Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ukraina ma mniejszy deficyt budżetowy niż Polska? Sprawdzamy Jakubiaka
Ukraina ma mniejszy deficyt budżetowy niż Polska? Sprawdzamy Jakubiaka
![]()
[…] deficyt budżetowy Ukraina ma niższy jak Polska.
- W 2024 roku Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła w ustawie budżetowej deficyt w wysokości ok. 1,8 bln hrywien (ponad 172 mld zł). W budżecie na 2025 rok przyjęto ok. 11 proc. niższy deficyt wynoszący ok. 1,6 bln hrywien (ponad 153 mld zł). W przeliczeniu na procent PKB w 2024 roku deficyt wynosił ok. 24 proc., a w 2025 roku – ok. 20 proc. (str. 3).
- W Polsce w ustawie budżetowej na 2024 rok przyjęto deficyt w wysokości 184 mld zł, ale ustawa została znowelizowana w listopadzie i deficyt zwiększono do 240 mld zł (ok. 6,6 proc. PKB). W 2025 roku zaplanowano go na poziomie ok. 289 mld zł, czyli 7,3 proc. PKB.
- Zarówno deficyt budżetowy z 2024 roku, jak i ten zaplanowany na rok 2025 są w Polsce nominalnie większe niż ukraińskie. Mimo to w stosunku do PKB kraju polski deficyt jest mniejszy. Marek Jakubiak pominął przy swoim porównaniu rozmiar gospodarek obu krajów, więc jego wypowiedź oceniamy jako manipulację.
- Ukraina dla pokrycia deficytu zwiększyła podatek wojskowy od wynagrodzenia osób fizycznych do poziomu 5 proc. Oprócz tego otrzymuje wsparcie zagraniczne (m.in. od Komisji Europejskiej, Banku Światowego i Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju), które pozwoli pokryć tegoroczny deficyt. Nie oznacza to, że w Ukrainie nie ma deficytu budżetowego, tylko że uzyskuje ona pomoc w pokryciu deficytu z racji prowadzonej wojny (której koszty to ponad połowa ukraińskiego budżetu).
Podczas debaty między przedstawicielami partii politycznych prowadzonej przez Agnieszkę Gozdyrę w Polsat News jednym z poruszonych tematów była przyszłość Ukrainy w kontekście rozmów pokojowych oraz niepewnej sytuacji związanej z oczekiwaną pomocą z USA. Marek Jakubiak, poseł koła Wolni Republikanie wybrany z list PiS oraz kandydat w wyborach prezydenckich, był jednym z uczestników dyskusji.
Polityk przekonywał o problemach związanych ze wspieraniem Ukrainy podczas wojny. Jego zdaniem wojny nie da się wygrać, a Europa miała szansę jej zakończenia, ale tego nie zrobiła [czas nagrania: 41:29]. Wspominał także, że Europa jest rozbrojona, bo Francja oddała swoje haubice Ukrainie – ten fałsz opisywaliśmy w innej analizie. W dalszej wypowiedzi krytykował działania samej Ukrainy – sugerował, że ten kraj oczekuje wsparcia od innych, podczas gdy deficyt budżetowy ma niższy niż Polska.
Mniejsza gospodarka i mniejszy deficyt
W 2025 roku Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła w ustawie budżetowej deficyt wynoszący ok. 1,6 bln hrywien. Zgodnie z kursem z dnia wypowiedzi Marka Jakubiaka jest to ok. 149,9 mld zł. Przychody przewidziano na poziomie 2 bln hrywien, a wydatki to ok. 3,6 bln hrywien.
To deficyt ok. 11 proc. niższy niż w roku 2024, gdy sięgnął 1,8 bln hrywien (czyli ok. 168,7 mld zł). W porównaniu do poprzedniego roku Ukraina liczy na przychody wyższe o 20 proc. Jest to związane ze zwiększeniem podatku wojskowego od osób fizycznych z 1,5 do 5 proc. Przepisy weszły w życie w grudniu zeszłego roku.
Jeśli spojrzeć na deficyt w odniesieniu do PKB, to w budżecie na 2025 roku wynosi on ok. 20 proc. PKB. Rok wcześniej był większy – wyniósł 24 proc. (s. 3).
Budżet wojenny
Ukraiński budżet jest nastawiony na bezpieczeństwo i na obronę. W 2025 roku na ten cel zostanie przeznaczone ponad 55 proc. całego budżetu, co stanowi 23 proc. PKB. Będzie to kwota 2,2 bln hrywien, czyli zgodnie z kursem z dnia omawianej wypowiedzi – ok. 206,1 mld zł.
Do poszczególnych wydatków można zaliczyć prawie 1,2 biliona hrywien na wojskowe pensje, czy 739 mld hrywien na broń i wyposażenie wojskowe. Ukraina przeznacza też duże kwoty na odbudowę kraju, w tym na różne projekty dotyczące np. odnowienia infrastruktury – na ten cel przewidziano ponad 224 mld hrywien.
W zeszłym roku Ukraina miała problem z dziurą budżetową w dziedzinie obronności – brakowało 500 mld hrywien. Wynikało to z opóźnienia decyzji Kongresu USA o przekazaniu pomocy finansowej oraz z tego, że do budżetu wpisano po prostu kwotę za małą w kontekście intensywności prowadzonych walk. To właśnie brakujące środki wpłynęły na decyzję o wprowadzeniu zmian podatkowych.
Kto pokryje deficyt? Ukraina ma wsparcie
Na konferencji w sierpniu 2024 roku premier Denys Szmyhal zapowiadał, że prawie 60 proc. deficytu na 2025 rok może zostać sfinansowane przez zagranicznych partnerów (20 mld z planowanych wtedy 35 mld dolarów deficytu).
Ukraiński rząd zastanawiał się wtedy, jak sfinansować pozostałą sumę. To właśnie ona – kwota 20 mld zł – była omawiana w polskich mediach, a portal wGospodarce na tej podstawie ocenił, że ukraiński deficyt jest mniejszy od polskiego. O tym, że zagraniczne wsparcie zmniejsza ukraiński deficyt, przekonywał też poseł Grzegorz Płaczek. Pamiętajmy jednak, że są to środki wydatkowane celowo na wsparcie Ukrainy w trakcie wojny, a nie na samo utrzymanie jej gospodarki.
W lutym 2025 roku premier potwierdził, że prawie cały deficyt będzie mógł zostać sfinansowany z pomocy zagranicznej. Powiedział, że ma potwierdzenie uzyskania wsparcia w kwocie prawie 39 mld dolarów ze strony m.in. Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Komisji Europejskiej, Banku Światowego oraz Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBRD).
Jak podaje EBRD, kwota deficytu ma zostać pokryta np. z unijnego Instrumentu na rzecz Ukrainy czy przez kraje grupy G7, które wykorzystają do tego zamrożone aktywa rosyjskie.
Polski deficyt jest większy nominalnie, ale mniejszy względem PKB
Dla porównania: w Polsce w ustawie budżetowej na 2025 rok przyjęto deficyt w wysokości ok. 289 mld zł. Faktycznie jest on nominalnie wyższy niż ukraiński. Jednak w odniesieniu do PKB jest to 7,3 proc., a więc o ponad połowę mniej niż w Ukrainie.
Rok wcześniej ta kwota była niższa. W znowelizowanym budżecie zaplanowano deficyt na poziomie 240 mld zł (ok. 6,6 proc. PKB). Za to zgodnie z szacunkowym wykonaniem budżetu deficyt w 2024 roku sięgnął 210,9 mld zł. W odniesieniu do szacowanego PKB za tamten rok było to ok. 5,8 proc.
Dane na temat PKB udostępnia Główny Urząd Statystyczny. Z danych szacunkowych za cztery kwartały ubiegłego roku wynika, że mógł sięgnąć 3 671,4 mld zł. To znaczy, że choć nominalnie polski deficyt jest większy niż ukraiński, to w odniesieniu do PKB jest on mniejszy.
Wspomniane szacunkowe dane o wykonaniu budżetu pokazują, że – w porównaniu do prognozowanego – deficyt okazał się mniejszy, bo osiągnął 87,8 proc. kwoty zapisanej w nowelizacji. Ostateczny deficyt za 2025 rok również może osiągnąć inną wartość, w poprzednich latach przeważnie deficyty okazywały się wyższe.
Polska objęta procedurą nadmiernego deficytu
Deficyty z 2024 i 2025 roku były rekordowo wysokie dla Polski. Zeszłoroczny deficyt został zwiększony nowelizacją ustawy budżetowej uchwaloną w listopadzie. O przyczynach takiego ruchu ze strony rządu pisaliśmy w osobnej analizie.
Jak tłumaczyło wtedy Ministerstwo Finansów, decyzja zapadła m.in. z powodu inflacji – o połowę niższej niż prognozowano – i gorszych perspektyw finansowych (spadek prognozy wzrostu PKB oraz dodatkowe wydatki spowodowane przez powódź w południowo-zachodniej części kraju).
W ubiegłym roku Polska przekroczyła unijne wymogi, które określają, że deficyt nie może przekroczyć 3 proc. PKB, i została objęta procedurą nadmiernego deficytu. 21 stycznia 2025 roku Rada UE przyjęła zalecenia dla siedmiu krajów objętych procedurą nadmiernego deficytu, w których wyznaczyła termin na korektę budżetu. Rada wezwała Polskę do zlikwidowania nadmiernego deficytu do 2028 roku.
Program Fact-Checking and Countering Disinformation: Poland’s 2025 Presidential Election jest prowadzony przez Stowarzyszenie Demagog dzięki wsparciu EMIF zarządzanemu przez Calouste Gulbenkian Foundation. Wyłączna odpowiedzialność za wszelkie treści wspierane przez European Media and Information Fund (EMIF) spoczywa na autorach i niekoniecznie musi odzwierciedlać stanowisko EMIF i Partnerów Funduszu, Calouste Gulbenkian Foundation i European University Institute.
Przekaż nam 1,5% podatku!
Wesprzyj nas, przekazując 1,5% podatku na kontrolę polityków. Wpisz w PIT: KRS 0000615583
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter