Strona główna Fake News Płaska Ziemia, eter i logo Windowsa – teorie o spisku „elit”

Płaska Ziemia, eter i logo Windowsa – teorie o spisku „elit”

Screen z Facebooka, w tle figury

fot. Facebook / Modyfikacje: Demagog

Płaska Ziemia, eter i logo Windowsa – teorie o spisku „elit”

Nie ma wiarygodnych dowodów na to, że są prawdą.

Fake news w pigułce

16 lutego 2024 roku na profilu facebookowym Za kurtyną udostępniono film, w którym pada stwierdzenie, że Ziemia jest płaska. Co więcej, „Tego rodzaju tajemnice są teraz strzeżone przez elity, ale jak zawsze muszą pokazać prawdę na widoku i to właśnie robią, na przykład z symbolem okna Windows” [czas nagrania 02:03].

Dalej pada informacja, że „Mikołaj Kopernik żył w XIV wieku i wprowadził model globu” oraz „był masonem” [czas nagrania 03:21]. Masonami mają też być „wszyscy astronauci”, a lądowanie na Księżycu miało zostać upozorowane [czas nagrania 05:44].

Zrzut ekranu posta na Facebooku. Na dołączonej miniaturze widzimy kolaż grafik i zdjęć przedstawiających m.in. płaską Ziemię ze Słońcem i Księżycem, znak Wolnomularzy, zdjęcie zorzy polarnej nad lasem.

Źródło: www.facebook.com

Post zyskał spore zasięgi. Ponad 180 użytkowników podało go dalej, a ponad 400 na niego zareagowało. Sam film wyświetliło ponad 9 tys. użytkowników. W komentarzach możemy przeczytać: „Jakby takie rzeczy puszczali w telewizji to może barany by się obudzili”, „Piękna robota, ściągnę i dam na swoją stronę też Piramidy i Tajemnice Ziemi”.

Ziemia jest płaska? Nie

filmie możemy zobaczyć przedstawienie płaskiej ziemi, nad którą krąży Księżyc i Słońce [czas nagrania 0:38]. Jak słyszymy, Ziemia to rzekomo „[…] gigantyczne pole Torusa, składające się z bieguna dodatniego i ujemnego. […] Słońce rządzi w ciągu dnia, dając Ci mnóstwo energii, a Księżyc odbiera Ci energię, sprawiając, że stajesz się senny” [czas nagrania 00:31].

Istnieje wiele dowodów na to, że Ziemia nie jest płaska, lecz ma kształt geoidy, czyli kuli o nieregularnym kształcie. Po raz pierwszy fakt kulistości Ziemi został opisany już w starożytności, a dowody  wielorakie i wiarygodne. Wśród nich można wymienić m.in.: siłę grawitacji, krzywiznę horyzontu, okrągły cień Ziemi czy fotografie, które potwierdzają, że Ziemia ma kształt geoidy.

Na łamach Demagoga analizowaliśmy już podobne tezy. W jednym z naszych tekstów przyglądamy się temu, jak wyglądałby świat, gdyby teorie spiskowe okazały się prawdą. Gdyby Ziemia była płaska, musielibyśmy pożegnać się z grawitacją w obecnej formie, a drzewa zaczęłyby rosnąć pod kątem.

Czym jest eter? To teoria naukowa sprzed wieków, której nie udowodniono

Według filmu Słońce i Ziemia mają wirować wokół bieguna północnego „[…] co porusza eter i sprawia, że wszystko krąży dookoła” [czas nagrania 01:18]. Nie chodzi tutaj o związek chemiczny otrzymany po raz pierwszy w XVI wieku (łatwopalny gaz, używany np. jako środek znieczulający).

W przypadku omawianego filmu chodzi o substancję teoretyczną, tzn. taką, której istnienia nigdy nie udowodniono (choć próbowano). W przeszłości eterowi przypisywano wiele właściwości: w XIX wieku uważano, że transmituje fale dźwiękowe oraz elektromagnetyczne (np. światło i promieniowanie rentgenowskie). Opisywano go jako „nieważki, przezroczysty, pozbawiony tarcia, niewykrywalny chemicznie lub fizycznie i przenikający całą materię oraz przestrzeń”. 

Istnienie eteru miało wyjaśniać, jak rozchodzą się fale dźwiękowe oraz elektromagnetyczne, ale w 1905 roku pojawiła się nowa koncepcja: Albert Einstein sformułował szczególną teorię względności. Zakładała ona, że prędkość światła lub dowolna fala elektromagnetyczna jest uniwersalną stałą, a do jej rozchodzenia nie jest potrzebny żaden ośrodek (co według ówczesnej wiedzy było charakterystyczne dla fal). Teorię tę potwierdzono eksperymentalnie, a istnienia eteru nigdy nie udowodniono.

Eter jest elementem teorii spiskowych, które opowiadają o różnych grupach czy krajach, które np. utajniły tę technologię czy w przeszłości zniszczyły imperia na niej oparte. Na stronie Demagoga znajdziecie kilka analiz na ten temat. 

Starożytni wiedzieli, że biegun północny jest centrum Ziemi?

Jak możemy usłyszeć w nagraniu, „Starożytni również wiedzieli o tym świętym lądzie w centrum tej rzeczywistości, znanej jako biegun północny. Jak widać na tej mapie bieguna północnego z XVI wieku, wokół tego centrum znajdują się cztery wyspy i czarna skała pośrodku” [czas nagrania 01:32].

Mapa, która pojawia się w tym momencie nagrania, nie powstała w starożytności. Jak wspomniano, pochodzi z XVI wieku. Jej autorem jest kartograf znany jako Gerard Merkator, którego jednym z projektów było zbudowanie globusa. Jest również twórcą odwzorowania kartograficznego, które jest wykorzystywane do dzisiaj i uwzględnia kulistość Ziemi. Wobec tego mapa przedstawiona na nagraniu nawet w zamierzeniu nie promuje poglądu o płaskiej powierzchni naszej planety.

Mapę z filmu uznaje się za pierwszą pełną mapę Arktyki. Przedstawia ona biegun północny w formie czterech wysp oraz skałę magnetyczną, która miała się znajdować w jego centrum. Mapa przestawia stan wiedzy i wyobrażeń na temat tego kawałka Ziemi sprzed setek lat.

Od tamtej pory nauka się rozwinęła, a człowiekowi udało się nie tylko wielokrotnie dotrzeć na biegun (pierwszy udokumentowany przypadek miał miejsce na początku XX wieku), ale też zbadać pole magnetyczne w tym miejscu. Wiemy, że przyczyną jego istnienia nie jest skała magnetyczna umieszczona na środku płaskiej Ziemi.

Elity ukrywają prawdę, ale nie zawsze? Czyli o logo Windowsa

Jak już wspomnieliśmy, materiał utrzymany jest w konspiracyjnym tonie. W kontekście rzekomo ukrywanej prawdy na temat bieguna północnego leżącego na czterech wyspach lektor stwierdził m.in., że „Tego rodzaju tajemnice są teraz strzeżone przez elity, ale jak zawsze muszą pokazać prawdę na widoku i to właśnie robią, na przykład z symbolem okna Windows” [czas nagrania 02:03].

Nazwa systemu operacyjnego na komputery osobiste firmy Microsoft nie odnosi się do rzekomej tajemnicy bieguna północnego. System opiera się na przeglądaniu zawartości komputera, programów i aplikacji w oknach (z ang. windows), dlatego ostatecznie zdecydowano się na to słowo. Logo zaprojektowano adekwatnie do nazwy.

Mikołaj Kopernik nie wymyślił tego, że Ziemia jest globem

nagraniu padają słowa, że „Mikołaj Kopernik żył w XIV wieku i wprowadził model globu” [czas nagrania 03:21]. Informacja ta jest błędna.

Fakt, że Ziemia jest kulista, został opisany prawie dwa tysiące lat przed Kopernikiem. 

Astronom był autorem teorii heliocentrycznej, która zakłada, że to Słońce, a nie Ziemia jest w centrum Układu Słonecznego. W ten sposób stanął w kontrze do modelu geocentrycznego. Przedstawił swoje tezy w opublikowanym w 1541 roku dziele „O obrotach sfer niebieskich”.

Heliocentryzm nie dotyczy kształtu naszej planety, a jej miejsca w Układzie Słonecznym.

„NASA” po hebrajsku to nie „oszustwo”

Według nagrania jedną z organizacji, która ma rzekomo stać na straży prawdy o płaskim kształcie Ziemi, jest amerykańska agencja kosmiczna NASA. Dowodem jej niecnej działalności ma być to, że „NASA w języku hebrajskim oznacza oszustwo” [czas nagrania 05:21].

Teoria ta pojawiała się w sieci już wcześniej. Oparta jest na źródle naukowym – Konkordancji Stronga, która kataloguje słowa występujące w Biblii. 

Pojawia się w niej słowo oznaczające „oszukiwać” czy „zwodzić”: „נָשָׁא”, ale poprawnie nie czyta się go jako „nasa” (czy „nasaa”, ze zwyczajowym akcentem na ostatnią sylabę), a „nasza”. Wskazuje na to również komentarz w samej Konkordancji.

W tym wyrazie znajduje się litera „ש”, którą można odczytać jako „s” i „sz” (s. 234–237) – w tym przypadku znak masorecki (kropka nad literą po prawej stronie) jednoznacznie wskazuje na to, że chodzi o „sz”.

W alfabecie używanym w języku hebrajskim istnieje jeszcze jedna litera, która (w tym przypadku jednoznacznie) oznacza głoskę „s”: „ס”. Właśnie tę literę zobaczymy w zapisie akronimu NASA we współczesnym języku hebrajskim: „נאס”א” (np. 1, 2, 3).

We współczesnej wersji języka hebrajskiego istnieje słowo „nasa”, przy czym akcentuje się je inaczej niż akronim NASA: na ostatnią sylabę. To odmieniona forma czasownika „podróżować” czy „jechać” w trzeciej osobie czasu przeszłego, zapisywana jako „נסע” (rodzaj męski) i „נָסְעָה” (rodzaj żeński). 

Istnieją dowody potwierdzające lądowanie na Księżycu

nagraniu przywołano również teorie spiskowe dotyczące lądowania na Księżycu: „Wszyscy astronauci są masonami, nie wspominając o niezliczonych błędach, Jakie popełnili w swoich nagraniach wideo na żywo z rzekomej stacji kosmicznej, lądowaniu na Księżycu i materiałach CGI, czyli obrazach generowanych komputerowo, przedstawiających Ziemię, oszukując masy, że żyją na wirującej kuli” [czas nagrania 05:44].

W 1969 roku pierwsi ludzie z misji Apollo 11 odbyli spacer po powierzchni naturalnego ziemskiego satelity. Na temat lądowania Amerykanów na Księżycu powstała teoria spiskowa, według której do wydarzenia nie doszło, a transmisja została nagrana w studiu telewizyjnym.

Istnieją dowody na to, że doszło do lądowania i nie ma żadnych potwierdzających, że było to oszustwo. Możemy powołać się m.in. na raporty, zdjęcia czy transkrypcje rozmów z przebiegu lotów. Nie ma powodów, aby podważać ich wiarygodność. 

Sukces misji Apollo 11 był owocem pracy ponad 400 tys. ludzi, z których wszyscy musieliby być zaangażowani w potencjalny w spisek. Szanse utrzymania tajemnicy w tak dużej grupie osób są niskie. 

Projekt Blue Beam – o co chodzi?

nagraniu natkniemy się też na nawiązanie do teorii spiskowej o Blue Beam. Według filmu elity poprzez kulturę niejako przyzwyczajają i oszukują masy z myślą o życiu pozaziemskim: „Programują podświadomość ludzi o kosmitach, I pozaziemskich zagrożeniach, co następnie mogą wykorzystać. To jest coś, co nazywa się projektem Blue Beam, czyli fałszywą inwazją obcych, aby przepchnąć swoją agendę prowadzącą do ustalenia nowego porządku świata” [czas nagrania 06:34].

Blue Beam pisaliśmy już w naszych analizach (1, 2). To teoria spiskowa sformułowana w 1994 roku przez Serge’a Monasta, który przedstawiał się jako dziennikarz. Jego zdaniem światowe organizacje, w tym NASA, zamierzają wprowadzić „religię nowej ery”. W niektórych wersjach jest ona łączona z innymi teoriami spiskowymi, np. o Nowym Porządku ŚwiataRządzie Światowym

Jednym z kroków do wprowadzenia nowej religii ma być zorganizowanie „pokazu kosmicznego” przy pomocy trójwymiarowych hologramów. W różnych częściach świata miałyby się wyświetlać projekcje nawiązujące do dominującego w danym regionie wyznania.

Teoria ma już prawie 30 lat i niektóre z zapowiedzi Serge’a Monasta nie przetrwały próby czasu, o czym pisaliśmy na łamach Demagoga. Nie ma wiarygodnych dowodów na to, że teoria o projekcie Blue Beam jest prawdziwa.

Omawiana teoria spiskowa pojawia się w różnych wersjach w sieci. Organizacje zajmujące się weryfikacją faktów już wcześniej analizowały ten temat (m.in. Myth Detector czy Reuters).

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram