Strona główna Alerty Wyrok w sprawie mObywatela. Co oznacza dla wyborców?

Wyrok w sprawie mObywatela. Co oznacza dla wyborców?

Smartfon wyświetlający aplikację mObywatel a w tle ręka wrzucająca głos do urny

Fot. Fot. Shutterstock / info.mobywatel.gov.pl / Materiały prasowe / Modyfikacje: Demagog

Wyrok w sprawie mObywatela. Co oznacza dla wyborców?

Jak wyjaśnialiśmy w poprzednich artykułach, zbliżające się wybory prezydenckie będą kolejnymi, podczas których wyborca będzie mógł potwierdzić tożsamość w lokalu wyborczym przy pomocy aplikacji mObywatel. W tym roku zmieniły się jednak wytyczne dla obwodowych komisji wyborczych, w których Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) wyjaśniała, jak potwierdzić autentyczność aplikacji.

W poprzednich wytycznych PKW zalecała sprawdzać członkom komisji „zabezpieczenia wizualne” – przykładowo, czy aplikacja wyświetla falującą flagę i aktualną godzinę. Wskazywaliśmy, że takie elementy są łatwe do podrobienia

W tym roku minister cyfryzacji ogłosił więc wprowadzenie nowej metody potwierdzania tożsamości przez komisje podczas wyborów. Wyborcy mieli wyświetlać dokument nie poprzez proste kliknięcie przycisku w aplikacji, lecz przez zeskanowanie przy jej pomocy kodu QR, który pokaże im członek komisji. 

Czy aby na pewno będzie można użyć mObywatela w dniu wyborów?

Eksperci wskazywali, że to krok w dobrą stronę, jednak mimo zapewnień ministra takie zabezpieczenie również można obejść. Jednocześnie popełnianie masowych fałszerstw wyborczych przy wykorzystaniu ewentualnej luki jest niemal niemożliwe. Wymagałoby ono zaangażowania wielu osób i dostępu do danych osobowych wyborców przypisanych do poszczególnych obwodów głosowania.

W jednym z artykułów na portalu Onet możemy jednak przeczytać, że zgodnie z orzeczeniem Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego głosowanie z aplikacją mObywatel może być niezgodne z prawem wyborczym. Członkowie Izby Kontroli Nadzwyczajnej mieli uznać, że legitymowanie się wyborcy aplikacją mObywatel nie daje gwarancji, że jego dane są wiarygodne, bezpieczne i aktualne. 

Sprawdziliśmy, co tak naprawdę wynika z tego orzeczenia.

Marek Jakubiak zaskarżył nowe wytyczne – w tym kody QR

7 maja 2025 roku Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego wydała postanowienie w sprawie ze skargi pełnomocnika komitetu wyborczego Marka Jakubiaka. Skarga dotyczyła uchwały Państwowej Komisji Wyborczej określającej wytyczne dla obwodowych komisji wyborczych.

Pełnomocnik Marka Jakubiaka zarzucił w złożonej 30 kwietnia skardze m.in., że wprowadzenie do wytycznych procedury potwierdzania tożsamości wyborców przy użyciu kodów QR w aplikacji mObywatel było niezgodne z prawem (s. 4). Zdaniem skarżącego:

  • weryfikacja kodem QR nie została przewidziana w Kodeksie wyborczym ani w ustawie o aplikacji mObywatel,
  • metoda ta nie była znana komitetom wyborczym ani członkom okręgowych komisji wyborczych,
  • nie daje ona pewności, czy dane okazywane komisji odpowiadają tożsamości wyborcy.

Według komitetu Marka Jakubiaka wprowadzenie „nieustawowej, nietransparentnej” procedury potwierdzania tożsamości „naruszą istotę zasady demokratycznych wyborów”.

Zdaniem PKW zarzuty są bezzasadne

Państwowa Komisja Wyborcza 5 maja odniosła się do zarzutów komitetu Marka Jakubiaka, w tym do tych dotyczących mObywatela. Oceniła je jako bezzasadne i wniosła o oddalenie skargi (s. 5).

PKW wskazała (s. 12), że zgodnie z art. 7 ust. 4 ustawy o aplikacji mObywatel, jeżeli z jakiegoś przepisu wynika obowiązek stwierdzenia tożsamości na podstawie dokumentu, to można go spełnić na podstawie dokumentu z mObywatela. Dlatego PKW od lat w wytycznych dla komisji wskazywała, że mogą one potwierdzać tożsamość wyborcy na podstawie aplikacji.

PKW o kodzie QR – można, ale nie trzeba

Odnosząc się do zarzutu, że w tym roku wprowadzono nowe zasady potwierdzania tożsamości na podstawie aplikacji (przy pomocy kodu QR), Komisja wyjaśniła, że wytyczne „nie przewidują obowiązku korzystania przez obwodowe komisje wyborcze z mWeryfikatora” (s. 12).

PKW przyznała w ten sposób, że wytyczne, według których członkowie obwodowych komisji wyborczych mogą potwierdzić tożsamość wyborcy, prosząc go o zeskanowanie kodu z kartki, nie oznaczały, że muszą oni tego kodu użyć. Komisja zwróciła uwagę (s. 12–13), że zgodnie z ustawą o mObywatelu wciąż można potwierdzać autentyczność dokumentu, sprawdzając „zabezpieczenia wizualne” (art. 9 ust. 2 pkt 4).

Sędziowie wezwali do uzupełnienia wytycznych

Sędziowie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego orzekli, że zarzut dotyczący nowego sposobu weryfikacji aplikacji mObywatel jest częściowo trafny (s. 16). 

Ich zdaniem wykorzystanie mObywatela do stwierdzenia tożsamości wyborcy jest w pełni dopuszczalne (s. 18). Jednocześnie sędziowie zwrócili uwagę, że wytyczne dotyczące potwierdzania tożsamości na podstawie aplikacji powinny być jasne i zrozumiałe (s. 19).

Zdaniem sędziów tak nie było. Zwrócili oni uwagę, że PKW już po wydaniu wytycznych skierowała do przewodniczących okręgowych komisji wyborczych pismo zawierające szczegółową instrukcję weryfikacji danych. W orzeczeniu czytamy, że PKW powinna zaktualizować wytyczne zgodnie z treścią tego pisma (s. 19).

PKW zaktualizowała wytyczne – kod QR uzupełniony o sprawdzanie godziny

W reakcji na to orzeczenie Państwowa Komisja Wyborcza 8 maja przyjęła uchwałę modyfikującą wytyczne dla obwodowych komisji wyborczych. Pozostawiono w nich zasadę, zgodnie z którą komisja może potwierdzić tożsamość wyborcy na podstawie aplikacji mObywatel. Wciąż wynika z nich, że wyborca powinien w tym celu zeskanować kod QR z kartki, którą pokaże mu członek komisji (s. 2).

Dodano jednak, że członek komisji wyborczej, któremu jest prezentowany do weryfikacji tak wyświetlony mDowód, ma obowiązek zweryfikować dane poprzez „zabezpieczenia wizualne” oraz „poprawność funkcjonowania usługi”. Zaznaczono, że należy zwrócić uwagę np. na zgodność wyświetlanej daty i godziny. W razie wątpliwości członek komisji powinien poprosić wyborcę o powtórzenie weryfikacji i sprawdzić, czy w dokumencie zmieniła się godzina (s. 3).

Wyborca będzie mógł skorzystać z mObywatela

Można powiedzieć, że w ten sposób wróciliśmy do punktu wyjścia. Ostatecznym potwierdzeniem autentyczności danych wyświetlanych przez aplikację mObywatel ma być wizualne zabezpieczenie w postaci zmieniającej się godziny oraz ogólna poprawność działania aplikacji.

Co jednak ważne i warte podkreślenia – ani z orzeczenia sądu, ani z uchwały PKW nie wynika, że wyborca nie będzie mógł skorzystać z mObywatela w lokalu wyborczym. Zgodnie z prawem będzie mógł to zrobić, a zgodnie z wytycznymi PKW powinien mieć dodatkowo aplikację zaktualizowaną do najnowszej wersji.

Przekaż nam 1,5% podatku!

Masz prawo do prawdy. Pomóż nam ją chronić!

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Prawda to coś więcej niż tylko punkt widzenia

Masz prawo do prawdy. Pomóż nam ją chronić!

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!