Strona główna Wypowiedzi Sprawy dotyczące władzy rodzicielskiej oczekują na rozpatrzenie

Sprawy dotyczące władzy rodzicielskiej oczekują na rozpatrzenie

Sprawy dotyczące władzy rodzicielskiej oczekują na rozpatrzenie

Marzena Okła-Drewnowicz

Minister do spraw Polityki Senioralnej
Platforma Obywatelska

W 2012 roku, jeśli chodzi o orzeczenia dotyczące sytuacji dzieci czy też rozstrzygające władzę rodzicielską, to takich orzeczeń, które nie były rozpatrywane, pozostawały na następny okres rozpatrywania, było ponad 13 tys. To też dużo. Ale w 2021 roku to ponad 20 tys.

Poranek Radia TOK FM, 24.04.2023

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

Poranek Radia TOK FM, 24.04.2023

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

  • W 2012 roku liczba spraw o pozbawienie, zawieszenie, ograniczenie władzy rodzicielskiej pozostawionych na następny okres do rozpatrzenia wynosiła 13 618.
  • W 2021 roku w ewidencji odnotowano 20 527 takich spraw.
  • Według Marzeny Okły-Drewnowicz oznacza to, że wydłużył się czas trwania postępowań w tych sprawach. Rzeczywiście czas trwania postępowań rodzinnych w sprawach opiekuńczych od 2011 roku do 2020 przez większość czasu pozostawał w tendencji wzrostowej (z poziomu 4,1 do 5,4 miesiąca). Dopiero od 2021 roku zaczął spadać, choć nadal jest wyższy niż w 2012 roku.
  • Na tej podstawie oceniamy wypowiedź jako prawdziwą.

NIK: problemy w rozwoju rodzinnych form pieczy zastępczej

W 2012 roku przyjęta została ustawa o zmianie ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Państwo ma obowiązek zapewnić opiekę zastępczą dziecku, którego biologiczni rodzice z różnych względów nie mogą sprawować nad nim opieki. Priorytet przyznano rodzinnej opiece zastępczej nad dziećmi. W ciągu dziewięciu lat wskaźnik deinstytucjonalizacji, czyli procentowego udziału dzieci przebywających w rodzinnej pieczy zastępczej, wzrósł o niecałe 4 punkty proc. (z poziomu 73,8 proc. do 77,7 proc.). Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że wdrożenie nowych instrumentów pomocowych nie przyniosło oczekiwanych efektów i przeprowadziła inspekcję w celu zweryfikowania przyczyn.

Dominującym problemem w rozwoju rodzinnych form pieczy zastępczej jest brak kandydatów do pełnienia tej funkcji. Wynika to przede wszystkim z niedostatecznego wsparcia państwa dla istniejących rodzin zastępczych. Dodatkowo NIK zauważa, że zbyt wolne przechodzenie od systemu pieczy instytucjonalnej do systemu pieczy rodzinnej jest dla samorządów bardzo kosztowne. Średni koszt utrzymania dziecka w placówce opiekuńczo-wychowawczej był tam ponad pięciokrotnie wyższy niż w rodzinie spokrewnionej.

Podczas audycji na antenie radia TOK FM swoje zdanie przedstawiła posłanka Marzena Okła-Drewnowicz, według której za przedstawiony w raporcie stan rzeczy odpowiedzialny jest przede wszystkim rząd.

Liczba spraw przeniesionych na następny okres od 2000 roku wzrosła o ponad połowę

Na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości znajdziemy opracowanie z ewidencją spraw o pozbawienie, zawieszenie i ograniczenie władzy rodzicielskiej dla lat 2000–2021. Z dostępnych danych dowiemy się m.in. o liczbie spraw wpływających, rozstrzygniętych, a także tych odłożonych na kolejny okres.

Liczba spraw wpływających i rozstrzygniętych była ze sobą powiązana – wzrost lub spadek pierwszych wiązał się ze zmianami w drugich. Sprawa wyglądała inaczej dla spraw, które pozostały na następny okres – one na przestrzeni lat wzrosły ponad dwukrotnie.

Według danych jeszcze w 2000 roku spraw odłożonych na następny okres było w ewidencji 8 011. Już 12 lat później liczba ta urosła do 13 618 spraw. W ciągu 9 następnych lat liczba ta wzrosła do poziomu 20 527 w 2021 roku.

Sprawy najczęściej kończą się pozbawieniem lub ograniczeniem władzy rodzicielskiej. Dla przykładu w 2021 roku rozstrzygnięto 36 557 spraw, spośród których 12 382 zakończyło się ograniczeniem, a 7 975 – pozbawieniem władzy rodzicielskiej. Do zawieszenia władzy rodzicielskiej doszło jedynie w 371 sprawach.

Średni czas trwania postępowań obecnie maleje, w ostatnich latach wzrastał

Na stronie ministerstwa znajdziemy dane dotyczące średniego czasu trwania postępowań sądowych od 2011 roku do początku 2022 roku. W przypadku postępowań dotyczących rodzinnych spraw opiekuńczych średni czas dla jednej sprawy obecnie się obniża, choć trwają one dłużej niż 12 lat temu.

Od 2011 roku średni czas trwania tych postępowań niemal nieprzerwanie wzrastał z poziomu 4,1 do 5,4 miesiąca w 2020 roku. Natomiast najnowsze dostępne dane pokazują spadek do 5,1 miesiąca w 2021 roku i do 4,8 miesiąca w I. kwartale 2022 roku.

Około połowy postępowań zostaje rozstrzygnięta w ciągu 3 miesięcy. Zdarzają się jednak takie, które przeciągają się nawet kilka lat. Do nielicznych należą sprawy trwające powyżej 8 lat – było ich 7 w I. kwartale 2022 roku.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!