Strona główna Fake News Nie, na grypę hiszpankę nie umierały tylko zaszczepione osoby

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Nie, na grypę hiszpankę nie umierały tylko zaszczepione osoby

Fałszywa wersja „alternatywnej” historii.

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Nie, na grypę hiszpankę nie umierały tylko zaszczepione osoby

Fałszywa wersja „alternatywnej” historii.

21 grudnia na łamach serwisu Medycyna Komórkowa opublikowano tekst pt. „»Grypa hiszpanka« z 1918 roku: zmarli tylko zaszczepieni”, w którym czytamy, że w czasie pandemii z początku XX wieku umierały tylko zaszczepione osoby. Za zachorowania i zgony miały rzekomo odpowiadać negatywne efekty uboczne szczepionek, a nie prawdziwy wirus. Tekst nie bazuje jednak na żadnym wiarygodnym źródle naukowym. Przedstawiona w nim wersja wydarzeń związanych z pandemią grypy hiszpanki nie jest prawdziwa. 

Artykuł był licznie udostępniany w facebookowych grupach zrzeszających osoby o „koronasceptycznym” nastawieniu, jak np. pandemia to ściema, Wolni i Nieposłuszni oraz wiele innych. Posty cieszyły się tam sporym zainteresowaniem. 

 

Zrzut ekranu wpisu na facebooku opatrzonym archiwalnym zdjęciem chorych w łóżkach szpitalnych.

Źródło: www.facebook.com

 

Większość osób, które przeczytały artykuł, uznawały, że jest on wiarygodnym źródłem informacji na temat pandemii grypy hiszpanki: „Właśnie oto im chodzi zmniejszyć populację”, „Teraz historia się powtarza jak co 100 lat”, „Teraz powtórka z rozrywki” – pisali użytkownicy Facebooka, wskazując często na rzekomą analogię wydarzeń sprzed stu lat do obecnej pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. 

Hiszpanka została zmyślona? Nieprawdziwa narracja na temat pandemii

W tekście na portalu Medycyna Komórkowa czytamy, że pandemia hiszpanki została zmyślona na potrzeby zysków koncernów farmaceutycznych, a tym, co rzeczywiście powodowało śmiertelne zachorowania, były efekty uboczne szczepionek. Informacje zawarte w materiale zostały zaczerpnięte z publikacji pt. „Vaccination Condemend” autorstwa Eleanor McBean, wydanej w 1981 roku. Kobieta opisała w niej swoje doświadczenia z czasów pandemii hiszpanki. Eleanor McBean urodziła się w 1905 roku, zatem w momencie wybuchu pandemii miała zaledwie 13 lat. W tekście Medycyna Komórkowa przedstawiono ją jednak jako „reporterkę” minionych wydarzeń. Przypisano jej również stopień naukowy doktora, jednak żadne oficjalne i publicznie dostępne źródło nie potwierdza, by kiedykolwiek takowy posiadała. McBean była natomiast aktywną promotorką medycyny „alternatywnej”. W ramach swojej działalności głosiła tezę, że pandemia hiszpanki została zmyślona, ponieważ ona oraz jej rodzice nigdy nie byli szczepieni i nie zapadli na chorobę pomimo częstego kontaktu z innymi zakażonymi. 

Według Eleanor McBean ludzie przechodzili choroby, przeciwko którym zostali zaszczepieni. W szczególnym stopniu miało to dotyczyć amerykańskich żołnierzy. Ani w publikacji McBean, ani w artykule Medycyny Komórkowej nie ma jednak żadnego wiarygodnego dowodu, który potwierdzałby taką wersję zdarzeń. Z publikacji tych nie dowiadujemy się również, dlaczego lub na jakich zasadach pandemia hiszpanki ustała, mimo że nie wstrzymano stosowanych w jej trakcie szczepień ochronnych. Autorzy artykułu Medycyny Komórkowej dodatkowo starali się udowodnić, że za dużą część zgonów miałyby odpowiadać także szczepionki przeciw bakteryjnemu zapaleniu opon mózgowych. Fakt ten rzekomo potwierdziły autopsje żołnierzy wykonane po 1918 roku. W tekście nie podano jednak żadnego źródła tych doniesień, co więcej – wspominana przez autorów szczepionka wówczas nawet nie istniała. Opracowano ją dopiero w latach 70. XX wieku.

Osobiste doświadczenia Eleanor McBean i jej rodziców to tzw. dowód anegdotyczny, czyli dowód o raczej nikłej wartości merytorycznej ze względu na niewielki lub niepotwierdzony naukowo punkt odniesienia. Wspomnienia kobiety nie są wystarczającym dowodem na to, że grypa hiszpanka została zmyślona. Po pierwsze, nie wiadomo, czy zaprezentowana przez nią historia jest w ogóle prawdziwa, a po drugie – przedstawiony przez nią opis wydarzeń nie wyjaśnia np. okoliczności związanych z potencjalną odpornością jej rodziny.

Sprawą bardzo podobnego fake newsa zajmowaliśmy się już wcześniej przy okazji analizy pt. „Nie, szczepionki nie wywołały pandemii hiszpanki w 1918 roku”. Wykazaliśmy w niej, że wirus hiszpanki był zabójczy najbardziej dla osób w przedziale wiekowym 20-40 lat, u których najczęściej występują nadmierne reakcje immunologiczne w postaci burzy cytokinowej. Za dużą liczbę zgonów w czasie pandemii odpowiedzialność mogły ponosić także tzw. superinfekcje polegające na dołączaniu kolejnych zakażeń do już istniejącego, występujące zazwyczaj tam, gdzie panują trudne warunki sanitarne. Samo zakażenie wirusem grypy hiszpanki nie było zatem zabójcze dla wszystkich. Eleanor McBean nie uwzględniła tych informacji. Jej stan wiedzy w chwili pisania „Vaccination Condemned” był ograniczony, co mogło zaważyć na ocenie rzeczywistości. Ponadto, po I wojnie światowej nie istniała żadna szczepionka przeciw wirusom grypy. Nie zmienia to faktu, że szczepionki, które podawano żołnierzom, w rzeczywistości przyczyniły się do spadku liczby zakażeń, nawet jeśli skuteczność ówczesnych preparatów była mniejsza niż obecnie. Należy również pamiętać, że hiszpanka atakowała ludzi na całym świecie, także w regionach, w których szczepionki nie były powszechnie stosowane.

Promowanie antyszczepionkowych narracji. Od hiszpanki po teraźniejszość

Po omówieniu poglądów Eleanor McBean autorzy z Medycyny Komórkowej postanowili odnieść się również do teraźniejszości. Według nich wszelkie szczepionki są nieskuteczne, o czym świadczy głoszona przez „promotorów szczepień” teza, zgodnie z którą szczepionki zlikwidowały już „większość” chorób zakaźnych, mimo że w rzeczywistości nadal mamy z nimi do czynienia. Tego typu insynuacje mają na celu podważenie zaufania do instytucji propagujących ochronę zdrowia. W rzeczywistości nigdy nie stwierdzono, by większość chorób została zlikwidowana dzięki szczepionkom. Jak dotąd jedyną eradykowaną (czyli całkowicie zwalczoną) dzięki szczepieniom chorobą u ludzi jest ospa prawdziwa. Wskazuje się, że najbliżej eradykacji jest obecnie polio. Całkowite wyeliminowanie czynników zakaźnych jest możliwe również w przypadku m.in. odry, świnki czy różyczki. Choć z całą pewnością szczepionki nie są jedyną przyczyną zwalczania wielu chorób na przestrzeni ostatnich dekad, to w praktyce pomagają one w minimalizowaniu liczby ciężkich przypadków zachorowań i pozwalają ich unikać. Światowa Organizacja Zdrowia wskazuje, że istniejące szczepionki są w stanie zapobiegać od 2 do 3 mln zgonów rocznie, a gdyby ogólnoświatowe wskaźniki szczepień wzrosły, liczba ta zwiększyłaby się o dodatkowe o 1,5 mln

W tekście Medycyny Komórkowej pojawia się odniesienie do pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, która została nazwana „przekrętem” koncernów farmaceutycznych i powtórką z sytuacji sprzed wieku. Celem wywołania pandemii mają być przymusowe szczepienia ludzi i eksperymenty medyczne. Autorzy nie przedstawili jednak ani jednego merytorycznego argumentu, który potwierdzałby ich przekonania. W rzeczywistości szczepionki są najdokładniej przebadanymi produktami leczniczymi na rynku. Te przeciw COVID-19 przeszły przez wszystkie wymagane fazy badań, o czym pisaliśmy przy okazji analiz wypowiedzi Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz Pawła Kukiza. Technologii ich produkcji nie można także uznać za „eksperyment”, ponieważ preparaty oparte o DNA i mRNA były testowane od kilku dekad

Podsumowanie

Źródła, na których bazuje artykuł portalu Medycyna Komórkowa, nie są wiarygodne. Przyjęta przez autorów narracja skupiła się jedynie na bezpodstawnej krytyce szczepionek w celu promocji antyszczepionkowych poglądów. Połączenie wielu różnych wątków na temat szczepień oraz umieszczenie ich w niekorzystnym i jednocześnie fałszywym kontekście ma zadanie zniechęcić odbiorców do przyjmowania wszelkich szczepionek. Autorzy artykułu zignorowali dorobek naukowy skupiony wokół problematyki pandemii grypy hiszpanki z początku XX wieku, zamiast tego stawiając na „alternatywną wersję zdarzeń”, która nie tylko nie ma oparcia w żadnych badaniach, ale przede wszystkim jest fałszywa. 

Wspieraj niezależność!

Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać