Strona główna Fake News W Ustce rozpylono śmiertelne chemtrails? Nic na to nie wskazuje

W Ustce rozpylono śmiertelne chemtrails? Nic na to nie wskazuje

fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog

W Ustce rozpylono śmiertelne chemtrails? Nic na to nie wskazuje

Chemtrails to teoria spiskowa, na której potwierdzenie nie ma wiarygodnych dowodów.

Fake news w pigułce

  • Na profilu facebookowym Elektromagnetyczna Polska zamieszczono film, w którym stwierdzono, że: „W Ustce całe niebo zarzucili ŚMIERCIONOŚNYM PYŁEM CHEMTRAILS”, które rzekomo powoduje raka płuc i wątroby.
  • Chemtrails to teoria spiskowa, na potwierdzenie której nie ma wystarczających dowodów. Smugi pozostające po przelocie samolotu to zjawisko naturalne, wynikające z procesu kondensacji pary wodnej.

W mediach społecznościowych możemy natknąć się na fałszywe treści dotyczące tzw. „chemtrails”. To teoria spiskowa, na której potwierdzenie nie ma wiarygodnych dowodów. Zakłada, że chmury kondensacyjne powstałe po przelocie samolotu to toksyny rozpylane przez rząd.

Na profilu facebookowym Elektromagnetyczna Polska zamieszczono post, w którym napisano: „W Ustce całe niebo zarzucili ŚMIERCIONOŚNYM PYŁEM CHEMTRAILS, przez to jest tyle tych raków płuc i wątroby teraz, a Demagog Wam powie, że to spaliny z samolotu albo pył z pustyni Gobi […]”. Do wpisu dołączono film rzekomo przedstawiający „chemtrails”.

Zrzut ekranu omawianego posta na Facebooku. W kadrze filmu ujęto na drzewa na tle błękitnego nieba, które jest przecięte jasnymi smugami. 

Źródło: www.facebook.com

Post udostępniono ponad 90 razy i pojawiło się pod nim ponad 100 komentarzy. Niektórzy użytkownicy wrzucali zdjęcia nieba z charakterystycznymi smugami. Inni dzielili się swoimi doświadczeniami: „Od minimum 15 lat widziałam na niebie rozpylane trucizny…. Kiedy próbowałam się dowiedzieć co to jest ! Ludzie ze mnie robił wariatkę […]”.

W Ustce na niebie rozpylono śmiercionośne chemtrails?

poście podano informację, że: „W Ustce całe niebo zarzucili ŚMIERCIONOŚNYM PYŁEM CHEMTRAILS […]” odnosząc się w ten sposób do teorii spiskowej. Napisano również, że „Demagog Wam powie, że to spaliny z samolotu albo pył z pustyni Gobi”.

Smugi na niebie nie są wynikiem światowego spisku, którego celem jest podtruwanie ludzkości (grupa specjalistów zrzeszonych na Uniwersytecie Harvarda udowodniła, że utrzymanie w tajemnicy czegoś takiego byłoby bardzo trudne).

Smugi po przelocie samolotu to zjawisko naturalne, wynikające z procesu kondensacji pary wodnej. Para osadza się najczęściej na cząstkach stałych, obecnych w powietrzu przypadkowo, lub na cząstkach sadzy w strudze gazów spalinowych wypływających z napędów lotniczych, tworząc w ten sposób chmurę drobnych kropelek wody. Te po pewnym czasie zamarzają i stają się kryształkami lodu.

Smugi na niebie powodują raka płuc i wątroby?

Na łamach Demagoga opisywaliśmy już wiele schorzeń, które rzekomo mają być wywoływane przez chemtrails, które są w istocie smugami kondensacyjnymi.

Smugi nie składają się z toksycznych substancji. Mogą wprawdzie zawierać śladowe ilości składników innych niż woda, np. metali (niekoniecznie ciężkich), ale ich pochodzenie może być zarówno technologiczne (np. jako efekt drobnych erozji silnika lub śladowe zanieczyszczenia paliwa), jak i atmosferyczne (czyli już wcześniej były w powietrzu).

Na wzrost ryzyka zachorowania na raka płuc wpływają m.in.: palenie i narażenie na bierne palenie, radioterapia, narażenie na gaz radonowy czy azbest oraz posiadanie w rodzinie przypadku takiej choroby. Jeśli chodzi o czynniki, które zwiększają ryzyko zachorowania na raka wątroby, naukowcy wymieniają m.in.: zaburzenia genetyczne, cukrzycę typu 2, wirusowe zapalenie wątroby typu B lub C, spożywanie alkoholu, otyłość, palenie tytoniu czy narażenie na niektóre substancje chemiczne. Nie wymienia się tutaj smug kondensacyjnych.

Pył z Gobi? Aktualnie w Polsce można natknąć się na pył z innej pustyni

Jeśli chodzi o kwestię widocznego „pyłu z pustyni”, to – ze względu na geograficzne umiejscowienie Polski (czy innego europejskiego kraju) – częściej dolatuje tu pył znad Sahary, a nie Gobi, jak wskazano w poście. O tym, że nad Polskę dotarł pył znad tej pustyni, media poinformowały niedawno – 18 września. Jak podaje RMF, stężenie pyłu jest niewielkie i najwięcej zobaczą go mieszkańcy południowej i zachodniej Polski. Wcześniej podobna sytuacja miała miejsce np. w marcu 2022 roku. To wynik silnych porywów wiatru, nie zaplanowane działanie wywołane przez samoloty rzekomo rozpylające chemtrails.

marcu i kwietniu 2023 roku burze piaskowe znad pustyni Gobi (leżącej na terenach Mongolii i Chin) wywołały skutki odczuwalne w kilku innych państwach: Tajlandii, Korei Południowej czy Japonii. Jak podaje „The Guardian”, chodziło o ograniczenie widoczności i wzrost chorób układu oddechowego. Ograniczenie widoczności podczas burzy piaskowej nie jest powodowane przez smugi.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać