Strona główna Fake News Saudi Aramco kupiło Lotos? Nie, ma kupić część akcji rafinerii

Saudi Aramco kupiło Lotos? Nie, ma kupić część akcji rafinerii

Fot. Pxhere

Saudi Aramco kupiło Lotos? Nie, ma kupić część akcji rafinerii

Fałszywe informacje są powielane w tweecie.

Fake news w pigułce

  • Na Twitterze opublikowano informację, że „Saudyjczycy kupują LOTOS za sumę odpowiadającą… miesięcznemu obrotowi tej spółki”. Wiadomość trafiła też na Facebooka.
  • Saudyjski koncern Saudi Aramco nie wykupił Lotosu. Ma kupić 30 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej za sumę 1,15 mld zł – rzekomo mniejszą niż miesięczny obrót Grupy Lotos.

Zmiany na rynku paliwowym są tematem nie tylko debaty publicznej, ale również dezinformujących treści. Ostatnio w sieci pojawiła się fałszywa informacja na temat tego, że rzekomo „Saudyjczycy kupują LOTOS za sumę odpowiadającą… miesięcznemu obrotowi tej spółki”. 

Wiadomość została opublikowana na Twitterze, a później, jako zrzut ekranu, trafiła na facebookową grupę PiS na Księżyc.

Zrzut ekranu posta na Facebooku, w którym zacytowano tweeta użytkownika podpisującego się jako „Pablo MoralesPL“.

Źródło: www.facebook.com

Post udostępniono ponad 210 razy. Wywołał on wiele pełnych emocji, krytycznych komentarzy: „Kiedy ich rozliczymy ? Czas ucieka”, „***** ***, co te skur…yny wyprawiają”, „Czy to rozkradanie Polski nigdy się nie skończy? Jak długo jeszcze będzie na to przyzwolenie”.

Saudyjski koncern Saudi Aramco nie wykupił całego Lotosu

W styczniu br. Orlen i Lotos poinformowały, że zamierzają się połączyć. Ustalenia między obiema firmami dotyczyły też saudyjskiego koncernu Saudi Aramco, który nie „kupił Lotosu”. Ma być on właścicielem 30 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej i ma zapłacić za nie 1,15 mld zł.

Warto dodać, że ta kwota nie jest miesięcznym obrotem Grupy Lotos. Pojęcie obrotu nie jest zdefiniowane w ustawie o VAT, co może być powodem dezorientacji, jeśli chodzi o interpretację przepisów – nierzadko jest mylony z przychodem firmy. Niemniej, np. z ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, można wywnioskować, że obrót to sprzedaż towarów lub usług w ujęciu ilościowym lub wartościowym.

Jeśli przyjrzymy się danym dotyczącym przychodów netto ze sprzedaży Grupy Lotos, zauważymy, że w pierwszym kwartale 2022 roku wynosiły one 10 967,5 mln zł, czyli średnio ok. 3,7 mld na miesiąc.

Inne uzgodnienia w kontekście fuzji Lotosu i Orlenu a koncernami z Węgier i Arabii Saudyjskiej

Zgodnie z kontraktem saudyjski koncern ma dostarczać od 200 tys. do 337 tys. baryłek ropy dziennie (rocznie powinien dostarczyć docelowo 20 mln ton surowca). Jak podaje Polska Agencja Prasowa (PAP), według przedstawicieli PKN Orlen: „dostawy te mogą zaspokajać do 45 proc. łącznego zapotrzebowania całej Grupy Orlen – już po przejęciu LOTOS-u – zarówno w Polsce, jak i na Litwie oraz w Czechach”.

Ustalono również, że węgierski MOL (Magyar Olaj – és Gázipari Nyilvánosan Működő Részvénytársaság; odpowiednik polskiego PGNiG) przejmie 417 stacji, a PKN Orlen kupi od MOL 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 stacji paliw na Słowacji.

Fuzja wywołała sprzeciw części polityków. W czerwcu Komisja Europejska wyraziła zgodę na fuzję na takich zasadach.

Kontrowersje wokół fuzji Orlenu i Grupy LOTOS w kontekście rosyjskiego ataku na Ukrainę

Decyzja o rozpoczęciu współpracy z MOL wywołała jednak dyskusję. Przeciwnicy fuzji obawiają się, że MOL może mieć powiązania z Kremlem lub rosyjskimi oligarchami. Możesz o tym przeczytać szczegółowo w tej analizie.

Również kwestia wykupienia akcji Rafinerii Gdańskiej była negatywnie komentowana przez niektórych ekspertów. Wskazywali oni na niską cenę oraz możliwe powiązania z Rosją. Zagraniczne media w ostatnim czasie donosiły o współpracy tych krajów w zakresie handlu paliwami (Arabia Saudyjska importuje tanie paliwo z Rosji). Na oficjalnej stronie prezydenta Rosji stosunki obu krajów określane są jako „przyjazne”.

AKTUALIZACJA 27.07.2022 11:00

Fake newsa zrodził najprawdopodobniej głuchy telefon

Informacje związane z połączeniem Orlenu oraz Lotosu zaczęły ponownie pojawiać się w mediach społecznościowych w związku z publikacją przez TVN24 materiału „(Nie)bezpieczna fuzja”. Wyemitowany 19 lipca w programie „Czarno na białym” reportaż opisywał niuanse związane ze sprawą sprzedaży części udziałów w rafinerii w Gdańsku arabskiej firmie.

Link do materiału opublikował na swoim Twitterze m.in. dziennikarz Szymon Jadczak. We wpisie z 19 lipca możemy przeczytać, że: „Saudyjczycy kupują Lotos za kwotę, którą rafineria zarabia w miesiąc. Ta transakcja przejdzie do historii. I będzie w niej czarną kartą”. 

 

Do materiału odniósł się PKN Orlen w oświadczeniu opublikowanym 20 lipca.

 

Prawdopodobnie treść tweeta Szymona Jadczaka została przeinaczona i stała się inspiracją do powstania opisywanego przez nas fake newsa. Warto zwrócić uwagę, że w oryginale Szymon Jadczak mówi o kwocie, którą rafineria zarabia w miesiąc. Tymczasem w dezinformującym poście mowa jest o obrocie Lotosu.

Podsumowanie

Tweet przekazuje fałszywą informację na temat saudyjskiej inwestycji – koncern Saudi Aramco nie wykupił Grupy Lotos. Ma nabyć jedynie 30 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej za cenę 1,15 mld zł. Nie jest to „miesięczny obrót spółki”, jak twierdzi autor posta na Twitterze.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram