Patryk Jaki w programie Kawa na ławę poruszył wątek niedawnej konwencji programowej Platformy Obywatelskiej i obietnic, które składali podczas niej politycy tego ugrupowania. Szczególny nacisk położył on na wystąpienie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który na konwencji apelował o zwiększenie procentowe wydatków na ochronę zdrowia. PO obiecuje, że podniesie je do poziomu 6 proc. PKB. Europoseł z ramienia Solidarnej Polski zwrócił w tym kontekście uwagę na fakt, że za kadencji Rafała Trzaskowskiego wydatki na ochronę zdrowia miasta stołecznego Warszawy zmalały w ujęciu procentowym w porównaniu z kadencją poprzedniej prezydent, Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Wydatki budżetowe miasta stołecznego Warszawy na ochronę zdrowia

Dane na temat wydatków miasta stołecznego Warszawy na ochronę zdrowia znaleźć możemy w raportach rocznych, które podsumowują wykonanie budżetu miasta. Najnowszy z nich pochodzi z 2019 roku. Zgodnie ze znajdującymi się w nich informacjami, Warszawa na ochronę zdrowia w ostatnich latach wydawała następujące kwoty:

• 2015 r. – 254 mln 949 tys. zł,
• 2016 r. – 209 mln 418 tys. zł,
• 2017 r. – 311 mln 984 tys. zł,
• 2018 r. – 337 mln 518 tys. zł,
• 2019 r. – 261 mln 059 tys. zł

Hanna Gronkiewicz-Waltz była prezydentem Warszawy od 2 grudnia 2006 r. do 22 listopada 2018 r. W ostatnim roku urzędowania prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz (2018), Warszawa na ochronę zdrowia wydała więc 337 mln 518 tys. zł, rok później, gdy Rafał Trzaskowski objął fotel prezydenta, wydano na ochronę zdrowia 261 mln 59 tys. zł. 

Za kadencji Rafała Trzaskowskiego wydano o 76 mln 459 tys. zł mniej na ochronę zdrowia niż w ostatnim roku kadencji Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Działo się to przy rosnących ogólnych wydatkach budżetowych Warszawy. W 2018 roku wyniosły one 16 mld 622 mln 274 tys. zł, zaś rok później było to już 18 mld 715 mln 19 tys. zł.

Oznacza to więc, że procentowo Warszawa w ostatnim roku kadencji Hanny Gronkiewicz-Waltz na ochronę zdrowia przeznaczyła 2,03 proc. wydatków budżetowych, z kolei rok później było to 1,39 proc. wydatków budżetowych. Zgadza się to z tezą Patryka Jakiego, dlatego też jego wypowiedź oceniamy jako prawdziwą.