Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Lekarze brali udział w ludobójstwie podczas pandemii? Fałsz!
W facebookowym poście pojawiły się fałszywe informacje na temat pandemii.
Fot. Facebook/ Modyfikacje: Demagog
Lekarze brali udział w ludobójstwie podczas pandemii? Fałsz!
W facebookowym poście pojawiły się fałszywe informacje na temat pandemii.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Na Facebooku pojawił się wpis, w którym zasugerowano, że okoliczności związane z pandemią były okazją do ludobójstwa z udziałem lekarzy. W poście znalazł się też obrazek przedstawiający medyków jako „wspólników” zbrodni, a jego treść wpisuje się w spiskowe narracje na temat genezy pandemii oraz wiąże się z teorią o tzw. Big Pharmie.
- Nie ma dowodów na istnienie takiego spisku. Pandemia nie została celowo zaplanowana, aby umożliwić przeprowadzenie ludobójstwa. Tego typu przekazy wiążą się z teoriami spiskowymi, z których wynika, że szczepionki i inne metody walki z pandemią stanowią rzekome narzędzie służące do depopulacji.
- Na profilu, z którego udostępniono opisywany post, znajdują się także treści antyszczepionkowe, m.in. nagranie krytykujące celebrytów, którzy namawiali do przyjęcia „eliksiru”.
W ostatnim czasie znów jest udostępnianych wiele fałszywych informacji na temat koronawirusa i szczepionek przeciw COVID-19. Sporą popularność zdobył facebookowy post dotyczący okoliczności związanych z pandemią, w którym zasugerowano, że stworzyła ona okazję do przeprowadzenia ludobójstwa. Zamieszczono w nim ilustrację przedstawiającą lekarzy w maskach i przyłbicach wraz z opisem: „dużo łatwiej jest wmówić sobie, że jest się bohaterem niż przyznać, że byłeś wspólnikiem ludobójstwa”.
Tym samym wpis sugeruje istnienie tajnego spisku lekarzy z inną niemoralną siłą w celu przeprowadzenia „ludobójstwa”.
Post cieszył się bardzo dużą popularnością na Facebooku, gdzie zdobył ponad 1,1 tys. reakcji, ponad 100 komentarzy i ponad 200 udostępnień. Komentarze pod wpisem świadczą o tym, że użytkownicy portalu uznali jego treść za zgodną z prawdą. „Taka prawda, ludzie za pieniądze zrobią wszystko, nie liczy się człowiek tylko pieniądz”; „Moją koleżankę dobili w szpitalu w dobie pandemii. 36 lat dziewczyna miała” – pisali internauci.
Pandemia okazją do ludobójstwa? Teorie spiskowe krążą w sieci…
Z analizowanego posta wynika, że okoliczności związane z pandemią COVID-19 stworzyły okazję do przeprowadzenia ludobójstwa. To nieprawda. Treść omawianego przekazu, jak również innych dostępnych na profilu Polacy.PL wpisują się w narracje znane z teorii spiskowych, według których pandemia została zaplanowana i była celowo wprowadzona, by przeprowadzić depopulację ludzi na świecie. Miały temu służyć m.in. szczepionki przeciw COVID-19.
Doniesienia o zaplanowanej pandemii potwierdzały rzekomo kolejne wypowiedzi osób zaangażowanych w „spisek” – np. Billa Gatesa czy też dyrektora firmy Pfizer. Zdarza się bowiem, że twórcy dezinformujących przekazów, aby uwiarygodnić niezgodne z prawdą tezy, przeinaczają przemówienia różnych osób, wyrywają z kontekstu ich słowa i przedstawiają w taki sposób, by pasowały do ich wizji świata.
W Demagogu wielokrotnie sprawdzaliśmy prawdziwość twierdzeń łączących COVID-19 z teoriami spiskowymi. W rzeczywistości nie ma dowodów na to, że pandemia była elementem spisku nieznanej grupy globalnych elit. Wiemy natomiast, że pandemia stanowi realny problem. Do tej pory potwierdzono ponad 6,6 mln zgonów z powodu COVID-19. To więcej niż cała populacja Danii.
Mamy również dowody na skuteczność metod służących do walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, takich jak szczepienia ochronne, noszenie maseczek oraz przestrzeganie innych zasad w postaci:
- zachowania społecznego dystansu,
- utrzymywania odpowiedniej wentylacji pomieszczeń,
- mycia rąk.
Lekarze walczący z pandemią nie brali udziału w ludobójstwie!
Żeby móc nazwać coś ludobójstwem, musi zostać spełnionych kilka przesłanek. Art. 6 statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego określa ludobójstwo jako czyn dokonany z zamiarem zniszczenia w całości lub części grupy narodowej, etnicznej, rasowej lub religijnej. Lista tych działań obejmuje:
- „zabójstwo członków grupy;
- spowodowanie poważnego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia psychicznego członków grupy;
- rozmyślne stworzenie dla grupy warunków życia, obliczonych na spowodowanie jej całkowitego lub częściowego zniszczenia fizycznego;
- stosowanie środków, które mają na celu wstrzymanie urodzin w obrębie grupy;
- przymusowe przekazywanie dzieci członków grupy do innej grupy”.
Żadna znana okoliczność związana z działaniem medyków walczących z pandemią COVID-19 nie wpisuje się w przesłanki dot. ludobójstwa.
Lekarze opłaceni, by działać na szkodę pacjentów? Teoria o tzw. Big Pharmie
Konspiracyjne spojrzenie na pandemię COVID-19 wiąże się z jeszcze jedną teorią spiskową – tzw. Big Pharmą. Uwidacznia się to również w analizowanym poście, gdyż w jego świetle lekarze są „wspólnikami” ludobójstwa, co sugeruje, że zostali oni przez kogoś opłaceni. Taki sposób zrozumienia treści wpisu prezentują również znajdujące się pod nim komentarze. Jeden z internautów doprecyzował post w następujących słowach: „dobrze opłacanym wspólnikiem ludobójstwa!”.
Tą siłą, która przekupiła lekarzy, ma być – według zwolenników teorii spiskowych – tajne porozumienie firm farmaceutycznych i władz w celu generowania jak największych dochodów finansowych, kosztem dobra pacjentów. Ma się to odbywać w ramach spisku elit i osób odpowiedzialnych za konwencjonalne metody leczenia.
Nie ma jednak wiarygodnych dowodów na istnienie takiego spisku, a wszelkie próby udowodnienia tej teorii spiskowej pozostają w sferze domysłów.
Dezinformacja przekłada się na prawdziwe szkody – ataki na lekarzy i ekspertów
Podobne przekazy nieraz już przyczyniły się do bezpodstawnych ataków na lekarzy. Podważane były kompetencje zarówno całego środowiska, jak i poszczególnych osób.
Jedna i druga forma nieuzasadnionej krytyki medyków pojawia się w komentarzach pod wpisem na Facebooku. Znalazły się wśród nich twierdzenia podważające wiedzę i kompetencje wszystkich lekarzy, a także nagonka na konkretnego medyka, dr. Pawła Grzesiowskiego – eksperta Narodowej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19. Internauci nazwali go „skorumpowanym nieudacznikiem”, a nawet życzyli mu śmierci.
Inną ekspertką, krytykowaną przez środowiska rozpowszechniające nieprawdziwe informacje na temat pandemii, jest prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska. W Demagogu opisywaliśmy próby zdyskredytowania tej naukowczyni.
Ataki na środowisko medyczne nie ominęły także lekarzy, którzy na co dzień nie udzielają się w mediach. W jednej z naszych analiz pisaliśmy o bezpodstawnej, wulgarnej krytyce w stosunku do lekarki medycyny pracy w Jeleniej Górze, która – zgodnie z prawem – poprosiła pacjenta o założenie maseczki.
Podsumowanie – szkodliwość dezinformujących przekazów
Podczas gdy wiele osób chorowało na COVID-19, funkcjonował „ruch” koronasceptyków, którzy udostępniali nagrania ze szpitali w całej Polsce. Przechadzali się oni po placówkach, sprawdzali niektóre sale, a widząc, że część z nich była pusta, uznawali, że jest to dowód, że w istocie pandemii wcale nie ma.
Zachowania tego typu cechuje wysoka szkodliwość społeczna, gdyż osoby, które wtargnęły do szpitali, nie tylko zakłócały pracę lekarzy, ale także negatywnie wpływały na spokój i bezpieczeństwo pacjentów.
Inny przykład ataku w realnym świecie, który wynika z wiary w fałszywe wiadomości na temat szczepień przeciw COVID-19, stanowi historia z Zamościa. Mężczyzna w tym mieście podpalił punkt szczepień i budynek sanepidu. Wcześniej był on oskarżony o zniszczenie masztów telekomunikacyjnych, co może wiązać się z teoriami spiskowymi na temat 5G.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter