Analiza powstała w ramach Weryfikatonu – maratonu sprawdzania informacji przed wyborami samorządowymi. Więcej sprawdzonych analiz znajdziesz na podstronie samorząd.

Kim jest Janusz Niemier

Jednym z sześciu kandydatów na prezydenta Rzeszowa w tegorocznych wyborach jest Janusz Niemier, startujący z Komitetu Wyborczego Wyborców Ruch Obrony Polski. Komitet ten jednoczy kandydatów z województwa podkarpackiego. W swoim programie ruch deklaruje [pisownia oryginalna]: „podejmowane przez nas działania i postępowania będą prowadzone w oparciu o prawo Boże i Boży porządek”.

Janusz Niemier należy również do partii Polska Jest Jedna (PJJ), założonej przez Rafała Piecha – prezydenta Siemianowic Śląskich. Wielokrotnie na łamach Demagoga sprawdzaliśmy wypowiedzi założyciela PJJ. Dotyczyły one głównie pandemii COVID-19 i wszystkie okazały się fałszem (1, 2, 3, 4, 5, 6, 7).

Tak jak dla Rafała Piecha tematem przewodnim wypowiedzi jest pandemia, tak dla Janusza Niemiera jest promieniowanie elektromagnetyczne. Napisał on książkę „Falowe Eldorado”, w której poruszył wpływ sieci 5G i innych źródeł promieniowania na zdrowie ludzi. W tej kwestii również występuje wiele fałszywych informacji, które opisujemy w naszych artykułach.

Kandydat na prezydenta walczy z „kłamstwem klimatycznym”

Podczas debaty kandydatów na prezydenta Rzeszowa w lokalnym oddziale TVP3 Janusz Niemier odpowiadał na pytanie o jego wizję rozwoju urbanistycznego miasta oraz o ochronę terenów zielonych i miejsc wypoczynku dla mieszkańców [czas nagrania 10:05].

W swojej wypowiedzi Niemier podkreślał znaczenie rodzinnych ogródków działkowych, ogrodów kieszonkowych i ścieżek rowerowych. Stwierdził przy tym, że mamy do czynienia z „kłamstwem klimatycznym”, a CO₂ nie szkodzi ludziom, tylko jest „gazem życia” [czas nagrania: 13:53].

Podobne stwierdzenia obalaliśmy już na łamach naszego portalu (1, 2, 3). Przypomnijmy więc, dlaczego są one fałszywe.

CO₂ w dłuższej perspektywie nie jest dobre dla środowiska

Jak czytamy w Encyklopedii PWN, rośliny zielone przetwarzają energię świetlną w energię chemiczną w procesie fotosyntezy. Z pomocą światła, wody i dwutlenku węgla wytwarzają one związki organiczne i tlen. Fotosynteza, w której CO₂ bierze udział, dostarcza więc zwierzętom i ludziom pokarmu i źródła energii – jest podstawą życia na Ziemi.

W ostatnich latach zaobserwowano wzrost poziomu fotosyntezy o ok. 30 proc. Większa dostępność CO₂ powoduje przyspieszony wzrost roślin. Jednak stanowisko nauki jest w tej sprawie jasne – stwierdzenie: „im więcej CO₂, tym lepiej dla roślin”, to mit.

Jak czytamy na stronie Nauka o Klimacie, prowadzonej pod okiem naukowców, zwiększona koncentracja CO₂ w atmosferze może wywołać upały, susze, pożary – skutki globalnego ocieplenia, niszczycielskie dla roślin i ludzi. Rzeczywiście, w warunkach szklarniowych można dostarczać roślinom CO₂, jednak zbyt duża jego ilość sprawia, że zaczyna im brakować innych składników, np. azotu.

Efekt cieplarniany zwiększa się wskutek nadmiaru CO₂

Zgodnie z ustaleniami NASA Earth Obserwatory, już teraz na półkuli północnej obserwuje się spowolnienie wzrostu roślin z powodu wysokich temperatur i niedoborów wody. Jak wskazuje NASA, dwutlenek węgla podnosi temperaturę, wydłużając sezon wegetacyjny i zwiększając wilgotność. Jednak wyższe temperatury również stresują rośliny.

Encyklopedia Britannica podaje, że CO₂ jest jednym z głównych gazów cieplarnianych wywołujących globalne ocieplenie. Jak wyjaśnił Yochanan Kushnir, profesor z Columbia University, para wodna i dwutlenek węgla utrudniają pozbycie się części ciepła ze środowiska i wyemitowanie go w kosmos. Jeśli gazów będzie więcej, klimat będzie się ocieplał, a średnia temperatura powierzchni naszej planety będzie wzrastać.

Rzeczywiście, działalność człowieka wytwarza procentowo mniej CO₂ niż procesy naturalne. Nie znaczy to jednak, że jest neutralna dla środowiska. Obecna zmiana klimatu zachodzi w bezprecedensowym tempie i jest spowodowana działalnością człowieka. W tej sprawie istnieje naukowy konsensus.