Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Trujące chmury tworzące chemtrails na lotnisku? Fake news!
Nagranie pokazuje typową dla transportu lotniczego procedurę, która nie ma związku z chemtrails.
Trujące chmury tworzące chemtrails na lotnisku? Fake news!
Nagranie pokazuje typową dla transportu lotniczego procedurę, która nie ma związku z chemtrails.
Opowieści o chemtrails to popularna teoria spiskowa, która mówi o tym, że białe smugi na niebie to chemikalia rozpylane przez rząd (albo inną organizację), które, według różnych wersji, mają za zadanie truć nas czy sterować pogodą w celu złagodzenia efektu cieplarnianego. Potwierdzeniem jej ma być rzekomo film opublikowany w serwisie YouTube, który ma przedstawiać „przypadkowe wypuszczenie Chemtrails”, kiedy samolot jest uziemiony na lotnisku. Okazuje się, że to typowa lotniskowa procedura i nie jest „wpadką” przy konspiracyjnym, celowym planie zatruwania ludzi.
Film pojawił się na kanale NIESAMOWITE NEWSY 3. Jest on powiązany z profilem facebookowym Killuminati 2, na którym nagranie pojawiło się 16 września 2021 roku, skąd zostało udostępnione dalej przez prawie 30 osób. Z jednego z prywatnych profili udostępniło go dalej prawie 350 użytkowników.
To nie chemtrails, to spaliny z silnika samolotu wyrzucane na potrzeby konserwacji maszyny
Film pojawił się wcześniej w kazachskim internecie i pod koniec 2020 roku zajęła się nim redakcja STOP FAKE. Ustalono, że przedstawia on samolot pasażerski, który nie ma możliwości rozpylania żadnych substancji (wykorzystywane do tego są samoloty gaśnicze). Dlaczego zatem na nagraniu widzimy dym?
Ze względu na pandemię linie lotnicze musiały zmniejszyć liczbę lotów — w takiej sytuacji była również firma Japan Airlines, do której należy pojazd pokazany w nagraniu. W takiej sytuacji, kiedy samolot zostaje unieruchomiony na dłuższy czas, obsługa techniczna podejmuje szereg czynności, które mają zapewnić, że samolot będzie gotowy do lotu. Należą do nich procedury związane nie tylko z konserwacją, ale również z przywróceniem pojazdu do lotów. Wtedy szczególną uwagę zwraca się na silnik, który zazwyczaj podczas pierwszego uruchomienia wytwarza dużo spalin. W internecie istnieją zdjęcia i filmy, które zarejestrowały to zjawisko.
https://www.youtube.com/watch?v=BJMTAv_AV-M
Tak wyglądał libijski samolot rządowy, który został uruchomiony po sześciu latach uziemienia:
This morning 11H30LT at #LFMP / #PGF after 6 years of storage. First engine start up after very long maintenance. Libya01 5A-ONE is back. pic.twitter.com/NZt9CvZXYJ
— Phoenix Aviation (@vincent_vannier) October 14, 2020
Takie zachowanie silników w samolocie nie jest więc czymś odbiegającym od normy. Nie jest również dowodem na istnienie tzw. chemtrails.
Smugi na niebie nie są trujące dla człowieka, to chmury kondensacyjne
Równie naturalnym zjawiskiem w kontekście transportu lotniczego jest powstawanie białych smug na niebie po przelocie samolotu. Nie są to jednak, jak utrzymują zwolennicy teorii o chemtrails, trujące chmury, lecz smugi kondensacyjne.
Szerzej zjawisko to opisał Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC) w swoim opracowaniu. Linearne smugi kondensacyjne to chmury złożone z kryształków lodu, powstałych w procesie kondensacji pary wodnej. Para osadza się najczęściej na cząstkach stałych przypadkowo obecnych w powietrzu lub cząstkach sadzy w strudze gazów spalinowych wypływających z napędów lotniczych, które tworzą chmurę drobnych kropelek wody. Te po pewnym czasie zamarzają, stając się kryształkami lodu. Przebieg procesu powstawania tego typu chmur i ich wygląd zależy od temperatury i wilgotności. Czasami nie powstają wcale, bywa, że przekształcają się w chmury pierzaste. Tempo znikania smugi kondensacyjnej zależy od wilgotności powietrza.
Bardziej szczegółowo o tym zjawisku pisaliśmy już w artykule „Smugi pojawiające się na niebie są trujące? Fake news”.
Podsumowanie
Teoria o chemtrails, choć popularna, jest wyłącznie teorią spiskową, na której poparcie nie ma wiarygodnych dowodów. Smugi na niebie nie stanowią zagrożenia dla człowieka i nie są specjalnie rozpylane przez rząd (lub inne władze) w niecnych celach. Z pewnością nagranie, które zyskuje popularność w internecie, nie jest argumentem na poparcie tej teorii. Przedstawia ono przebieg typowej procedury przywracania samolotu do lotu.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter