Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Szczepienia przeciw COVID-19 są bezpieczne dla dzieci
Patriarcha Eliasz powiela nieprawdziwe informacje o szczepieniach.
Szczepienia przeciw COVID-19 są bezpieczne dla dzieci
Patriarcha Eliasz powiela nieprawdziwe informacje o szczepieniach.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Ekskomunikowany duchowny przekonuje, że szczepienia przeciw COVID-19 są niebezpieczne dla dzieci. Przywołuje również opinie ekspertów, którzy uważają, że zdecydowana większość dzieci nie potrzebuje leczenia w przypadku zachorowania.
- Statystyki z USA pokazują, że obecnie hospitalizowanych jest od 0,1 do 1,9 proc. dzieci chorych na COVID-19. Dodatkowo amerykańskie władze przestrzegają przed ryzykiem wystąpienia wieloukładowego zespołu zapalnego powiązanego z COVID-19. Bezpieczeństwo szczepień dzieci potwierdziły badania kliniczne.
- W Stanach Zjednoczonych COVID-19 jest już w pierwszej dziesiątce przyczyn zgonów wśród dzieci. Z powodu koronawirusa zmarło tam już ponad 750 osób poniżej 18. roku życia. Według danych UNICEF-u na całym świecie z powodu COVID-19 zmarło już niemal 12 tys. osób poniżej 20. roku życia, 42 proc. zgonów odnotowano wśród dzieci do 9. roku życia.
Rozpoczęcie szczepień przeciw COVID-19 wśród dzieci i młodzieży jest kolejnym krokiem walki z pandemią. Na niektórych profilach w mediach społecznościowych pojawiają się jednak informacje o negatywnych skutkach tego typu działań. Podobne tezy znalazły się w nagraniu opublikowanym na profilu Stronnictwo Legitymistyczne. Wideo opisane jako „Słowo na niedzielę. Dobrego dnia” przedstawia starszego mężczyznę w stroju duchownego, ostrzegającego przed skutkami ubocznymi szczepień dzieci. Dodatkowo w materiale pojawiają się również dane zachorowań na COVID-19 wśród dzieci.
Kim jest duchowny widoczny na filmie? To przewodniczący organizacji religijnej nieakceptowanej przez Kościół
Link zawarty we wpisie prowadzi nas do oryginalnej wersji nagrania. Z opisu dowiemy się, że przemawiającym jest patriarcha Eliasz z Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu (BKP). Z opisu na stronie Kościoła dowiadujemy się, że BKP chce chronić podstawowe prawdy wiary oraz że nie uznaje obecnego papieża:
„BKP powstał z potrzeby ochrony podstawowych prawd wiary chrześcijańskiej przed herezjami i apostazją. Pseudo-papieża Bergoglio BKP nie uznaje i nie jest mu podporządkowany”.
Organizacja religijna jest znana już od dłuższego czasu. Na jej czele stoi czeski duchowny Antoni Dohnal, znany również jako patriarcha Eliasz. Od 2003 roku wspólnota pozostaje w konflikcie z Kościołem katolickim, ze względu na brak podporządkowania się decyzjom Stolicy Apostolskiej. Ich działalność początkowa skupiona była w Podhorcach koło Brodów na terenie Ukrainy. BKP uznawany jest przez religioznawców za rodzaj sekty, ponieważ odprawiają nabożeństwa według własnego obrządku.
W 2008 roku Ukraiński Kościół Greckokatolicki nałożył na BKP ekskomunikę z uwagi na bezprawne przyznawanie sobie tytułów, podżeganie do nienawiści wobec hierarchów, namawianie innych do nieposłuszeństwa wobec Kościoła czy oszczerstwa wobec osób trzecich. Ekskomunikę potwierdził również Watykan, stwierdzając również, że BKP bezprawnie nazywa się Kościołem katolickim.
Bizantyjski Katolicki Patriarchat nie jest oficjalnie uznawany także przez władze Ukrainy. W 2012 roku sąd administracyjny we Lwowie uznał, że działalność członków BKP stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i porządku publicznego. W 2011 roku Urząd ds. Bezpieczeństwa stwierdził, że funkcjonowanie Kościoła w obwodzie lwowskim prowadzi do zaostrzenia sytuacji społeczno-religijnej w regionie.
BKP – oprócz radykalnego podejścia do wiary – znany jest również z propagowania antyeuropejskich wartości. W czasie Majdanu miał stanąć po stronie ówczesnych ukraińskich władz, sprzeciwiając się integracji z Unią Europejską. W nagraniu z 2015 roku, odkrytym w czasie obławy zorganizowanej przez ukraińskie służby specjalne, można usłyszeć, jak członkowie Kościoła postulują utworzenie odrębnego państwa wewnątrz Ukrainy, które utrzymałoby niezależność od Unii Europejskiej.
COVID-19 może być groźny także dla dzieci
W trakcie wideo patriarcha Eliasz przywołuje opinie ekspertów, zgodnie z którymi COVID-19 nie jest rzekomo chorobą groźną dla dzieci: „Eksperci twierdzą, że 99,998 proc. Dzieci wraca do zdrowia po COVID bez żadnego leczenia” (czas nagrania 0:27).
Podobne tezy pojawiły się także w analizie dotyczącej Vladimira Zelenki. Jak donosi Amerykańska Akademia Pediatrii (AAP), obecnie z powodu COVID-19 hospitalizowanych jest od 0,1 proc do 1,9 proc. dzieci, w zależności od regionu. AAP informuje również, że do 2 grudnia na COVID-19 zmarło do 0,3 proc. chorych dzieci.
Śmiertelność dzieci w kontekście pandemii opisał magazyn Science. Do końca października 2021 roku co tydzień odnotowywano ok. 100 tys. zakażeń wśród dzieci. Spośród nich dziesiątki tysięcy trafiało do szpitala. Prawie ⅓ najmłodszych pacjentów chorych na COVID-19 nie miała wcześniej żadnych odnotowanych schorzeń. Wielu z nich wymagało intensywnej terapii. COVID-19 jest już w pierwszej dziesiątce przyczyn zgonów wśród amerykańskich dzieci.
Według najnowszych danych w Stanach Zjednoczonych z powodu koronawirusa zmarło już ponad 750 osób poniżej 18. roku życia.
Z kolei według danych UNICEF-u na całym świecie z powodu COVID-19 zmarło już niemal 12 tys. osób poniżej 20. roku życia, a 42 proc. zgonów odnotowano wśród dzieci do 9. roku życia.
Amerykańska Akademia Pediatrii zwraca uwagę na niewielką ilość danych dotyczących zachorowań na COVID-19 wśród najmłodszych:
„Obecnie wydaje się, że ciężka postać choroby COVID-19 jest rzadkością wśród dzieci. Istnieje jednak pilna potrzeba zebrania większej ilości danych na temat długoterminowego wpływu pandemii na dzieci, w tym sposobów, w jakie wirus może szkodzić zdrowiu fizycznemu zarażonych dzieci w dłuższej perspektywie, a także jego skutkom dla zdrowia emocjonalnego i psychicznego”.
CDC zwraca również uwagę na ryzyko zachorowania na wieloukładowy zespół zapalny powiązany z COVID-19 (PIMS). Jest to rzadkie powikłanie związane z chorobą, objawiające się bólami brzucha, zapaleniem spojówek i wysypką. U części z najmłodszych pacjentów PIMS może mieć ciężki przebieg i zagrażać życiu lub zdrowiu. Poniższy wykres przedstawia zależność pomiędzy liczbą przypadków zachorowań na COVID-19 a występowaniem PIMS w naszym kraju w okresie do 11 czerwca 2021.
Szczepionki przeciw COVID-19 są bezpieczne dla dzieci
Antoni Dohnal przekonuje także, że zaszczepienie dziecka może prowadzić do poważnych konsekwencji: „Po szczepieniu dzieci umierają lub mają poważne problemy” (czas nagrania 0:35). O bezpieczeństwie szczepień dzieci i nastolatków możesz przeczytać w innych naszych analizach.
Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) przeprowadziła badania nad bezpieczeństwem szczepionek firmy Pfizer. W czasie badań nie wykryto żadnych poważnych efektów ubocznych. Wyniki przeprowadzonych kontroli pozwoliły określić, że szczepionka przeciw COVID-19 od koncernu Pfizer jest bezpieczna i skuteczna w grupie wiekowej 5-11 lat, na podstawie czego wydano pozwolenie na jej stosowanie w USA.
Podobną opinię wydała także Europejska Agencja Leków (EMA), która zaleciła rozszerzenie szczepień przeciw COVID-19 na dzieci w grupie wiekowej od 5 do 11 lat. Dzięki badaniu przeprowadzonemu na grupie 2 tys. dzieci określono skuteczność szczepionki w tym przedziale wiekowym na ponad 90 proc. EMA opisała także najczęściej występujące NOP-y po szczepieniu dzieci:
„Najczęstsze działania niepożądane u dzieci w wieku od 5 do 11 lat są podobne do tych u osób w wieku 12 lat i starszych. Obejmują one ból w miejscu wstrzyknięcia, zmęczenie, ból głowy, zaczerwienienie i obrzęk w miejscu wstrzyknięcia, ból mięśni i dreszcze. Efekty te są zwykle łagodne lub umiarkowane i ustępują w ciągu kilku dni po szczepieniu”.
Szczepionki przeciw COVID-19 nie są eksperymentem medycznym
W materiale opublikowanym na Facebooku pojawia się także Sucharit Bhakdi, mikrobiolog, szerzący fake newsy na temat pandemii i szczepionek, o którym możesz przeczytać w innym naszym artykule. Na filmie słyszymy, jak mówi: „Uważam te genowe szczepionki za eksperyment na ludziach, który jest zakazany” (czas nagrania 1:31).
Dostępne na rynku szczepionki przeciw COVID-19 nie są eksperymentem medycznym, co wyjaśnialiśmy już przy okazji analizy poświęconej temu zagadnieniu. Obecne na rynku europejskim i amerykańskim szczepionki przeciw COVID-19 przeszły przez wszystkie wymagane fazy badań przedklinicznych i klinicznych I, II i III fazy. Na podstawie zakończonych badań nad szczepionkami przeciw COVID-19, w których wykazano ich skuteczność i bezpieczeństwo, zezwolono na ich warunkowe użycie w Unii Europejskiej.
Warto również przypomnieć, że preparaty te nie zmieniają DNA człowieka. Szczepionki mRNA, produkowane przez koncerny Pfizer/BioNTech i Moderna, zawierają sekwencję genetyczną, będącą swoistą „instrukcją” do wytwarzania części białka kolczastego (zmodyfikowanego w taki sposób, by nie stanowiło zagrożenia dla organizmu). Białko to zostanie rozpoznane przez układ odpornościowy pacjenta jako obce, co będzie bodźcem do wytworzenia przeciwciał oraz aktywacji limfocytu T. Dzięki temu, gdy pacjent zostanie wystawiony na kontakt z wirusem SARS-CoV-2, układ odpornościowy rozpozna zagrożenie i będzie w stanie się przed nim obronić.
Wykorzystywane w tym procesie mRNA nie pozostaje w organizmie, ale ulega rozpadowi wkrótce po szczepieniu. Ani wprowadzone mRNA, ani wytworzone białko nie integrują się z jądrem komórkowym pacjenta i nie dochodzi do ingerencji w ludzkie DNA.
Podsumowanie
Szczepienia przeciw COVID-19 są bezpiecznym sposobem na walkę z pandemią i pomagają chronić najmłodszych przed negatywnymi skutkami choroby. Z wiarygodnymi informacjami na temat szczepionek przeciw COVID-19 można zapoznać się na stronach Światowej Organizacji Zdrowia, Amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, Europejskiej Agencji Leków, a także w białej księdze pt. „Szczepienia przeciw COVID-19. Innowacyjne technologie i efektywność”, opracowanej przez inicjatywę Nauka przeciw pandemii.
Nie musisz działać jak automat i udostępniać informacji bez sprawdzenia. Najwyższy czas wyłączyć automatyczny tryb i przełączyć się na myślenie.
Zobacz, co przygotowali dla Ciebie nasi ambasadorzy: Kasia Gandor, Martin Stankiewicz, Ola i Piotr Stanisławscy (Crazy Nauka), Marcin Napiórkowski oraz Joanna Gutral.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter