Według tegorocznego The Military Balance, wśród opancerzonych pojazdów bojowych, Polska armia ma więcej czołgów podstawowych (985) niż Francja, Niemcy i Zjednoczone Królestwo razem wzięte (733). Wypowiedź Radosława Sikorskiego można więc uznać za prawdziwą.
The Military Balance jest corocznym szacunkiem światowego potencjału militarnego i wydatków na zbrojenia w poszczególnych państwach. Przygotowuje go Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych, niezależna instytucja badawcza, działająca od 1958 roku w Londynie.
Według danych tam zawartych, polskie wojska lądowe posiadają 985 czołgów podstawowych (MBT – main battle tanks). Wśród nich, 505 to różne wersje radzieckiej konstrukcji T-72, a 233 to podobne, choć nowsze PT-91. Prócz tego, polska armia ma na wyposażeniu 142 Leopardy 2A4 i 105 Leopardów 2A5.
Na nowszych Leopardach (2A6 i 2A7) opiera się Bundeswehra – łącznie posiada 306 takich maszyn. Zjednoczone Królestwo dysponuje 227 czołgami własnej produkcji – Challenger 2. Z kolei armia francuska na swoim wyposażeniu ma 200 czołgów Leclerc, również produkowanych przez własny przemysł.
Radosław Sikorski
były minister obrony narodowej i spraw zagranicznych
Mamy czołgów więcej niż Niemcy, Francja i Wielka Brytania razem wzięte.
Gość Radia ZET – poniedziałek, 18 grudnia 2017
Link oEmbed
https://www.sharethefacts.co/share/a2f4ca60-816c-4549-a5ef-e9397886b499