Koniec gry w oszusta!

Od 10 lat prześwietlamy słowa polityków i pilnujemy, by trzymali się faktów. Teraz możesz wesprzeć naszą misję, przekazując nam 1,5% swojego podatku PIT.

Przekaż 1,5% na Demagoga

Wpisz w PIT: KRS: 0000615583

Strona główna Analizy Dezinformacyjna ofensywa Rosji. Ukraina i UE pod cyfrowym ostrzałem

Dezinformacyjna ofensywa Rosji. Ukraina i UE pod cyfrowym ostrzałem

W 2024 roku ponad 300 organizacji i 90 państw padło ofiarą zagranicznej manipulacji informacją – wynika z najnowszego raportu Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych. Choć Rosja odgrywa kluczową rolę w kampaniach dezinformacyjnych, wiele działań jest prowadzonych przez źródła, których powiązania pozostają niejasne.

fot. Pexels / Pixabay / Modyfikacje: Demagog

Dezinformacyjna ofensywa Rosji. Ukraina i UE pod cyfrowym ostrzałem

W 2024 roku ponad 300 organizacji i 90 państw padło ofiarą zagranicznej manipulacji informacją – wynika z najnowszego raportu Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych. Choć Rosja odgrywa kluczową rolę w kampaniach dezinformacyjnych, wiele działań jest prowadzonych przez źródła, których powiązania pozostają niejasne.

Specjaliści przebadali w sumie 505 incydentów odnotowanych od 4 listopada 2023 roku do 4 listopada 2024 roku. Badaniem objęto 38 tys. kanałów informacyjnych z 25 platform, na których opublikowano 68 tys. unikalnych treści. Głównym celem manipulacji informacją jest Ukraina, a w dalszej kolejności – Niemcy, Francja oraz Polska.

Badanie FIMI: To, co widoczne i to, co ukryte

Do przeanalizowania tych incydentów po raz pierwszy skorzystano z nowego narzędzia analitycznego – „FIMI Exposure Matrix”, czyli z Matrycy Ujawniania FIMI. Umożliwia ona pokazanie powiązań między kanałami wykorzystywanymi do rozprzestrzeniania fałszywej narracji. 

Góra lodowa to trafna metafora opisująca matrycę. To, co widzimy na powierzchni, to tylko niewielka część większej, ukrytej struktury. Matryca porządkuje ten krajobraz poprzez podział na cztery poziomy.

Pierwszy – to oficjalne źródła rządowe (np. strony ministerstw), drugi – media kontrolowane przez państwo (np. Russia Today), trzeci – kanały wspierające narrację władzy (np. Newsfront), a czwarty – najbardziej nieuchwytny – konta i strony, których powiązania nie są jeszcze potwierdzone, ale które aktywnie uczestniczą w operacjach FIMI (s. 15).

Rosji można przypisać najwięcej ataków FIMI. Jest jedno „ale”

Za 20 proc. ataków FIMI odpowiada Rosja, posługująca się oficjalnymi kanałami rządowymi, kontrolowanymi mediami i kanałami wspierającymi. Działalność Chin w ramach tych trzech kategorii odpowiada za zaledwie 3,5 proc. ataków.

Największą część matrycy, bo aż 76,5 proc. stanowi „szara strefa”, czyli wspomniana wcześniej czwarta grupa kanałów informacyjnych, których powiązań z danym rządem nie można wykazać (s. 20).

Przykładem takiej sieci kont o nieuchwytnych powiązaniach jest prorosyjska „Portal Kombat” (s. 22), w której sprawie śledztwo prowadziła także francuska agencja rządowa. Odkryła ona 193 portale informacyjne powielające prokremlowską propagandę i atakujące państwa Zachodu.

Kto jest najczęściej atakowany?

W raportach FIMI wyróżnia się trzy cele ataków państw trzecich: kraje, organizacje i osoby. Zdecydowana większość spośród incydentów z 2024 roku analizowanych w raporcie dotyczyła organizacji. Łącznie zaatakowano 322 podmioty (s. 10).

Za organizacje można uznać duże podmioty, jak UE czy NATO, instytucje poszczególnych krajów (np. ministerstwa, siły zbrojne), a także media. Połowa incydentów dotyczyła również konkretnych osób, czasem piastujących wysokie stanowiska w UE, jak Ursula von der Leyen.

Państwa na celowniku

Spośród krajów głównym obiektem ataków państw trzecich jest Ukrainadotyczy jej prawie połowa (257) zarejestrowanych incydentów. Rosja kieruje swoje działania nie tylko bezpośrednio przeciwko samej Ukrainie – uderza również w jej najważniejszych sojuszników, takich jak Niemcy i Polska, aby osłabić wsparcie państw Zachodu.

Drugim po Ukrainie celem wrogich działań w sieci jest Francja. Analitycy ESDZ wykryli 152 incydenty wywołane przez siatki kont z Rosji i z Chin, a dotyczące Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu oraz wyborów parlamentarnych. 

73 odnotowane przypadki ataków państw trzecich miały miejsce w Niemczech. Głównym celem była koalicja rządząca, a ataki nasilały się w trakcie wydarzeń politycznych, np. podczas protestu rolników (s. 9).

W raporcie odniesiono się także do incydentów odnotowanych poza terytorium UE. Ofiarą dużej liczby ataków (45) padła Mołdawia. Dotyczyły one m.in. wyborów prezydenckich, referendum w sprawie akcesji do UE czy prezydentki Mai Sandu. 

Rosja skupiła swoje zainteresowanie również na Afryce. Szerzenie dezinformacji i budowanie rosyjskich wpływów miało miejsce przede wszystkim w regionie Sahelu: w Mali, w Nigrze i w Burkinie Faso (s. 10).

Najwięcej incydentów na portalu X

88 proc. przeanalizowanych incydentów miało miejsce na platformie X (s. 10). Można to wytłumaczyć możliwością łatwego i szybkiego zakładania nowych kont, wykorzystywanych potem do przeprowadzenia skoordynowanego i nieautentycznego zachowania. Są to zorganizowane i celowe działania dezinformujące, realizowane przy pomocy siatki fałszywych profili.

Często wykorzystywane są także strony internetowe, które służą do podszywania się pod adresy internetowe. Taką technikę zastosowano na przykład w rosyjskich kampaniach „Doppelganger” oraz „False Facade”, podczas których strony podszywające się pod znane portale (jak np. The Guardian, Bild) albo udające nieistniejące portale lokalne poprzez używanie znajomo brzmiących nazw (tworzonych np. przez dopisywanie słów: „weekly”, „daily”, „times” itd.) rozprzestrzeniały prorosyjskie, antyukraińskie fake newsy. 

Zdecydowana większość zaobserwowanych incydentów pojawia się jednak na kilku platformach jednocześnie, często w postaci tych samych treści publikowanych przez osobne konta na różnych portalach (s. 11).

Sztuczna inteligencja w atakach FIMI

W kontekście social mediów pojawił się wątek korzystania ze sztucznej inteligencji (AI). Autorzy raportu zauważają rosnące wykorzystanie deepfake’ów, które są upowszechniane w sieci przez boty. 

Prawdopodobnie są używane również teksty generowane przez AI, ale nie ma jeszcze skutecznej metody ich wykrywania (s. 11).

To już trzeci raport ESDZ

ESDZ przygotowała raport na temat zagranicznej manipulacji po raz trzeci. Poprzednie dwa raporty dotyczyły lat 20222023

Pierwszy raport, określany jako projekt pilotażowy, obejmował znacznie niższą próbę stu incydentów FIMI. Również wtedy za większość z nich (88) odpowiadała Rosja, aż 60 miało na celu powielanie narracji wspierającej atak na Ukrainę (s. 5). 

W drugim raporcie przeanalizowano 750 incydentów. Po raz pierwszy poświęcono więcej uwagi kwestii wykorzystania AI, chociaż została ona użyta w niewielkiej liczbie ataków (20) i nie można było jeszcze mówić o dużym zagrożeniu (s. 11).

Przekaż nam 1,5% podatku!

Wesprzyj nas, przekazując 1,5% podatku na kontrolę polityków. Wpisz w PIT: KRS 0000615583

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Od 10 lat prześwietlamy słowa polityków!

Koniec gry w oszusta! Przekaż 1,5% na Demagoga

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!