Strona główna Fake News Wody Polskie sprzedano izraelskiej spółce Tahal? Fałsz

Wody Polskie sprzedano izraelskiej spółce Tahal? Fałsz

woda lejąca się z kranu

fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog

Wody Polskie sprzedano izraelskiej spółce Tahal? Fałsz

Nieprawdziwe informacje dotyczące Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Fake news w pigułce

23 stycznia 2024 roku na Facebooku opublikowano post dotyczący tego, że rzekomo właścicielem Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie jest izraelska spółka Tahal. Jak podaje treść wpisu [pisownia oryginalna]: „w dawnych czasach nazywano ICH trucicielami studni. Teraz WODY POLSKIE są tylko z nazwy. Właścicielami jest izraelska spółka Tahal. Najważniejsze bogactwo w łapach [obok jest emotikona buzi z rogami — przyp. Demagog]”. Post zawiera także grafikę przedstawiającą stereotypowego Żyda. 

Zrzut ekranu posta na Facebooku. Widzimy na nim mężczyznę, który wylewa z butelki oznaczonej czaszką, zieloną ciecz do innego zbiornika. 267 reakcji, 46 komentarzy, 262 udostępnienia.

Źródło: www.facebook.com

Wody Polskie są państwową osobą prawną

Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie działa na podstawie przepisów ustawy z 20 lipca 2017 roku – Prawo wodne, a także statutu nadanego Rozporządzeniem Ministra Środowiska z 28 grudnia 2017 roku. Wody Polskie są państwową osobą prawną zgodnie z ustawą z 27 sierpnia 2009 roku o finansach publicznych (art. 9 pkt 14). 

W komentarzu dla Demagoga Departament Komunikacji i Edukacji Wodnej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie poinformował, że:

„Wody Polskie wykonują prawa właścicielskie w stosunku do wód, które są własnością Skarbu Państwa, naliczają i pobierają opłaty za usługi wodne, wydają decyzje administracyjne (zgody wodnoprawne). Wody Polskie pełnią też funkcję organu regulacyjnego w celu ochrony mieszkańców przed nieuzasadnionymi podwyżkami cen usług wodociągowo-kanalizacyjnych”.

Komu podlegają Wody Polskie?

Na stronie Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie możemy przeczytać, że misją Wód Polskich jest odpowiednie zarządzanie wodami w celu zabezpieczenia zasobów wodnych oraz ochrona Polaków w razie powodzi czy suszy. Jest to także „zapewnienie dobrej jakości wody dla obecnych i przyszłych pokoleń”. 

Jak podaje w komentarzu dla Demagoga Departament Komunikacji i Edukacji Wodnej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, informacje dotyczące rzekomego przejęcia Wód Polskich przez spółkę Tahal są fałszywe:

„Zgodnie z Obwieszczeniem Ministra Infrastruktury z dnia 25 lutego 2021 r. w sprawie wykazu jednostek organizacyjnych podległych Ministrowi Infrastruktury lub przez niego nadzorowanych (M. P. 2021 poz. 226) jednostkami organizacyjnymi podległymi Ministrowi lub przez niego nadzorowanymi są m.in. Wody Polskie. Podsumowując, przytoczone twierdzenie jest nieprawdziwe”. 

Pierwsze fałszywe doniesienia o warszawskiej kanalizacji i Żydach

Wydawnictwo Gebethnera w 1900 roku opublikowało tekst pt. „Kanalizacya miasta Warszawy jako narzędzia judaizmu i szarlataneryi w celu zniszczenia rolnictwa polskiego oraz wytępienia ludności słowiańskiej nad Wisłą”, dotyczący rzekomego spisku związanego z powstaniem systemu kanałów i wodociągów w Warszawie. 

Pod koniec XIX wieku, w tym mieście, zarządzanie odpadami, a także odprowadzanie ścieków i odchodów było sporym wyzwaniem. Autor publikacji pod pseudonimem „F.R. Rolnik Nadwiślański” stara się przekonać, że powstanie kanalizacji znaczyłoby „sprzeciwiać się odwiecznym prawom natury i zdobyczom nauki – ignorować najelementarniejsze zasady procesu fizyologicznego – pokuszać się na obalenie kultury rolniczej i postępu ludzkości”. 

Budowa kanalizacji stała się tematem spisków

Według autora tekstu to kanalizacja ma przyczyniać się do powstawania chorób oraz niszczyć cenny nawóz, jakim są nieczystości. Zniszczenie tego „nawozu” kanałami miejskimi sprawiłoby, że pola zamieniłby się w „chude pastwiska, a nawet w piaski lotne i zgotowało rolnikom nędzę”. Dalej w broszurze czytamy, że: 

„Żydzi i szarlataneria, pragnąc ograbić fundusze obywateli miejskich, rozwinąć handel produktami spożywczymi […], kosztem zagłady rolnictwa ojczystego, oplątać długami miasta i zjednać sobie rozgłos lekarzy ludności miejskiej, wszczęli gwałt w prasie kapitalistycznej na temat wielkiej szkodliwości dla zdrowia nieczystości kloacznych i pilnej potrzeby pozbycia się tychże na zawsze za wszelką cenę, ofiarując się nawet z kredytem długoterminowym i niskoprocentowym, wziąwszy za punkt swych operacji higieniczno-finansowych naprzód gród syreni”.

Utworzenie kanalizacji w Warszawie było dużą inwestycją, która wymagała pracy ekspertów oraz wykorzystania niestosowanych jeszcze technologii. Wywołało to wiele sprzeciwów, a także lęków i obaw dotyczących nadchodzących zmian. Budowa kanałów przyczyniła się do stworzenia teorii spiskowej opisanej w powyższej publikacji. Zgodnie z tą fałszywą narracją, kanalizacja miała być przyczyną rozprzestrzeniania się różnych chorób zagrażających ludziom, a jej powstanie było rzekomo wyłącznie pomysłem Żydów.

Informacje na ten temat znajdziesz także w tej analizie.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać