Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Rząd planuje przyjęcie migrantów w ramach unijnego paktu? Manipulacja
Rząd planuje przyjęcie migrantów w ramach unijnego paktu? Manipulacja
![]()
Donald Tusk, mówiąc o tym, że Polski nie będzie obowiązywać pakt migracyjny, zwyczajnie, jak zwykle, jak to on, kłamie. Michał Moskal ujawnia dokumenty pokazujące, że polski rząd, czy polskojęzyczny obecnie rząd, szykuje się na przyjęcie wielkiej fali migrantów.
- Pismo, które przedstawia w nagraniu Dariusz Matecki, dotyczy opracowania Krajowego Planu Kryzysowego w zakresie recepcji i azylu. Zgodnie z treścią pisma, przygotowywany plan ma na celu uzupełnienie wytycznych aktualizowanego obecnie Krajowego Planu Zarządzania Kryzysowego (KPZK) i zapisanej w nim procedury reagowania w przypadku „masowego napływu cudzoziemców” (s. 114).
- Według przepisów KPZK musi być aktualizowany co najmniej raz na dwa lata (art. 5 ust. 3). Ostatni raz dokonano tego za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy w 2022 roku. Ponadto Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców poinformował w piśmie, że utworzenie planu w zakresie recepcji i azylu jest następstwem doświadczeń związanych z przybyciem do Polski uchodźców z Ukrainy.
- W komentarzu dla Demagoga rzecznik prasowy Urzędu do Spraw Cudzoziemców zaznaczył, że opracowywany plan w zakresie recepcji i azylu nie jest elementem wdrażania w Polsce przepisów paktu migracyjnego. Ponadto – jak potwierdziła niedawno Komisja Europejska – przepisy paktu dają Polsce swobodę wyboru między różnymi formami solidarności z państwami, do których przybywa duża liczba migrantów: relokacją, wkładami finansowymi i wsparciem rzeczowym. Polska może być także całkowicie zwolniona z obowiązkowej solidarności.
- Dariusz Matecki przedstawił – jako dowód na to, że Polska szykuje się na przyjęcie dużej liczby osób w ramach paktu migracyjnego – pismo, które nie jest elementem wdrażania paktu. Co ważne, pominął fakt, że w świetle unijnych przepisów Polska nie musi przyjmować relokowanych migrantów. Dlatego jego wypowiedź oceniamy jako manipulację.
Od lat odróżniamy fałsz od prawdy. Pomóż nam działać dalej: przekaż 1,5% podatku Demagogowi! Wpisz w PIT: KRS 0000615583
Polityczna dyskusja na temat paktu migracyjnego
W ostatnich tygodniach trwa dyskusja na temat zastosowania się Polski do przepisów paktu o migracji i azylu (np. 1, 2). Na początku lutego premier Donald Tusk ponownie zapowiedział, że wyklucza scenariusz, w którym Polska będzie zmuszona do jakichkolwiek działań w związku z zapisami paktu.
Kilka dni później, podczas konferencji z Ursulą von der Leyen, przewodniczącą Komisji Europejskiej, prezes rady ministrów powiedział, że Polska nie będzie implementowała paktu „w sposób, który by spowodował przyjęcie dodatkowych kwot migrantów”. Potwierdził tym samym swoje słowa wypowiedziane na dzień przed zatwierdzeniem paktu, gdy zapewniał, że Polska nie przyjmie w ramach paktu żadnych migrantów.
Tusk kłamał? Ma tego dowodzić jedno pismo
Do tych obietnic premiera odniósł się Dariusz Matecki w nagraniu opublikowanym w serwisie TikTok. Poseł Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że Donald Tusk skłamał, a rząd przygotowuje się na „przyjęcie wielkiej fali migrantów” [czas nagrania: 00:00].
@dariuszmateckiPolski nie będzie obowiązywać pakt migracyjny? TO KŁAMSTWO!♬ dźwięk oryginalny – DariuszMatecki
Na dowód swoich słów Dariusz Matecki zaprezentował pismo opublikowane wcześniej w serwisie X przez posła Michała Moskala.
💥Ujawniam rządową korespondencję – szykują się na olbrzymie fale nielegalnych imigrantów! 💥
Dotarłem do korespondencji Prezesa Urzędu do spraw Cudzoziemców, która jest dowodem, że Tusk kłamie ws. Paktu migracyjnego. Na polecenie @MSWiA_GOV_PL przygotowywany jest Krajowy Plan… pic.twitter.com/YJurLe2oen
— Michał Moskal (@Michal_Moskal) February 7, 2025
Nowy plan po doświadczeniach z przyjmowaniem uchodźców z Ukrainy
Dokument przedstawiony przez posłów Prawa i Sprawiedliwości to pismo Tomasza Cytrynowicza – Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców. Urzędnik informuje w nim wiceministrów obrony narodowej, szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i dowódcę Wojsk Obrony Terytorialnej, że opracowywany jest Krajowy Plan Kryzysowy w zakresie recepcji i azylu.
Jak czytamy w piśmie, celem opracowania wspomnianego planu jest rozwinięcie i uzupełnienie istniejących planów. Ma on stanowić wspólny plan awaryjny na wypadek sytuacji, w których do Polski przybędzie nadzwyczajnie duża liczba uchodźców. Cytrynowicz informuje również, że plan jest następstwem doświadczeń związanych z reagowaniem kryzysowym na przybycie do Polski uchodźców z Ukrainy.
Przypomnijmy, że w 2022 roku, w pierwszych tygodniach po przybyciu do Polski wielu uchodźców z Ukrainy, zwracano uwagę na brak rozwiązań systemowych czy koordynacji pomocy. Politycy ówczesnej opozycji krytykowali rząd za brak skutecznych działań.
Urzędnik zwraca się do adresatów pisma z prośbą o „przekazanie wkładów merytorycznych” w ramach prac nad dokumentem. Mają one dotyczyć zakresu działań zgodnego z kompetencjami poszczególnych instytucji zaangażowanych w pracę nad planem.
Procedurę reagowania na przybycie wielu uchodźców Polska ma od lat
W przesłanym piśmie stwierdzono, że przygotowanie Krajowego Planu Kryzysowego w zakresie recepcji i azylu jest powiązane z aktualizacją Krajowego Planu Zarządzania Kryzysowego (KPZK) i wytycznych wynikających z procedury SPO-9.
KPZK to dokument przygotowany przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa we współpracy z innymi instytucjami. Opisuje on czynności administracji publicznej mające na celu zmniejszenie ryzyka wystąpienia kryzysu oraz działania do podjęcia po jego ewentualnym wystąpieniu (art. 5 ust. 2). Plan ten musi być aktualizowany co najmniej raz na dwa lata (art. 5 ust. 3). Ostatnio miało to miejsce jednak za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy w 2022 roku.
W części B obowiązującego obecnie KPZK przewidziano działania „w przypadku masowego napływu cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej”. Zapisana tam procedura SPO-9 określa proces przyjęcia osób masowo przybywających do Polski wskutek sytuacji we własnym kraju, takiej jak wojna czy konflikty etniczne (s. 114).
Nowy plan nie jest związany z wdrażaniem paktu migracyjnego
O opracowaniu krajowych strategii i planów kryzysowych wspominają także unijne dokumenty i regulacje. Pakt o migracji i azylu zobowiązał państwa członkowskie do wprowadzenia strategii, które zapewnią zdolność wdrożenia systemu zarządzania azylem i migracją (art. 7). Z kolei ze Wspólnego planu wdrażania paktu o migracji i azylu wynika konieczność prac nad krajowymi planami kryzysowymi.
W ósmym elemencie składowym unijnego planu zapisano, że państwa członkowskie muszą do 12 kwietnia 2025 roku opracować krajowe plany kryzysowe dotyczące przyjmowania i azylu, korzystając z szablonu opracowanego przez Agencję Unii Europejskiej ds. Azylu (EUAA). Po ich przyjęciu państwa są zobowiązane do poinformowania EUAA o tym fakcie.
W związku z tym skierowaliśmy do Urzędu do Spraw Cudzoziemców pytanie o to, czy przygotowywany plan powstaje w ramach zobowiązań przedstawionych w unijnych dokumentach. Rzecznik prasowy urzędu odpowiedział, że opracowywany plan nie jest strategią krajową w rozumieniu art. 7 paktu o migracji i azylu. Podkreślił, że celem inicjatywy jest usprawnienie mechanizmów reagowania na sytuacje kryzysowe oraz zapewnienie koordynacji działań międzyresortowych.
Czy opracowanie planu oznacza obowiązek przyjmowania relokowanych migrantów?
Przygotowywanie Krajowego Planu Kryzysowego w zakresie recepcji i azylu jest powiązane z aktualizacją obowiązujących już wytycznych. Jak twierdzi Urząd do Spraw Cudzoziemców, opracowywanie dokumentu nie jest następstwem przyjęcia paktu o azylu i migracji.
Wbrew sugestiom Dariusza Mateckiego prace nad planem nie oznaczają więc przygotowań do przyjęcia osób relokowanych do Polski w ramach paktu migracyjnego.
Pakt migracyjny nie zmusza do przyjmowania relokowanych migrantów
Akty prawne tworzące tzw. pakt migracyjny zostały przyjęte i zatwierdzone w 2024 roku. Mają wejść w życie do 12 czerwca 2026 roku (art. 35 ust. 1). Jednym z elementów przyjętych regulacji jest zasada solidarności (art. 6), zgodnie z którą wszystkie państwa członkowskie mają być odpowiedzialne za zarządzanie migracją w ramach tzw. mechanizmu solidarności.
Wsparcie państw członkowskich może przybrać wybraną formę spośród określonych rodzajów składek solidarnościowych. Należą do nich: relokacja migrantów, wkład finansowy czy środki alternatywne, np. wsparcie rzeczowe. Komisja Europejska potwierdziła niedawno, że Polska będzie miała pełną swobodę w wyborze tych środków.
Nadal nie zapadła także decyzja dotycząca ewentualnego zwolnienia Polski z tego mechanizmu. W ramach paktu państwa będące pod presją migracyjną, narażone na nią lub stojące w obliczu znacznej sytuacji migracyjnej mają bowiem możliwość całkowitego albo częściowego zmniejszenia wspomnianych składek (art. 61 i 62). Ocena dotycząca tego, czy Polska jest uznana za takie państwo, będzie przeprowadzona przez Komisję Europejską w październiku 2025 roku.
Przekaż nam 1,5% podatku!
Wesprzyj nas, przekazując 1,5% podatku na kontrolę polityków. Wpisz w PIT: KRS 0000615583
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter