Strona główna Fake News Izraelska telewizja zrobiła film o Ukrainie? To rosyjska propaganda

Izraelska telewizja zrobiła film o Ukrainie? To rosyjska propaganda

Izraelska telewizja zrobiła film o Ukrainie? To rosyjska propaganda

Źródło: Twitter / Modyfikacje: Demagog

Izraelska telewizja zrobiła film o Ukrainie? To rosyjska propaganda

Nagranie nie pochodzi z izraelskiego kanału telewizyjnego.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • W mediach społecznościowych można natrafić na animację przedstawiającą świnię z nazistowskimi symbolami, mającą przedstawiać Ukrainę. Ma ona wydźwięk antyukraiński i antyuchodźczy. Nagranie zostało rzekomo przygotowane przez izraelską telewizję INN Channel.
  • Stacja telewizyjna o takiej nazwie nie istnieje w Izraelu. Autorką filmu jest Rosjanka, która publikuje również inne antyukraińskie animacje.

Dezinformujące materiały dotyczące Ukrainy i jej mieszkańców nie tracą na popularności. Na naszej stronie można zapoznać się z najnowszym raportem, na temat tego, kto powiela antyukraińską propagandę.

Ostatnio w sieci krąży film animowany przedstawiający świnię z ukraińską flagą i nazistowskimi symbolami wytatuowanymi na ciele. Nagranie pokazuje uchodźców z Ukrainy jako zakłócających spokój w Unii Europejskiej, roszczeniowych, głośnych i konfliktowych. W filmie widać także negatywny obraz UE jako skrajnie skorumpowanych instytucji i urzędników skupionych wyłącznie na pieniądzach. 

Zrzut ekranu posta, w którym udostępniono omawiane nagranie. Widoczna jest świnia z nazistowskimi symbolami na ciele, oparta o flagę Unii Europejskiej. Opis filmu brzmi: „pewna izraelska telewizja…”.

Źródło: www.facebook.com

Nagranie jest prezentowane na Facebooku jako przygotowane przez izraelską telewizję. Osobami, które zdecydowały się przedstawić je w tym kontekście, są Wojciech Olszański („Jaszczur”) i Marcin Osadowski. Mężczyźni są znani jako członkowie grupy „Kamraci”. Wielokrotnie rozpowszechniali niezgodne z prawdą treści, m.in. na temat Ukrainy czy też rzekomych planów eksterminacji Słowian. Olszański obecnie odbywa karę pozbawienia wolności z powodu publicznego nawoływania do zabójstw przeciwników politycznych.

Posty  z nagraniem (1, 2), wraz z komentarzem Olszańskiego i Osadowskiego, cieszą się popularnością na Facebooku. Przykładowo: jeden z nich zdobył ponad 6,4 tys. reakcji, a wyświetlono go niemal 300 tys. razy. Wśród ponad 550 komentarzy można znaleźć takie głosy: „Zajebiscie zobrazowane, punkt dla zydow”; „Śmierć banderowcom”; „Nie ma w tej animacji nic, ci nie byłoby prawdą”.

Nagranie ze świnią, przedstawione jako pochodzące z izraelskiej telewizji, pojawiło się także w innych miejscach w sieci, np. na stronie jbzd.com.pl.

Filmu nie wyprodukowała izraelska telewizja

nagraniu Olszańskiego i Osadowskiego słyszymy, że „oficjalna telewizja w Izraelu wyprodukowała ten film” (czas nagrania 01:10). „Pewna izraelska telewizja przygotowała film rysunkowy, animację, który pokazuje (…) jak Żydzi widzą Ukraińców (…) jak wygląda zniszczenie i choroba w Unii Europejskiej i jak zdaniem Żydów Rosjanie by postąpili z Ukrainą” – mówią mężczyźni (czas nagrania 00:12), po czym następuje projekcja omawianego wideo. Nagranie nie ma jednak nic wspólnego z żadną izraelską telewizją, a jego źródła należy szukać w rosyjskim internecie.

W październiku 2022 roku nagranie we wspomnianym kontekście pojawiło się na Twitterze. Opublikował je m.in. Igor Lopatonok, rosyjski producent filmowy. Wskazał, że za animację odpowiada izraelski kanał telewizyjny o nazwie INN. O takim pochodzeniu filmu miało świadczyć również widoczne na nim logo (w prawym górnym rogu) oraz umieszczona na końcu plansza z nazwą stacji.

Jak podaje fakenews.pl, który również zajmował się sprawą, kanał telewizyjny o takiej nazwie nie istnieje w Izraelu. W tym kraju funkcjonuje koncern medialny Arutz Sheva, który publikuje wiadomości w języku angielskim pod ogólną nazwą Israel National News, w skrócie INN (nie INN Channel). Logo tej firmy nie przypomina tego widocznego na nagraniu.

Logotyp przedstawiony na nagraniu pochodzi z indyjskiej stacji – INN Channel. Czy więc wideo przygotowała indyjska telewizja? Też nie. Zarówno na stronie INN Channel, jak i na jego kanale na YouTubie oraz na fanpage’ach w mediach społecznościowych próżno szukać omawianego wideo. Co więcej, na końcu animacji widnieje napis w języku hebrajskim, a nie – w hindi.

Kto odpowiada za nagranie? To propagandowy przekaz z Rosji!

Korzystając ze wstecznego wyszukiwania obrazem, dotarliśmy do pierwotnego źródła animacji, które wskazuje na jej rosyjskie pochodzenie. To kanał na Telegramie, na którym publikowane są animacje z Ukrainą jako świnią w roli głównej. Konto nosi nazwę „СВО- Свинка В Обмороке”, co oznacza „Świnia w omdleniu”. Odcinki serialu animowanego są dostępne również w serwisie VKontakte.

Autorka nagrań to Rosjanka pochodząca z Soczi. W wywiadzie dla rosyjskiego portalu kobieta tłumaczy, że animacje powstały, gdyż „pewnego dnia znudziło jej się wyjaśnianie znajomym i krewnym, że operacja specjalna to nie wojna”. 

Ukraińcy jako naziści i neobanderowcy – popularna narracja dezinformacyjna

filmie animowanym widoczna jest świnia z nazistowskimi symbolami, która ma symbolizować Ukrainę. Wojciech Olszański, komentując wideo, mówi: „zwróciliście uwagę, jak pięknie opieczętowana była ta wieprzowina, jakie tam miała znaki niemieckie, nazistowskie” (czas nagrania 06:47). Później dodaje, że „nasza władza tego nie widzi, zakochana jest w neobanderowcach” (czas nagrania 07:02).

Jak pisaliśmy w naszych wcześniejszych analizach, przedstawianie Ukraińców jako nazistów i banderowców wpisuje się w antyukraińskie narracje dezinformacyjne.

Określanie osób z Ukrainy jako „nazistów” pochodzi wprost z wypowiedzi rosyjskich przywódców, mających uzasadniać inwazję Rosji. Władimir Putin w wystąpieniu zapowiadającym inwazję podał „denazyfikację” jako jeden z jej powodów. Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy prezydenta Rosji, mówił, że „Ukraina powinna być wyzwolona i oczyszczona z nazistów. Od pronazistowskich ludzi i ideologii”.

Z kolei określanie Ukraińców „banderowcami” przedstawia ich jako zbrodniarzy przeciwnych Polakom. Jak podkreśla w komentarzu dla Demagoga językoznawczyni dr Laura Polkowska, nazywanie Ukraińców „banderowcami” wiąże się z „przeplataniem bieżących wydarzeń z wybiórczo traktowanymi faktami z historii, np. prezentowaniem Ukraińców jako katów, i całkowitym pomijaniem tego, że niektórzy pomagali Polakom”.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram