Koniec gry w oszusta!

Od 10 lat prześwietlamy słowa polityków i pilnujemy, by trzymali się faktów. Teraz możesz wesprzeć naszą misję, przekazując nam 1,5% swojego podatku PIT.

Przekaż 1,5% na Demagoga

Wpisz w PIT: KRS: 0000615583

Strona główna Analizy Posłowie przeciwni #TakDlaCPK. Co to znaczy dla inwestycji?

Posłowie przeciwni #TakDlaCPK. Co to znaczy dla inwestycji?

Komisja infrastruktury odrzuciła obywatelski projekt ustawy dotyczący budowy Centralnego Projektu Komunikacyjnego. Opozycja alarmuje, że inwestycja jest zagrożona. Rząd twierdzi natomiast, że ma zaktualizowany i lepszy pomysł na CPK.

W tle zdjęcie rozpędzonego pociągu i samolot.

fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog

Posłowie przeciwni #TakDlaCPK. Co to znaczy dla inwestycji?

Komisja infrastruktury odrzuciła obywatelski projekt ustawy dotyczący budowy Centralnego Projektu Komunikacyjnego. Opozycja alarmuje, że inwestycja jest zagrożona. Rząd twierdzi natomiast, że ma zaktualizowany i lepszy pomysł na CPK.

Od lat odróżniamy fałsz od prawdy. Pomóż nam działać dalej: przekaż 1,5% podatku Demagogowi! Wpisz w PIT: KRS 0000615583

18 września 2024 roku został złożony w Sejmie obywatelski projekt ustawy o zobowiązaniu władz publicznych do realizacji inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego. Projekt podpisało ponad 200 tys. obywateli. Było to zwieńczenie trwającej wiele miesięcy kampanii zbierania podpisów – w różnych miejscach w Polsce można było spotkać grupy zbierające podpisy pod hasłem „Tak dla CPK”. 

Komisja przeciw projektowi

Projekt skierowano pod obrady komisji infrastruktury, która 5 lutego 2025 roku – głosami 20 do 16 – go odrzuciła [czas nagrania: 18:11]. Wniosek o odrzucenie projektu zgłosił poseł KO Marek Sowa, przeciw protestowali m.in. posłowie Marcin HorałaJerzy Polaczek z Prawa i Sprawiedliwości.

Decyzja o odrzuceniu projektu została odebrana przez kilku polityków jako równoznaczna z wycofaniem się z inwestycji. Paulina Matysiak, posłanka Razem, na platformie X opublikowała listę posłów głosujących przeciwko projektowi i określiła ją „listą hańby”. Marcin Horała, były pełnomocnik ds. CPK za rządów PiS, powiedział, że zgłaszana przez rząd wola budowy CPK to „fałsz i pic przed wyborami” [czas nagrania: 18:02].

Z krytyką wystąpił też Karol Nawrocki – szef IPN i kandydat na prezydenta popierany przez PiS. W filmie udostępnionym w mediach społecznościowych powiedział, że „wyrzucenie do kosza obywatelskiego projektu” to „policzek dla milionów Polaków popierających budowę tej ambitnej i niezbędnej dla naszego rozwoju inwestycji”.

O co chodzi w projekcie obywatelskim?

„Nasza inicjatywa ustawodawczo-obywatelska, pod którą Polacy złożyli ponad 200 tys., ma jeden cel – to jest zobowiązanie władz publicznych do tego, żeby projekt inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego był rzeczywiście realizowany […] w sposób sprawny, w sposób ekonomicznie poprawny oraz w pełnym zakresie” – takimi słowami podczas obrad komisji opisał założenia projektu Michał Czarnik, pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej TakDlaCPK.

Krótki, sześciostronicowy dokument, który był przedmiotem obrad, zakłada m.in. ograniczenie możliwości rządu do wprowadzania zmian w inwestycji skutkujących przesunięciem terminu jej zakończenia (art. 1 pkt 3 ust 3), zakaz obniżania finansowania inwestycji (art. 1 pkt 3 ust 4) oraz zobowiązanie do przeniesienia całego ruchu lotniczego z Lotniska Chopina na CPK do 30 czerwca 2031 roku (art. 3 pkt 1). 

Pełnomocnik rządu ds. CPK się nie zgadza

Projekt był krytykowany przez Macieja Laska. Na komisji przekonywał on, że w obliczu deklaracji rządu o kontynuowaniu projektu CPK projekt ustawy jest bezcelowy. Stwierdził, że „projekt [ustawy – przyp. Demagog] jest zbędny, nieadekwatny, nie proponuje żadnych usprawnień w procesie inwestycyjnym, jest on obliczony jedynie na absorbowanie uwagi opinii publicznej”. Powiedział też, że „projekt jasno akcentuje przywiązanie do całkowicie nierealnego poprzedniego harmonogramu […] uchwalonego przez rząd Prawa i Sprawiedliwości już po przegranych wyborach” [czas nagrania: 17:50]. 

Przed przejściem do głosowania do słów pełnomocnika zdążył się odnieść tylko poseł Horała. Mówił o tym, że ze słów przedstawicieli CPK wynika, że przez ostatni rok zajmowano się tylko kontynuowaniem działań podjętych przez rząd PiS, a równocześnie nie ma żadnej informacji o nowych działaniach, posuwających projekt do przodu. Zamiast tego, według posła PiS, rząd prowadzi działania opóźniające projekt, np. tworzy nowe koncepcje połączeń kolejowych, mimo że były one już gotowe i skonsultowane [czas nagrania: 18:03].

Szanse na realizację inwestycji według starego harmonogramu podała w wątpliwość już wcześniej Najwyższa Izba Kontroli. W 2022 roku – po przeprowadzonej kontroli – Izba ostrzegała, że  najprawdopodobniej budowa portu nie zostanie ukończona w planowanym terminie, gdyż inwestycja już na początkowym etapie miała opóźnienie. Dodatkowo kontrolerzy prognozowali wzrost kosztów.

Komisja odrzuciła projekt. Co to znaczy dla CPK? 

O ostatecznym losie obywatelskiego projektu przesądzą posłowie na posiedzeniu Sejmu, prawdopodobnie w ciągu najbliższych tygodni, choć nie ma jeszcze informacji, czy stanie się to na najbliższym posiedzeniu. Decyzja komisji infrastruktury o odrzuceniu projektu jest tylko jej rekomendacją, nie jest wiążąca.

Tymczasem, jak przekonywał na posiedzeniu komisji Maciej Lasek, inwestycja w Centralny Port Komunikacyjny jest w trakcie realizacji. Deklarację w sprawie kontynuacji projektu, ale z pewnymi zmianami, wyraził premier Donald Tusk 26 czerwca ub.r., podczas konferencji prasowej. Wyjaśnił, że przed decyzją odnośnie do przyszłości inwestycji rząd musiał dokonać rewizji założeń projektu pozostawionego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Premier ogłosił też dalsze inwestowanie w lotniska regionalne jak Lotnisko Chopina czy w Modlinie do momentu przeniesienia ruchu lotniczego do CPK.

Pod koniec 2024 roku Rada Ministrów przyjęła zaktualizowany plan wieloletni. Wynika z niego, że m.in. zrezygnowano z połączenia linii kolejowych w Baranowie na rzecz połączenia największych polskich miast szybką koleją. 

Zgodnie z aktualnym harmonogramem szacowany termin uruchomienia CPK to 2032 rok, oczekiwana przepustowość pasażerów: 34 mln (s. 10). Planowo wydatki na drugi etap inwestycji sięgną 131,7 mld zł, przy czym 76,8 mld zł wyniosą inwestycje kolejowe, 42,7 mld zł – projekty lotniskowe, a ponad 2,5 mld zł – drogi.

Inicjatorzy projektu obywatelskiego nie wierzą w plany rządu 

stanowisku opublikowanym w grudniu 2024 roku stowarzyszenie TakDlaCPK krytykowało rząd za tryb procedowania zaktualizowanego programu wieloletniego, m.in. za to, że nie przeprowadzono konsultacji publicznych i nie zebrano opinii oraz za to, że prace nad programem zostały opóźnione o kilka miesięcy i dopiero w grudniu został on rozpatrzony przez rząd.

W kwestii treści programu stowarzyszenie nie popiera odejścia od rozbudowanej sieci kolejowej, która w pierwotnej wersji programu miała się składać z 10 nowych nitek kolejowych, zbiegających się w Baranowie i w Warszawie. Po zmianach zaproponowano tzw. igrek, łączący Warszawę, Poznań, Łódź i Wrocław. 

Według stowarzyszenia tworzy to „kolej dla elit, zamiast kolei dla wszystkich”, co wyrażono w nowym stanowisku opublikowanym na stronie Prezydenta RP, przygotowanym przez dwóch członków stowarzyszenia, należących równolegle do prezydenckiej Rady ds. Strategicznych Projektów Rozwojowych.

W publikacji członkowie stowarzyszenia zwracają też uwagę na – w ich opinii – szkodliwy pomysł zwiększenia prędkości kolei (z 250 km/h w pierwszej wersji do 350 km/h w obecnej), co może skutkować dalszym wykluczeniem, bo tak szybka kolej nie zatrzyma się na każdej stacji. Dodatkowo na ten cel przeznaczono więcej środków. Członkowie stowarzyszenia potępiają także rezygnację z prywatnych inwestorów na rzecz spółki Polskie Porty Lotnicze oraz zmniejszenie przepustowości lotniska przy jednoczesnym wydłużeniu terminu inwestycji.

Prace trwają. Prezes przedstawił postępy

Na początku 2025 roku, na posiedzeniu komisji infrastruktury, Filip Czernicki, prezes spółki CPK, przedstawił informację o stanie realizacji inwestycji. Zgodnie z danymi, które podał, w ciągu ostatniego roku zarząd spółki CPK ogłosił 60 postępowań przetargowych na kwotę ponad 8,3 mld zł. 

Prezes poinformował, że harmonogramy pozostawione przez rząd PiS były „nierealistyczne” i że wielu rzeczy nie uda się zrealizować do 2032 roku, dlatego zostały one przesunięte na późniejsze terminy. Mimo to lotnisko zostanie otwarte w 2032 roku. 

Czernicki poruszył też kwestię uruchomienia programu dobrowolnych nabyć gruntów od mieszkańców obszaru, na którym znajdzie się CPK. W ramach programu spółka wykupiła 1 802 działki, o łącznej powierzchni 1 721 ha. Stanowią one ponad 51 proc. powierzchni potrzebnej na lotnisko. Nie jest to cały niezbędny teren – część właścicieli dużych gospodarstw nie skorzystała z programu i wybrała ścieżkę sądową. 90 proc. zamieszkujących teren przeznaczony na lotnisko przystąpiło do programu. 

Jest to drugie podejście do programu dobrowolnych nabyć. W 2020 roku poprzedni rząd rozpoczął proces pozyskiwania gruntu w ten sposób i zakończył go w 2023 roku. W tym czasie spółka CPK wykupiła 1,2 tys. ha.

A co było wcześniej? CPK za czasów PiS

Historia pomysłu budowy lotniska w centralnej Polsce sięga kilkadziesiąt lat wstecz, o czym więcej dowiesz się z innej naszej analizy. Do jego realizacji przystąpił rząd byłej premier Beaty Szydło, który przyjął2017 roku koncepcję inwestycji CPK, a w maju 2018 Sejm przyjął specjalną ustawę. W pierwotnej wersji CPK miało być otwarte do użytku szybciej niż przy obecnych terminach, bo już w 2027 roku. 

Rząd Zjednoczonej Prawicy przewidywał wyższą przepustowość (na poziomie 40 mln pasażerów rocznie), niż zakłada się aktualnie. W tej koncepcji część kolejowa projektu miała wyglądać inaczej. Zakładano, że linie kolejowe – w ramach tzw. 10 szprych – będą się przecinać w Baranowie. 

W planie tym pojawił się pomysł zamknięcia lotniska Chopina, chociaż nie podjęto w tej sprawie ostatecznej decyzji. Istotną różnicą było też zaproszenie zagranicznych inwestorów, w tym firmy węgierskiej, ale po zmianie władzy nowy zarząd spółki odrzucił tę koncepcję.

Od momentu zainicjowania inwestycji przez rząd PiS, projekt był krytykowany przez ówczesną opozycję. Politycy m.in. z Koalicji Obywatelskiej kwestionowali to, czy w ogóle powinien być on kontynuowany (np. 1, 2, 3, 4). 

CPK powraca w kampanii wyborczej

Po ogłoszeniu przez Tuska kontynuacji inwestycji narracja polityków w sprawie CPK uległa zmianie. Port nadal jest stałym elementem debaty publicznej i trwającej kampanii prezydenckiej. Wielu kandydatów na prezydenta w jakiś sposób odnosi się do tej inwestycji w swoich wypowiedziach (np. 1, 2, 3, 4). Teraz jednak politycy nie kwestionują zasadności samej inicjatywy. Zamiast tego licytują się o to, kto zrobił dla projektu więcej, a kto mu zaszkodził.

Pod koniec 2024 roku Rafał Trzaskowski, kandydat KO na prezydenta, zarzucał PiS, że poprzedni rząd nie zrobił nic w sprawie CPK, i przekonywał, że inwestycja zatrzymała się na etapie rozmów i „paru ludzi, którzy pilnowali pola i brali za to miliony złotych” [czas nagrania: 10:56]  – tej wypowiedzi poświęciliśmy osobną analizę. Podobnych słów użył też wcześniej, mówiąc, że PiS nie przygotował żadnej inwestycji w ramach CPK – tę wypowiedź także zweryfikowaliśmy.

Kandydat KO był krytyczny wobec pomysłu i opowiadał się bardziej za wykorzystaniem potencjału istniejącego już Lotniska Chopina w Warszawie. Po zmianie zdania tłumaczył, że popiera projekt w wersji urealnionej przez rząd Tuska, a projekt PiS nie był ani możliwy do realizacji, ani opłacalny. 

Karol Nawrocki, kandydat popierany przez PiS, który skrytykował odrzucenie obywatelskiego projektu, udzielił poparcia dla inicjatywy i samej inwestycji już wcześniej [czas nagrania: 2:31]. Zadeklarował też, że jeśli wygra wybory, to złoży projekt  w formie projektu prezydenckiego. Przy tej okazji zwrócił się do wyborców słowami: „Nie pozwolę ekipie panów Tuska i Trzaskowskiego zdeptać aspiracji Polaków”. 

Na spotkaniu z wyborcami 10 lutego w Tczewie Nawrocki ponownie przekonywał, że CPK nie będzie realizowane przez obecny rząd: „likwiduje się właściwie największy projekt, który miał być projektem naszej przyszłości – CPK. Ogranicza się jego zasięg tak, że w Tczewie i innych miejscowościach w całej Polsce zwija się ten wielki projekt” [czas nagrania: 13:27]. Na filmie opublikowanym kilka dni temu na Instagramie odpowiadał na pytanie, czy woli CPK pod Berlinem czy pod Warszawą, czym nawiązał do zmanipulowanej wypowiedzi Trzaskowskiego.

 

Program Fact-Checking and Countering Disinformation: Poland’s 2025 Presidential Election jest prowadzony przez Stowarzyszenie Demagog dzięki wsparciu EMIF zarządzanemu przez Calouste Gulbenkian Foundation. Wyłączna odpowiedzialność za wszelkie treści wspierane przez European Media and Information Fund (EMIF) spoczywa na autorach i niekoniecznie musi odzwierciedlać stanowisko EMIF i Partnerów Funduszu, Calouste Gulbenkian Foundation i European University Institute.

EMIF

Przekaż nam 1,5% podatku!

Wesprzyj nas, przekazując 1,5% podatku na kontrolę polityków. Wpisz w PIT: KRS 0000615583

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Od 10 lat prześwietlamy słowa polityków!

Koniec gry w oszusta! Przekaż 1,5% na Demagoga

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!