Strona główna Wypowiedzi [Imponderabilia] „Wybory kopertowe” w 2020 roku. Jak zachowały się samorządy?

[Imponderabilia] „Wybory kopertowe” w 2020 roku. Jak zachowały się samorządy?

[Imponderabilia] „Wybory kopertowe” w 2020 roku. Jak zachowały się samorządy?

Rafał Trzaskowski

Prezydent Warszawy
Platforma Obywatelska

[Mieliśmy do czynienia – przyp. Demagog] z próbą organizowania wyborów w czasie pandemii, co też osobiście dotyczyło mnie jako samorządowca, bo to myśmy się wtedy postawili PiS-owi i nie daliśmy danych naszych obywateli.

Imponderabilia, 06.05.2025

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

Imponderabilia, 06.05.2025

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

  • Wybory prezydenckie w 2020 roku początkowo zarządzono na 10 maja. Ze względu na pandemię COVID-19 miały się one odbyć w trybie korespondencyjnym (art. 2), do czego ostatecznie nie doszło
  • Pakiety wyborcze do skrzynek obywateli miała dostarczyć Poczta Polska (art. 3 ust. 1). Firma wysyłała do samorządów wnioski o przekazanie jej danych ze spisu wyborców.
  • Związek Miast Polskich opublikował opinię prawną, w której stwierdzono, że żądanie przez Pocztę Polską udostępnienia danych jest nielegalne. Spośród 2 477 gmin 1 999, w tym Warszawa, nie przekazało Poczcie Polskiej danych ze spisu wyborców.

Najpierw była decyzja o wyborach 10 maja

Zgodnie z Kodeksem wyborczym wybory Prezydenta Rzeczypospolitej zarządza Marszałek Sejmu na dzień wolny przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego prezydenta (art. 289 par. 1). 

Andrzej Duda objął urząd 6 sierpnia 2015 roku. Jego kadencja kończyła się więc 6 sierpnia 2020 roku, a kolejne wybory powinny się odbyć w dzień wolny między 28 kwietnia a 23 maja. Marszałek Elżbieta Witek na początku lutego 2020 roku zarządziła je na niedzielę 10 maja.

Potem wprowadzono stan epidemii

W marcu 2020 roku w Polsce rząd wprowadził stan zagrożenia epidemicznego, a następnie stan epidemii. Było to związane z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2. Dla bezpieczeństwa ograniczono m.in. działalność szkół, galerii handlowych i gastronomi. Ponadto wprowadzono limity osób w sklepach, w komunikacji miejskiej i w kościołach.

Jednocześnie od 6 kwietnia procedowano w Sejmie poselski projekt ustawy, zgodnie z którym wybory mają się odbyć „w drodze głosowania korespondencyjnego” (art. 2). Wyznaczony „operator” miał dostarczyć do skrzynek obywateli pakiety wyborcze umożliwiające oddanie głosu bez wychodzenia z domu (art. 3).

Do 22 kwietnia odnotowano w naszym kraju ponad 10 tys. przypadków zakażenia koronawirusem i ponad 400 wywołanych nim zgonów. Tego dnia Związek Miast Polskich (ZWM) poinformował na swojej stronie, że samorządowcy otrzymują od wojewodów pisma zapowiadające „nielegalne działania” w ramach przygotowań do wyborów. Chodziło o przekazywanie Poczcie Polskiej danych ze spisu wyborców.

Związek Miast Polskich uznał wnioski Poczty Polskiej za nielegalne

Związek odpowiedział na te doniesienia informacją prawną, w której zwrócono uwagę na kilka faktów:

  • zgodnie z ustawą z 16 kwietnia 2020 roku, w okresie obowiązywania stanu epidemii nie stosuje się przepisów Kodeksu wyborczego m.in. w zakresie głosowania korespondencyjnego (art. 102),
  • inna ustawa, zgodnie z którą w 2020 roku miało się odbyć głosowanie korespondencyjne, wciąż nie przeszła przez Senat i nie została podpisana przez prezydenta,
  • choć ustawa z 16 kwietnia 2020 roku nakazywała przekazanie danych ze spisu wyborców „operatorowi wyznaczonemu”, jeśli będą one potrzebne do organizacji wyborów prezydenckich (art. 99), to wciąż nie było jasne, czy tym operatorem jest Poczta Polska.

Kolejnego dnia Związek Miast Polskich informował o mailach, w których Poczta Polska wnioskowała o udostępnienie danych ze spisu wyborców. Na podstawie opinii prawnej, ZWM stwierdził jednak, że żądanie udostępnienia danych na potrzeby wyborów jest nielegalne.

Choć wtedy było już jasne, że decyzją premiera z dnia 16 kwietnia to Poczta Polska została „operatorem wyznaczonym”, to wciąż ustawa umożliwiająca głosowanie korespondencyjne była na etapie prac Senatu.

Większość gmin nie udostępniła danych Poczcie Polskiej

Stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog Polska zapytało 2 477 gmin, czy przekazały Poczcie Polskiej dane o wyborcach. Okazuje się, że zdecydowała się na to niecała 1/5, a dokładnie 478 gmin. Z mapy, przygotowanej przez Watchdog Polska, możemy się dowiedzieć, że Warszawa nie przekazała spisu wyborców.

W latach 2020–2024 stowarzyszenie Watchdog Polska złożyło 477 zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez samorządowców, którzy udostępnili dane wyborców Poczcie Polskiej. „W ogromnej większości przypadków odmówiono wszczęcia śledztwa lub dochodzenia” – pisze Watchdog.

Bieg spraw związanych z zawiadomieniami stowarzyszenia spowolniła dodatkowo ustawa z grudnia 2022 roku, zgodnie z którą nie wszczyna się postępowań o przekazanie danych operatorowi wyznaczonemu. Ponadto wszczęte postępowania należało umorzyć, orzeczonych kar – nie wykonywać, a skazania – zatrzeć z mocy prawa.

Do głosowania nie doszło

Do głosowania korespondencyjnego ostatecznie nie doszło. Prezydent podpisał ustawę, która umożliwiała przeprowadzenie tzw. wyborów kopertowych, dopiero 8 maja, czyli dwa dni przed wyznaczonym dniem głosowania. 

Kolejnego dnia opublikowano nawet rozporządzenie Jacka Sasina, ministra aktywów państwowych, zobowiązujące wójtów, burmistrzów i prezydentów do przekazania spisów wyborców Poczcie Polskiej (par. 3).

Dzień przed decyzją prezydenta o podpisaniu ustawy pozwalającej na przeprowadzenie wyborów Państwowa Komisja Wyborcza wydała jednak komunikat, zgodnie z którym ze względu na przepisy wcześniej opublikowanej ustawy z 16 kwietnia 2020 roku nie mogła przeprowadzić czynności koniecznych do przygotowania głosowania. Dlatego 10 maja głosowanie nie mogło się odbyć.

Od pierwszej reakcji Związku Miast Polskich na wnioski o przekazanie danych Poczcie Polskiej (22 kwietnia) do wyznaczonego dnia głosowania (10 maja) odnotowano w Polsce blisko 6 tys. nowych zakażeń wirusem SARS-CoV-2 i 375 spowodowanych nim zgonów.

Dane Poczcie Polskiej przekazał minister cyfryzacji – nielegalnie

W dniu, w którym Związek Miast Polskich po raz pierwszy informował, że Poczta Polska ma zamiar wnioskować o dane ze spisu wyborców, minister cyfryzacji Marek Zagórski przekazał Poczcie dane obywateli z rejestru PESEL.

W lutym 2021 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny, po skardze Rzecznika Praw Obywatelskich, uznał, że minister nie miał podstawy prawnej do przekazania danych Poczcie Polskiej. W marcu 2024 roku wyrok ten został podtrzymany przez Naczelny Sąd Administracyjny.

Głosowaniem korespondencyjnym zajęła się komisja śledcza

Po wyborach parlamentarnych z października 2023 roku, gdy większość w parlamencie zdobyła dawna opozycja, Sejm powołał komisję śledczą do zbadania działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia głosowania korespondencyjnego w 2020 roku.

Komisja zakończyła pracę 10 października 2024 roku. W końcowym sprawozdaniu oceniła, że działania Poczty Polskiej w zakresie pozyskania danych osobowych ze spisu wyborców były bezprawne (s. 278).

Zdaniem sejmowej komisji śledczej minister cyfryzacji Marek Zagórski, który przekazał dane obywateli Poczcie Polskiej, działał na szkodę interesu publicznego i prywatnego (s. 379). W ocenie komisji było więc to naruszenie art. 231 Kodeksu karnego – przekroczenie uprawnień.

Trybunał Konstytucyjny orzekł w sprawie komisji śledczej

Warto nadmienić, że 6 listopada 2024 roku Trybunał Konstytucyjny w składzie: Krystyna Pawłowicz, Julia Przyłębska, Bogdan Święczkowski, orzekł, że art. 2 uchwały powołującej komisję oraz określający zakres jej działań jest niezgodny z Konstytucją.

Zdaniem Trybunału przepis ten jest niezgodny z art. 111 ust. 1 Konstytucji RP: „Sejm może powołać komisję śledczą do zbadania określonej sprawy”. Jak orzekli sędziowie, uchwała nie określa dość precyzyjnie, jaką sprawą miałaby się komisja zajmować.

Jednocześnie, zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Sprawiedliwości, ze względu na nierozwiązany spór o skład Trybunału Konstytucyjnego uwzględnianie jego rozstrzygnięć mogłoby „doprowadzić do utrwalenia stanu kryzysu praworządności”. To dlatego od ponad roku w Dzienniku Ustaw nie publikuje się jego wyroków.

Demagog współpracuje z kanałem „Imponderabilia”

W ramach współpracy z Karolem Paciorkiem, prowadzącym kanał „Imponderabilia”, sprawdzamy wypowiedzi kandydatów na prezydenta – gości jego kanału. Skróty naszych analiz zobaczysz na nagraniu rozmowy z kandydatem. Ich pełne wersje przeczytasz na naszej stronie.

 

Program Fact-Checking and Countering Disinformation: Poland’s 2025 Presidential Election jest prowadzony przez Stowarzyszenie Demagog dzięki wsparciu EMIF zarządzanemu przez Calouste Gulbenkian Foundation. Wyłączna odpowiedzialność za wszelkie treści wspierane przez European Media and Information Fund (EMIF) spoczywa na autorach i niekoniecznie musi odzwierciedlać stanowisko EMIF i Partnerów Funduszu, Calouste Gulbenkian Foundation i European University Institute.

EMIF

Przekaż nam 1,5% podatku!

Masz prawo do prawdy. Pomóż nam ją chronić!

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Prawda to coś więcej niż tylko punkt widzenia

Masz prawo do prawdy. Pomóż nam ją chronić!

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!