszono mnie, bym uczestniczył w składaniu ofiar. Miało to miejsce za granicą. To był właśnie mój punkt zwrotny. Dzieci” (czas nagrania 6:00).

Zakulisowe działania „elit” są powtarzającym się motywem wielu teorii o kontroli nad światem, wywołania pandemii czy wojny w Ukrainie. Nie ma żadnych dowodów na poparcie tych tez.

Również motyw satanistyczny przewija się przy okazji fałszywych informacji. Szczepionka przeciw COVID-19 miała być „zastrzykiem szatana”, a każdy z nas ma mieć wkrótce wszczepionego czipa, utożsamianego ze „znakiem Bestii”.

Teoria „pizzagate”, czyli jak spisek o elitach wykorzystujących dzieci zdobył popularność w internecie

Czas, w którym pierwotnie opublikowano wywiad (koniec 2017 roku), zbiega się z popularnością innej teorii spiskowej dotyczącej wykorzystania nieletnich przez elity, czyli tzw. pizzagate. Jej korzeni należy szukać w 2016 roku, kiedy to WikiLeaks opublikowało maile jednego z członków sztabu wyborczego Hillary Clinton, kandydatki na prezydenta USA.

W jednej z wiadomości znalazła się lista osób wspierających Demokratów (partię, do której należała Clinton). Wśród nich był również właściciel jednej z pizzerii w Waszyngtonie.

Jego obecność wśród darczyńców wzbudziła ciekawość niektórych internautów. Wkrótce potem na forum 4chan pojawiła się teoria, że restauracja jest w rzeczywistości przykrywką dla wykorzystywania seksualnego nieletnich w piwnicy, przez elity Demokratów.

W rzeczywistości jednak nie ma dowodów na to, że proceder ten miał miejsce. Właściciel zaprosił nawet osoby wierzące w te teorie do zwiedzania restauracji. Warto dodać, że zgodnie z internetową teorią wykorzystywanie dzieci miało odbywać się w piwnicy, której w tym budynku nie ma.

Kim jest osoba wypowiadająca się na nagraniu?

Na nagraniu znajdziemy informację, że osobą udzielającą wywiadu jest niejaki Ronald Bernard. W poszukiwaniu informacji na jego temat znaleźliśmy m.in. prowadzone przez niego konta na FacebookuYouTubie. Umieszczane na obydwu profilach treści dotyczą przede wszystkim rzekomego demaskowania światowych elit.

Profil Bernarda można znaleźć także na stronach dwóch instytucji: B of JoyUnited People Foundation (UPF). Z profilu Bernarda dowiemy się, że jest odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą, który przez 30 lat pracował w różnych branżach (jednak nie wymienia w jakich). Ponadto w bio znalazły się informacje o ekonomicznym i psychologicznym wykształceniu (choć nie wiadomo, na jakim uniwersytecie zdobyte). Ma znać się także na architekturze i teologii.

Bankier o nieznanej przeszłości

O pomoc w ustaleniu, kim jest Ronald Bernard, zwróciliśmy się do holenderskiej organizacji factcheckingowej nieuwscheckers.nl. Jak odpisał nam Alexander Pleijter, do tej pory nie udało się potwierdzić, czy Ronald Bernard rzeczywiście ma historię zatrudnienia w bankowości. 

Pleijter zwrócił nam również uwagę, że B of Joy pierwotnie nazywał się „Bank of Joy”. Usunięcie „bank” z nazwy firmy związane było z przepisami holenderskiego prawa, które zabraniają instytucjom niebędącym bankami korzystanie z tego określenia. Informacje na ten temat można znaleźć także na dole strony B of Joy.

Zarówno B of Joy, jak i UPF były organizacjami powstałymi po kryzysie finansowym w 2008 roku i miały stać się „alternatywą dla funkcjonującego systemu bankowego”.

Antysemityzm i teorie spiskowe w działalności Bernarda

B of Joy oraz United People Foundation mają na swoich stronach także profile innych osób zaangażowanych w działalność instytucji. Znaleźć można wśród nich np. Juliana Korab-Karpowicza, polskiego filozofa i urzędnika, który ogłosił się prezydentem i podpisywał się pod nieprawdziwymi informacjami o COVID-19.

Sam Bernard głosi w swoich mediach społecznościowych wiele różnych fałszywych teorii. Na Facebooku znajdziemy informacje np. o tym, że globalne ocieplenie to oszustwo, testy PCR nie działają, a pandemia COVID-19 to przekręt stworzony przez media.

Działalność Ronalda Bernarda przybliżył także na swoim blogu Pepijn van Erp – holenderski matematyk i członek Stichting Skepsis, holenderskiej organizacji promującej sceptycyzm naukowy. Jak możemy przeczytać, w wystąpieniach Bernarda kilkukrotnie przewijają się wątki antysemickie. W trakcie jednej z jego prezentacji pojawiły się Protokoły Mędrców Syjonu. Mówi o nich także w pełnej wersji wywiadu, udostępnionego na YouTubie (czas nagrania 29:20).

O Protokołach Mędrców Syjonu przeczytasz w jednej z naszych analiz. Przypomnijmy, że „Protokoły” sfabrykowała prawdopodobnie rosyjska tajna policja – Ochrana. Przygotować miał je jej współpracownik Matwiej Gołowiński w celu obarczenia Żydów odpowiedzialnością za polityczną i społeczną sytuację w rosyjskim imperium pod koniec XIX wieku.

Podsumowanie

W trakcie wywiadu Bernard nie przedstawia żadnych dowodów na poparcie swoich tez. Nie ma żadnych szczegółów dotyczących miejsca opisywanych wydarzeń, a także zeznań innych osób biorących udział w tym samym procederze. To jeden z charakterystycznych elementów teorii spiskowych, które podsuwają tropy myślowe, nie przedstawiając jednocześnie żadnych argumentów

Wspieraj niezależność!

Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Masz prawo do prawdy!

Przekaż 1,5% dla Demagoga

Wspieram