Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Niebezpieczny statek HAARP w Świnoujściu? To teoria spiskowa, miastu nic nie grozi
Czy Świnoujście jest zagrożone? Według doniesień w mediach społecznościowych u naszych wybrzeży pojawiły się „pływające elektrownie”. Mają być częścią systemu do manipulacji pogodą HAARP, przy pomocy którego celowo wywołuje się klęski żywiołowe. Uspokajamy: te informacje nie są prawdziwe.

fot. Pexels / Facebook / Modyfikacje: Demagog
Niebezpieczny statek HAARP w Świnoujściu? To teoria spiskowa, miastu nic nie grozi
Czy Świnoujście jest zagrożone? Według doniesień w mediach społecznościowych u naszych wybrzeży pojawiły się „pływające elektrownie”. Mają być częścią systemu do manipulacji pogodą HAARP, przy pomocy którego celowo wywołuje się klęski żywiołowe. Uspokajamy: te informacje nie są prawdziwe.
Analiza w pigułce
- Na jednym z kont na Facebooku opublikowano dwa posty (1, 2), w których ostrzegano przed „pływającymi elektrowniami HAARP”, służącymi rzekomo do „manipulacji pogodą”. W pierwszym zamieszczono film z okolic Świnoujścia, który „chyba” przedstawia jedną z nich.
- Konstrukcje widoczne na nagraniach (1, 2) to nie pływające elektrownie, a platformy wiertnicze. O pojawieniu się jednej z nich u wybrzeży Świnoujścia donosiły media lokalne (1, 2).
- Pływające elektrownie i platformy wiertnicze nie są częścią programu HAARP. Ponadto w tym projekcie nie stosuje się technologii umożliwiającej manipulowanie pogodą czy wywoływanie powodzi.
HAARP to program badań prowadzony przez University of Alaska Fairbanks. W narracjach spiskowych ma on być narzędziem do modyfikowania pogody i wywoływania klęsk żywiołowych. Wielokrotnie obalaliśmy stwierdzenia dotyczące tego, że projekt był przyczyną m.in. powodzi w Polsce, w Walencji czy trzęsienia ziemi w Turcji. Mimo wszystko tego typu teorie nadal pojawiają się w sieci.
Tym razem jeden z użytkowników Facebooka opublikował na swoim koncie dwa posty (1, 2) na temat „pływających elektrowni”. Według opisów mają być one „elementem programu HAARP do manipulacji pogodą”. W pierwszym wpisie poinformowano, że u wybrzeży Świnoujścia zarejestrowano obiekt, który rzekomo jest [pisownia oryginalna]: „chyba jedną z tych pływających elektrowni”, „co był przy wybrzeżach Walencji jakiś czas przed powodzią”.
W drugim poście, opublikowanym kilka dni później, zamieszczono film, który miał powstać na wyspie Gran Canaria. Przedstawia kilka konstrukcji podobnych do tych, które zarejestrowano w nagraniu ze Świnoujścia. Jak możemy przeczytać w opisie: „Tak zwane pływające elektrownie. Element programu HAARP do manipulacji pogodą. Technologia Tesli”.
Czym jest HAARP? Na pewno nie narzędziem do wywoływania powodzi
Jak już wcześniej wspomnieliśmy, High-frequency Active Auroral Research Program (HAARP) to program badań prowadzony przez University of Alaska Fairbanks. W projekcie nie wykorzystuje się „pływających elektrowni”.
Wbrew teoriom spiskowym HAARP nie może wpływać na pogodę ani celowo wywoływać powodzi czy innej klęski żywiołowej. Przedmiotem prowadzonych badań są procesy fizyczne zachodzące w jonosferze (to warstwa atmosfery, która rozciąga się powyżej ok. 60-70 kilometrów nad powierzchnią Ziemi).
Na stronie projektu, w sekcji najczęściej zadawanych pytań, zamieszczono wyjaśnienie dotyczące domniemanych możliwości HAARP w zakresie manipulowania pogodą:
„Fale radiowe w zakresach częstotliwości transmitowanych przez HAARP nie są pochłaniane ani w troposferze, ani w stratosferze – w dwóch poziomach atmosfery, które tworzą pogodę na Ziemi. Ponieważ nie występuje interakcja, nie ma możliwości kontrolowania pogody. […] Ponadto jeśli burze jonosferyczne wywołane przez samo słońce nie wpływają na pogodę na powierzchni, nie ma szans, aby HAARP mógł to zrobić”.
To HAARP? To elektrownie? Ani jedno, ani drugie
Pozostaje pytanie, co widzimy na nagraniach (1, 2) i czy pływające konstrukcje stanowią jakiekolwiek zagrożenie dla mieszkańców Świnoujścia lub Gran Canarii?
Przy pomocy metody wstecznego wyszukiwania obrazem staraliśmy się wyszukać oryginalne nagranie. Choć nie udało się nam potwierdzić, że rzeczywiście powstało u wybrzeży Gran Canarii, to w wynikach wyszukiwania pojawiło się kilka podobnych konstrukcji. Nie są one związane z projektem HAARP.
Obiekty w filmach (1, 2) nie są pływającymi elektrowniami (które wyglądają inaczej, ale równie były łączone z teoriami spiskowymi na temat HAARP i powodzi w Walencji). To platformy wiertnicze – na nagraniach widać ich charakterystyczny szyb.
Pływające elektrownie w Świnoujściu?
Również w materiale ze Świnoujścia widzimy podobną konstrukcję: to także platforma wiertnicza, a nie pływająca elektrownia.
Doniesienia o pojawieniu się platformy wiertniczej u wybrzeży naszego kraju znajdziemy w mediach lokalnych (1, 2). Odwierty rozpoczęto w listopadzie 2024 roku. Celem jest znalezienie złóż gazu ziemnego.
Jak donosi serwis gs24.pl, szacuje się, że złoże może zawierać nawet 300 milionów baryłek ekwiwalentu ropy w postaci gazu ziemnego. Aktualnie platforma (o nazwie NOBLE RESOLVE) nadal znajduje się w okolicach Świnoujścia – można ją zlokalizować na stronie Marine Traffic.
Przekaż nam 1,5% podatku!
Wesprzyj nas, przekazując 1,5% podatku na kontrolę polityków. Wpisz w PIT: KRS 0000615583
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter