Strona główna Fake News Szczepienia przeciw COVID-19 to metoda selekcji naturalnej? Fake news!

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Szczepienia przeciw COVID-19 to metoda selekcji naturalnej? Fake news!

Szczepienia, które mają nas chronić, nie są metodą selekcji naturalnej.

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Szczepienia przeciw COVID-19 to metoda selekcji naturalnej? Fake news!

Szczepienia, które mają nas chronić, nie są metodą selekcji naturalnej.

Jeden z czytelników zwrócił naszą uwagę na tekst pt. „Szczepienia na Covid-19 to skuteczna metoda selekcji naturalnej”. To wpis na blogu NiezwyklePorady.pl, na którym rozpowszechnianych jest wiele antyszczepionkowych treści promujących medycynę alternatywną. Treść zgłoszonego tekstu przekonuje, że szczepienia to skuteczna metoda „selekcji naturalnej”, a zaszczepione osoby same są sobie winne, że „cierpią, ciężko chorują lub umierają po zaszczepieniu na Covid-19”. Według autora dostępna jest wiedza, która rzekomo wyraźnie wskazuje na szkodliwość szczepień.

Tekst „Szczepienia na Covid-19 to skuteczna metoda selekcji naturalnej” udostępniono na facebookowych profilach i grupach, na których pojawiają się fałszywe informacje na temat szczepień i pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, m.in.: Szeroko Pojęty Rozwój Osobisty, Komisja śledcza stop COVID-1984TERAPIE plus LECZENIE NATURALNE I ZIOŁA. ZDROWY STYL ŻYCIA. CHOROBOM STOP.

Wpis na Facebooku z łączem do artykułu opatrzonego zdjęciem lekarza trzymającego kartkę z wklejonym w programie do obróbki grafiki napisem: „Szczepienia na Covid-19 to skuteczna metoda selekcji naturalnej”. Na wpis zareagowało ponad 50 osób i pojawiło się ponad 20 komentarzy.

Źródło: www.facebook.com

Internauci komentujący wpis na blogu pisali m.in., że szczepienia „to dla nienormalnych kowidowcow niewolników”, a wielu innych uczestników zdawało się podzielać taki pogląd. Tylko nieliczni uczestnicy dyskusji pisali: „Głupotą jest rozpowszechnianie kłamstw o szczepionkach i sianie dezinformacji. Nie ma przymusu, nie musicie się szczepić, ale nie wprowadzajcie ludzi w błąd”.

Czy szczepionki przeciw COVID-19 są nieskuteczne i stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia? 

We wpisie na blogu możemy przeczytać, że szczepionki przeciw COVID-19 to nieprzebadane i nieskuteczne „śmiercionośne” narzędzie. Autor tekstu stara się przekonać, że jest to metoda na „selekcję naturalną” („za głupotę się płaci”), i zniechęcić do szczepień kolejne osoby. Nie tylko zniechęca, ale i przywołuje teorie spiskowe o depopulacji, przez co szczepienia ukazane są jako narzędzie zbrodni przeciw ludzkości.

Wbrew wskazywanym w tekście informacjom, przed wprowadzeniem do obrotu szczepionki przeciw COVID-19 musiały przejść przez wymagane badania przedkliniczne i kliniczne (co szczegółowo wyjaśnia Europejska Agencja Leków), stąd też wiadomo o ich bezpieczeństwie i skuteczności. Znane są potencjalne efekty uboczne szczepienia przeciw COVID-19, i nieprawdą jest, jak podano w tekście, że mają „zaledwie 60 proc. skuteczności”. Szczepionki mRNA od koncernów Pfizer/BioNTech i Moderna mają ok. 95 proc. skuteczność, zaś szczepionki wektorowe od koncernów AstraZeneca i Johnson & Johnson – kolejno ok. 60 proc. (niektóre z nowszych badań wskazują, że nawet ponad 80 proc.) i 67 proc. poziom skuteczności, przy czym wszystkie z nich, nawet jeżeli dojdzie do zachorowania, zapewniają bardzo dużą ochronę przed ciężkim przebiegiem COVID-19.

Nie jest również prawdą,  że „śmiertelność samej szczepionki jest dużo większa niż samego wirusa”, jak napisano w poście blogowym. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych śmiertelność z powodu COVID-19 na przestrzeni całej epidemii wahała się od 6,3 proc. do 1,7 proc. Nie ma dowodów na to, by szczepionki przyczyniały się do zgonów pacjentów, tym bardziej w skali, która przewyższałaby śmiertelność z powodu COVID-19.

Centers for Diseases Control and Prevention (CDC) wskazuje, że po szczepieniach w Stanach Zjednoczonych otrzymano 4 863 zgłoszeń zgonów (0,0017 proc. zaszczepionych), przy czym zastrzega się, że są to wszystkie zgony, do jakich doszło po szczepieniu niezależnie od tego, czy potwierdzono związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy przyjęciem szczepionki a śmiercią. Każdy przypadek podlega analizie na podstawie aktu zgonu, sekcji zwłok i dokumentacji medycznej. Specjaliści z CDCUS Food and Drug Administration (FDA) nie wykazali do tej pory, by szczepionka spowodowała zgony. Przypuszcza się, że może dochodzić do nich w bardzo rzadkich przypadkach, w niesprzyjających okolicznościach. Należy pamiętać, że podanie każdej szczepionki lub leków może wiązać się ze skutkami ubocznymi, których skala w bardzo wyraźny sposób nie powinna przewyższać zagrożeń związanych z zachorowaniem, co sprawdza się na drodze badań klinicznych.

W omawianym tekście napisano, że szczepionki przeciw COVID-19 powodują  nieodwracalne zmiany genetyczne. Jest to niezgodne z faktami naukowymi:  szczepionki nie zawierają materiału, który jest zdolny do integrowania się z ludzkim DNA, stąd też nie może być mowy o zmianach genetycznych w wyniku szczepienia. Jak napisano w białej księdze nt. szczepień przeciw COVID-19 autorstwa inicjatywy Nauka Przeciw Pandemii: 

„W komórkach człowieka nie ma mechanizmu pozwalającego na przepisanie sekwencji z mRNA na DNA i włączenie takiego DNA do genomu. To oznacza, że włączenie materiału genetycznego wirusa ze szczepionki mRNA do ludzkiego genomu i wywarcie nań wpływu jest absolutnie niemożliwe, dzięki czemu terapia mRNA jest pod tym względem całkowicie bezpieczna”.

Biała księga nt. szczepień przeciw COVID-19 autorstwa inicjatywy Nauka Przeciw Pandemii

Wątpliwi eksperci, błędne cytowanie badań. Tekst nie jest wiarygodnym źródłem informacji na temat szczepień

Informacje we wpisie na blogu opierają się na niepotwierdzonych przesłankach i nieprawdziwych informacjach na temat szczepień, które sprawdzaliśmy wielokrotnie w ramach naszych analiz. Gromadzimy je w zbiorze tekstów „Szczepionki – zestawienie fałszywych informacji. Sprawdź, jaka jest prawda!”

Na poparcie przedstawionych w tekście tez zacytowano ekspertów takich, jak: Zbigniew Hałat, Mariano Amici, Diana Wojtkowiak, Michael Yeadon, John Bart Classen czy Geert Vanden Bossche. To ludzie, którzy negują zagrożenie związane z pandemią lub wykazują powiązania szczepionek z wieloma jednostkami chorobowymi w celu zniechęcenia ludzi do przyjmowania szczepień przeciw COVID-19, bez przedstawiania wiarygodnych dowodów.

Gdy powołujemy się na ekspertów, warto pamiętać, aby sprawdzić, jaką mają oni renomę w świecie nauki i jakie głoszą teorie. Przyjrzymy się wszystkim z przywoływanych na blogu osób: 

We wpisie blogowym jako źródła podano także listy otwarte naukowców i lekarzy, w których zamieszczone zostały nieprawdziwe informacje na temat pandemii i szczepień, a które zostały skrytykowane przez Naczelną Izbę Lekarską (pisaliśmy o tym w analizach „Treści zawarte w »Liście Lekarzy « nie są zgodne z faktycznym stanem naukowej wiedzy”„Nie, »Apel naukowców i lekarzy « nie przedstawia wiarygodnych treści”. Wielu ekspertów, którzy podpisywali się pod listem nie miało żadnego związku z wirusologią czy wakcynologią (a nawet z medycyną), a przy tym promowało teorię, w myśl której szczepionki są śmiertelnym zagrożeniem dla zdrowia publicznego. 

tekście powołano się także na badanie, które zacytowano w błędny sposób. Założono, że praca autorstwa Adi Sterna i jego zespołu świadczy o tym, jakoby szczepionka sprzyjała rozprzestrzenianiu się różnych mutacji koronawirusa. Badanie „Evidence for increased breakthrough rates of SARS-CoV-2 variants of concern in BNT162b2 mRNA vaccinated individuals” w ogóle tego nie dotyczyło. Wnioski sugerowały jedynie, że jedna ze szczepionek mRNA była mniej skuteczna w zapobieganiu afrykańskiego wariantu SARS-CoV-2 w Izraelu. Nie stwierdzono, by szczepionka sprzyjała zakażeniu tym wariantem. Stern w rozmowie z agencją informacyjną AFP zaznaczył, że liczba zaszczepionych osób, które miały kontakt z afrykańskim wariantem w czasie badania była niewielka, stąd też obserwacja ma wyraźne ograniczenia. Co więcej, większość badań wykazuje, że szczepionki przeciw COVID-19 działają przeciw znanym nam wariantom (skuteczność może być różna), a gdyby powstał wariant odporny, to preparat zawsze można zmodyfikować.

Podsumowanie

Pandemia SARS-CoV-2 to realne zagrożenie, a szczepienia ochronne są jednym z rozwiązań, które umożliwiają ograniczenie liczby zachorowań na COVID-19. Przedstawianie szczepionek na podstawie fałszywych informacji jako bardziej niebezpiecznych niż wirus wywołujący chorobę może zniechęcić społeczeństwo i  przyczynić się do spowolnienia programu szczepień. Nawet jeśli ktoś nie chciałby przyjąć szczepionki, to należy mieć na względzie, że jest to preparat bezpieczny i należycie przebadany

Z wiarygodnymi informacjami na temat szczepionek przeciw COVID-19 można zapoznać się na stronach Światowej Organizacji Zdrowia, Amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, Europejskiej Agencji Leków, a także w białej księdze pt. „Szczepienia przeciw COVID-19. Innowacyjne technologie i efektywność” opracowanej przez inicjatywę Nauka Przeciw Pandemii.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać