Zgodnie z komunikatem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 21 kwietnia, od początku bieżącego roku w Polsce odnotowano ponad 2 800 pożarów lasów i blisko 26 tys. pożarów traw. Tydzień później, tj. 29 kwietnia, na stronie Lasów Państwowych ukazała się aktualizacja danych dotyczących pożarów. Z nowych informacji wynika, że od początku roku liczba pożarów lasów wzrosła do 4 011. W samym kwietniu było ich 3 352.

Robert Biedroń udzielił wywiadu w Radiu TOK FM 29 kwietnia w audycji porannej, która rozpoczęła się o godzinie 8:00. Nie miał zatem możliwości zapoznania się z aktualizacją danych dotyczących pożarów lasów, która miała miejsce tego samego dnia. Przy ocenie jego wypowiedzi bazujemy zatem na danych wcześniejszych tj. z 21 kwietnia, zgodnie z którymi od początku 2020 roku miało miejsce 2 800 pożarów. Stwierdzenie, że w Polsce od początku roku spłonęło już 3 tys. lasów mieści się w marginesie błędu, dlatego wypowiedź uznajemy za prawdziwą. 

Co jest częstą przyczyną pożarów?

Jak informuje Państwowa Straż Pożarna, w 90 proc. przypadków to człowiek jest odpowiedzialny za wzniecenie ognia. Podatność lasów na pożar jest zależna w dużym stopniu od warunków pogodowych. Wyróżnia się cztery stopnie zagrożenia pożarowego:

• brak zagrożenia,
• zagrożenie małe,
• zagrożenie duże,
• zagrożenie katastrofalne.

Podstawą klasyfikacji wspomnianego zagrożenia jest wilgotność ściółki. Jeżeli jej wilgotność spadnie poniżej 28 proc., znacznie zwiększa to prawdopodobieństwo wystąpienia pożaru.

W przypadku, gdy wilgotność ściółki o godz. 9:00 przez kolejne pięć dni spada poniżej 10 proc., nadleśniczy ma obowiązek wprowadzenia okresowego zakazu wstępu do lasów.

Aktualny stan zagrożenia pożarowego można sprawdzić na stronie Instytutu Badawczego Leśnictwa.