Fake news w pigułce

W sieci nierzadko można znaleźć przerobione zdjęcia, których celem jest zdyskredytowanie osoby publicznej. O wielu takich przypadkach pisaliśmy już na łamach Demagoga.

Ostatnio w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie posła Łukasza Mejzy. Widzimy go siedzącego na sali w podartych spodniach, trzymającego z dumą w ręku plik kartek – na jednej z nich narysowany jest Jarosław Kaczyński.

Fotografia została poddana obróbce graficznej. Pojawiła się na stronie facebookowej o nazwie Kaczystan oraz w grupach: Polskie Swary- won z pisem i długopisem !! Odporna Polska !!, Obrońmy Polskę przed Pisem i Solidarni z Jurkiem Owsiakiem.

Źródło: www.facebook.com

Post z omawianym zdjęciem na grupie Kaczystan został udostępniony w ciągu 10 godzin przez ponad 110 użytkowników, a zareagowało na niego ponad 450. Część internautów uznała, że jest to autentyczne zdjęcie. Pojawiły się komentarze nacechowane emocjonalnie i obrażające posła: „To jest specyficzny rodzaj fleji . Jak te fleje się przyciągają .”, „Nie może być lepszy od swojego idola.Flejtuchy się popierają.”, „Żenada i wstyd !” (pisownia oryginalna).

Łukasz Mejza w podartych spodniach? To przerobione zdjęcie z 2019 roku

Przy pomocy opcji wyszukiwania obrazem można szybko sprawdzić, czy zdjęcie jest autentyczne. Okazuje się, że omawiana fotografia Łukasza Mejzy została udostępniona przez niego na jego oficjalnym koncie na Twitterze 24 czerwca 2019 roku.

Kolejne wnioski w sprawach ważnych dla Was, mieszkańców! ❤️#konkretnarobota | #bliskoludzi pic.twitter.com/oCd03byVhc

— Łukasz Mejza (@lukaszmejza) June 24, 2019

Zdjęcie zostało zrobione podczas sesji Sejmiku Województwa Lubuskiego (Łukasz Mejza był wtedy radnym). O tym wydarzeniu napisał też na swoim Facebooku.

Ilustracja autorstwa karykaturzysty Jacka Gawłowskiego pojawiła się w artykule na stronie „Gazety Wyborczej” i została wklejona w miejsce tekstu. 

Jak zweryfikować zdjęcie?

Dezinformacja nierzadko sięga po przerobione zdjęcia czy memy, które dyskredytują osoby publiczne. Weryfikacja takich treści nie zawsze jest skomplikowana i wymaga zaawansowanych umiejętności. Czasami wystarczy skorzystać z opcji wyszukiwania podobnych obrazów, które mogą nas doprowadzić do oryginalnego zdjęcia. Więcej na ten temat pisaliśmy w naszej analizie.

Przerobione zdjęcia były wykorzystywane np. podczas wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Opisywaliśmy podobne przypadki w Polsce, które dotyczyły m.in. Roberta Bąkiewicza, Janiny Ochojskiej czy Radosława Sikorskiego.