Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Czy Ukraina oskarżyła Polskę o tworzenie propagandy? Fałszywe nagranie
Ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji oskarża Polskę o kręcenie fałszywych filmów z przymusowej mobilizacji w Ukrainie – a przynajmniej tak wynika z materiału udostępnionego w internecie. W rzeczywistości ukraińskie służby wcale nie rzuciły podobnych oskarżeń, a źródłem nagrania są prorosyjskie kanały propagandowe.

Fot. Pexels / Facebook / Modyfikacje: Demagog
Czy Ukraina oskarżyła Polskę o tworzenie propagandy? Fałszywe nagranie
Ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji oskarża Polskę o kręcenie fałszywych filmów z przymusowej mobilizacji w Ukrainie – a przynajmniej tak wynika z materiału udostępnionego w internecie. W rzeczywistości ukraińskie służby wcale nie rzuciły podobnych oskarżeń, a źródłem nagrania są prorosyjskie kanały propagandowe.
Analiza w pigułce
- Film udostępniony w mediach społecznościowych (1, 2, 3) opisuje rzekome śledztwo ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD). Miało ono wykazać, że większość nagrań przedstawiających przymusową mobilizację wojskową w Ukrainie nakręciły polskie służby na zlecenie Rosji.
- CPD nie jest źródłem tej informacji. Organizacja nie opublikowała tego materiału ani na swojej stronie internetowej, ani na oficjalnych profilach w mediach społecznościowych (1, 2, 3).
- Według analizy fact-checkerów portalu Stop Fake fałszywe nagranie zyskało popularność w internecie po udostępnieniu na Telegramie przez kanał znany z szerzenia fałszywych prorosyjskich treści (1, 2, 3).
Od lat odróżniamy fałsz od prawdy. Pomóż nam działać dalej: przekaż 1,5% podatku Demagogowi! Wpisz w PIT: KRS 0000615583
W mediach społecznościowych możemy trafić na wiele fałszywych informacji związanych z wojną w Ukrainie. Tym razem na kilku kontach facebookowych znaleźliśmy posty (1, 2, 3), w których udostępniono materiał rzekomo stworzony przez ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD). Wpisy mają bardzo podobną, czasem wręcz identyczną zawartość. Przeczytamy w nich, że [pisownia oryginalna]: „Ukraińskie służby oskarżyły Polskę o tworzenie inscenizowanych filmów które przestawiają przymusową mobilizację”.
Materiał wideo załączony do wpisów (1, 2, 3) zawiera logotyp CPD. Lektor w języku ukraińskim informuje [czas nagrania 0:00], że większość filmów przedstawiających przymusową mobilizację została zainscenizowana i nakręcona przez polskie służby specjalne. W dalszej części materiału prowadzący opisuje to jako „wrogą działalność” i „naruszenie porozumień o partnerstwie między państwami [czas nagrania 0:28].
Pod postami (1, 2, 3), w których udostępniono nagranie, można trafić na komentarze wskazujące na to, że ich autorzy uwierzyli w fałszywą informację [pisownia oryginalna]: „Aktora to oni maja w rzaązie , pajaca”. Pod jednym z wpisów znaleźliśmy też przykład antyukraińskiej mowy nienawiści – komentarz o treści [pisownia oryginalna]: „pier…y banderland”.
Ukraińskie służby nie są autorami filmu
Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD) nie jest odpowiedzialne za stworzenie filmu, mimo że nagranie (1, 2, 3) zawiera logotyp organizacji.
Nie znaleźliśmy tego materiału lub innego o podobnej treści ani na oficjalnej stronie centrum, ani na kontach organizacji w mediach społecznościowych (1, 2, 3).
Jak zauważa redakcja Stop Fake, analiza materiałów wideo udostępnionych przez CPD pozwala zauważyć, że mają one inny format niż nagranie analizowane przez nas (1, 2, 3). W filmach tworzonych przez Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji występują osoby prowadzące, częstą lokalizacją jest charakterystyczne studio. W fałszywym materiale (1, 2, 3) widzimy z kolei zmontowane klipy, opisywane przez lektora, który występuje poza kadrem.
Skąd pochodzi fałszywe nagranie?
Według analizy fact-checkerów z redakcji Stop Fake najwcześniejszym znanym źródłem fałszywego nagrania jest kanał Ukropsky Fresh na Telegramie, znany z udostępniania prorosyjskich materiałów propagandowych (1, 2, 3). W marcu Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przestrzegało przed nasileniem się rozpowszechniania fałszywych treści związanych z mobilizacją do ukraińskiego wojska. Jak przekazał w komunikacie dla agencji informacyjnej UNN przedstawiciel centrum:
„Celem tej kampanii informacyjnej jest osłabienie poparcia dla Ukrainy w zachodniej społeczności i osłabienie pozycji negocjacyjnej Ukrainy”.
W Demagogu analizowaliśmy już podobne treści będące przejawem rosyjskiej propagandy, udostępniane przez konta podszywające się pod rzetelne kanały informacyjne (1, 2, 3). Przyglądaliśmy się też innym wpisom udostępniającym fałszywe informacje na temat mobilizacji do ukraińskiego wojska (1, 2).
Przekaż nam 1,5% podatku!
Wesprzyj nas, przekazując 1,5% podatku na kontrolę polityków. Wpisz w PIT: KRS 0000615583
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter